


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Myszka.xww pisze:Wiesz, z tego co ja widze, to te wyniki wcale nie sa dobre. Sa niedobre.
Przede wszystkim krysztaly w moczu, ktore najprawdopodobniej byly przyczyna zatykania sie kota.
Nie widze posiewu - na jakiej podstawie wet ladowal w kota antybiotyki?
Piszesz ze wet kazal podawac kotu pyralgine. Z tego co pamietam, to bardzo obciaza nerki. Generalnie nie jest dla kota zdrowa.
Nie widze tam kreatyniny. Ale moze nie umiem znalezc.
Czy kot byl na jakiejsc diecie odciazajacej nerki? Jesli tak, to jakiej?
I pytanie zasadnicze - czy wet wyjasnil, na jakiej podstawie podejrzewa SUK? (Bo nie kazdy kot z chorym pecherzem lub nerkami ma SUK).
Ciasteczkowy_Potfoor pisze:BTW to ja? bo sie trochw pogubilam. Ja ja leczylam na osidlu, w lecznicy takiej nowej, ale szybko jej to przeszlo... :/ chyba to nie o mnie chodzilo
Beliowen pisze:Myszka.xww pisze:Wiesz, z tego co ja widze, to te wyniki wcale nie sa dobre. Sa niedobre.
Przede wszystkim krysztaly w moczu, ktore najprawdopodobniej byly przyczyna zatykania sie kota.
Nie widze posiewu - na jakiej podstawie wet ladowal w kota antybiotyki?
Piszesz ze wet kazal podawac kotu pyralgine. Z tego co pamietam, to bardzo obciaza nerki. Generalnie nie jest dla kota zdrowa.
Nie widze tam kreatyniny. Ale moze nie umiem znalezc.
Czy kot byl na jakiejsc diecie odciazajacej nerki? Jesli tak, to jakiej?
I pytanie zasadnicze - czy wet wyjasnil, na jakiej podstawie podejrzewa SUK? (Bo nie kazdy kot z chorym pecherzem lub nerkami ma SUK).
Myszko, wet ładował antybiotyki na podstawie rozmazu krwi.
Wyniki moczu nie są jedynym wskaźnikiem diagnozy.
A w rozmazie manualnym jest wyraźne odmłodzenie neutrofili, ich proporcja do limfocytów wyraźnie wskazuje na infekcję bakteryjną.
Owszem, wskazany był posiew moczu, ale czasami, gdy pobranie moczu na posiew jest utrudnione, zaczyna się leczenie antybiotykiem o szerokim spektrum.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 61 gości