Nie mam doświadczenia z podawaniem leków, ale to co napisała Lenka dałam do Ulubionych, bo ciekawie napisana.
Sterylka na pewno pomoże, ale nie od razu, mysle, ze tak gdzieś po miesiecu koteczka stonuje swoje zachowanie, acz zapewne zabieg wszystkiego nie załatwi.
Myśle sobie, że wpływ może tez mieć to, że niejeden to kot u Ciebie

, to wyraźnie indywidualność i duża ilość kotów ( patrz więcej niz ona jedna

) może ją draznić. Jakies koty na JEJ terytorium. Może to taie myślenie
Co nie oznacza, ze nie może iść do domku z kotem, tylko zapewne ten kot powinien być młodszy lub łagodny. Wbew pozorom takie kotki bywaja bardzo opiekuńcze, ale w stosunku do istot im się podporzadkujących - wiem, bo moja Opal taka kiedyś była.
Tak jakbyś trochę o niej pisała, kotka jakies 1,5 roku temu nagle pokochała naszą malutką wtedy Kasię, karmiła ją od 3 do 8 miesiąca

i kocha najbardziej do dzisiaj - bardziej niż własne dzieciaczki. Zresztą Kasia dałaby sie za nią pokroić - ale to inny temat
I PRZESZŁO JEJ.