mama007 pisze:Chiara pisze:
Koty są w pustym mieszkaniu po śmierci swojej opiekunki w Tychach. Córka tej pani chce sie ich pozbyć i myśli, że wszystkie w ten weekend znikną jej z życia. Są w kiepskich warunkach ( miały jedną kuwetę na ich 10). Dlatego bardzo są potrzebne domy tymczasowe i stałe. Koty to przytulasy. Stan ich zdrowia może teraz się pogarszać, wcześniej były zadbane.
ok, w takim razie teraz konkertnie - chodzi mi glownie o charaktery dwojki - KAczanek i Ofelia, te dwa koty najbardziej mnie ujely. czy to co dzieje sie Ofelii jest na tle nerwowym czy to jakas choroba skorna?
wydaje mi sie, ze moge zaoferowac dom tymczasowy i poszukac domow docelowych w moich okolicach, ale na razie nic nie obiecuje. poza tym u mnie w mieszkaniu jeszcze remont lazienki przed przeprowadzka docelowa, wiec koty w tej chwili w luksusowych warunkach nie beda ... - jak remont wyglada kazdy wie...
co prawda mojej kocicy niebardzo przeszkadzalo wyburzanie scian i to co dzialo sie do tej pory, wiec mam nadzieje, ze gdyby koty trafily do mnie nie beda mialy mi za zle...
zawsze to chyba lepsze niz schron
Berni jako jedyna z forum zna te koty osobiście. Napisze o nich więcej.
Gdybyś się zdecydowała to byłaby ogromna pomoc bo sytuacja jest niewesoła i remont przy tym to chyba nie problem.
Dzięki, że to rozważasz
