10 kotów-Ofelka [']....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2006 17:37

mama007 pisze:
Chiara pisze:
Koty są w pustym mieszkaniu po śmierci swojej opiekunki w Tychach. Córka tej pani chce sie ich pozbyć i myśli, że wszystkie w ten weekend znikną jej z życia. Są w kiepskich warunkach ( miały jedną kuwetę na ich 10 :cry: ). Dlatego bardzo są potrzebne domy tymczasowe i stałe. Koty to przytulasy. Stan ich zdrowia może teraz się pogarszać, wcześniej były zadbane.

ok, w takim razie teraz konkertnie - chodzi mi glownie o charaktery dwojki - KAczanek i Ofelia, te dwa koty najbardziej mnie ujely. czy to co dzieje sie Ofelii jest na tle nerwowym czy to jakas choroba skorna?

wydaje mi sie, ze moge zaoferowac dom tymczasowy i poszukac domow docelowych w moich okolicach, ale na razie nic nie obiecuje. poza tym u mnie w mieszkaniu jeszcze remont lazienki przed przeprowadzka docelowa, wiec koty w tej chwili w luksusowych warunkach nie beda ... - jak remont wyglada kazdy wie...
co prawda mojej kocicy niebardzo przeszkadzalo wyburzanie scian i to co dzialo sie do tej pory, wiec mam nadzieje, ze gdyby koty trafily do mnie nie beda mialy mi za zle...
zawsze to chyba lepsze niz schron :?


Berni jako jedyna z forum zna te koty osobiście. Napisze o nich więcej.

Gdybyś się zdecydowała to byłaby ogromna pomoc bo sytuacja jest niewesoła i remont przy tym to chyba nie problem.

Dzięki, że to rozważasz :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lut 21, 2006 17:48

Chiara pisze:
Berni jako jedyna z forum zna te koty osobiście. Napisze o nich więcej.

Gdybyś się zdecydowała to byłaby ogromna pomoc bo sytuacja jest niewesoła i remont przy tym to chyba nie problem.

Dzięki, że to rozważasz :)

ok, rozumiem, skontaktuje sie z Berni w takim razie bezposrednio.

mysle o tym, tylko podejrzewam, ze jak wezme 2-3 koty tymczasowo do mnie to w co najmniej w 1 sie zakocham (w grudniu stracilam jednego z moich dwoch kotow, do tej pory "brak" nie pozozstal uzupelniony).

no nic, porozmawiam z Berni i zobaczymy
dzieki za info
pozdrawiam
aga

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Wto lut 21, 2006 17:56

mama007 pisze:
Chiara pisze:
Berni jako jedyna z forum zna te koty osobiście. Napisze o nich więcej.

Gdybyś się zdecydowała to byłaby ogromna pomoc bo sytuacja jest niewesoła i remont przy tym to chyba nie problem.

Dzięki, że to rozważasz :)

ok, rozumiem, skontaktuje sie z Berni w takim razie bezposrednio.

mysle o tym, tylko podejrzewam, ze jak wezme 2-3 koty tymczasowo do mnie to w co najmniej w 1 sie zakocham (w grudniu stracilam jednego z moich dwoch kotow, do tej pory "brak" nie pozozstal uzupelniony).

no nic, porozmawiam z Berni i zobaczymy
dzieki za info
pozdrawiam
aga


W takim razie życzę i Tobie i kotu takiej miłości :)

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lut 21, 2006 17:59

mama007 pisze:
Chiara pisze:
ok, w takim razie teraz konkertnie - chodzi mi glownie o charaktery dwojki - KAczanek i Ofelia, te dwa koty najbardziej mnie ujely. czy to co dzieje sie Ofelii jest na tle nerwowym czy to jakas choroba skorna?

nie wiem co to może być :roll: ja zawsze jak widze takie przerzedzone futerko to przychodzi mi na myśl grzybica :( ale wczoraj sie dowiedziałam że to może byc np. zaburzenia hormonalne (Ofelia nie jest sterylizowana) a może jakies wycienczenie... Ofelia była chuda, wiec może to od robaków (koty dostały pyrantelum, teraz powtórzymy pratelem). ale co to jest dokąłdnie trzebaby isc do weta z Ofelia...

wydaje mi sie, ze moge zaoferowac dom tymczasowy i poszukac domow docelowych w moich okolicach, ale na razie nic nie obiecuje. poza tym u mnie w mieszkaniu jeszcze remont lazienki przed przeprowadzka docelowa, wiec koty w tej chwili w luksusowych warunkach nie beda ... - jak remont wyglada kazdy wie...
co prawda mojej kocicy niebardzo przeszkadzalo wyburzanie scian i to co dzialo sie do tej pory, wiec mam nadzieje, ze gdyby koty trafily do mnie nie beda mialy mi za zle...
zawsze to chyba lepsze niz schron :?


dzięki mama007 narazie jak wszytsko ułoży się tak jak się układa wyglada na to że udało się wybronić koty od schronu :D

kochani bede za godzinkę
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 21, 2006 17:59

to ja trzymam :ok:

Pei

 
Posty: 486
Od: Wto wrz 27, 2005 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 21, 2006 18:05

berni jaka wspaniale graficzna odpowiedz 8O super :lol:

a tak na serio - napisalam Ci wiadomosc na priva, nie zapisala mi sie w wyslanych, ale mam andzieje, ze poszla. jesli sie cos wyjasni i domki nie bede juz potrzebne to koniecznie pisz , trzymam kciuki :) ale jakby co moja oferta aktualna :)

pozdrawiam

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Wto lut 21, 2006 19:13

mamo007 , dziekuje ze sie tu pojawiłas!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lut 21, 2006 20:24

mama007 pisze:berni jaka wspaniale graficzna odpowiedz 8O super :lol:

pozdrawiam


:oops: :oops: a jak sie podoba to nie będę zmieniać :wink: :D

odpisałam na pw i wielkie dzieki :D :D

co do sytuacji kociastych, myśle że juz wybroniliśmy je przed schroniskiem :D
najgorsze że narazie nie mogę nigdzie zadzwonić bo mama wisi na telefonie a muszę sie skontaktować z Guskiem i jeszcze jedna pania z Warszawy :D w sprawie domków stałych dla krówek :D :D

tym bardziej że mam transport w piatek do wawy :D

poza tym dzisiaj gadałam z sensowną Pania zainteresowaną Bereniką, miała pojawić sie na gg ale jak narazie jej nie ma :roll:

rozmawiałam z amicusem :D :D :D :D

no i Mama 007 :D :D :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 21, 2006 20:26

kurcze wszytskie pw dzisiejsze i nie tylko, wiszą mi na skrzynce :( :?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 21, 2006 20:31

Jakby potrzebny byl transport do Warszawy to bede jechala w przyszlym tygodniu, tylko nie wiem jeszcze dokladnie kiedy, czy w niedziele, czy w poniedzialek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 21, 2006 20:45

Bardzo dobre wieści!!!!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 21, 2006 22:26

Filemon ma dom !!!!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2:
jeden z najstarszych kotów o które najbardziej sie martwiliśmy :D już znalazl swoją przystań :D forumową :D :D

Gusiek dziekuje Wam za tak wielkie serce :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lut 21, 2006 22:36

Kilka godzin tu nie zagladam a tu takie njusy No pieknie :D Strasznie sie ciesze i :ok: dla reszt sierotek.

Pei

 
Posty: 486
Od: Wto wrz 27, 2005 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 22, 2006 0:56

Wyslalam gdzies tam wiadomosc, moze sie ktos odezwie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 22, 2006 8:16

Ciesze sie, ze w Twoim glowie i "pisaniu" powiało optymizmem Berni!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 115 gości