HERHOR - żegnaj Przyjacielu :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 17, 2006 14:55

ilustrację będą :D
w swoim czasie :twisted:

Uprzedzam jednak, że nie mam dużo zdjęć Herhora z tamtego okresu.
Najpierw bałam się czy w ogóle przeżyje, potem, że i tak nie uda się go wywieźć...
to byłaby smutna pamiątka

no ale kilka zdjęć jest
wrzucę je w domu


Jowita, tak. Herhor mieszkał w Metropolitanie :wink:
Obrazek
"We śnie nie śpiesz się, masz czas
Snom daj płynąć, a nie płonąć
Śnij, jak śni się tylko raz
Swą maleńką nieskończoność"

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 17, 2006 14:58

katon-starszy pisze:Jowita, tak. Herhor mieszkał w Metropolitanie :wink:


echhhhhh, Metropolitan .... :D mam dużo miłych wspomnień z nim związanych ...
A pamiętasz te tabuny kotów koczujących przy śmietniku KFC koło Stacji? Były chyba we wszystkich kolorach tęczy...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 17, 2006 15:56

nie pamiętam KFC :wink:


c.d. z domu
Obrazek
"We śnie nie śpiesz się, masz czas
Snom daj płynąć, a nie płonąć
Śnij, jak śni się tylko raz
Swą maleńką nieskończoność"

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 17, 2006 16:07

katon-starszy pisze:nie pamiętam KFC :wink:


c.d. z domu


Nie pamiętasz? Takie na rogu, koło Stacji... zawsze przy śmietniku było tam gigantyczne stado kotów, które miały rajskie życie na resztkach z KFC... A kotkę stacyjną pamiętasz? Chociaż... ona zginęła chyba w 1999, możesz nie pamiętać... :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lut 17, 2006 16:25

c.d. z domu


Sadyści!!!!!!!!!!!!!!

Inernet mam tylko w pracy, bedę musiała czekać do jutra, łobuzy :evil:
KLARA

KLARA2

 
Posty: 301
Od: Wto mar 11, 2003 12:40
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt lut 17, 2006 17:17

bardzo nam sie podoba(ło),
szkoda tylko, że tak mało :wink:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 18, 2006 0:34

Najpoważniejszym kandydatem na transporterek dla Herhora był kosz na bieliznę, za olbrzymią cenę,
która padła zaraz po przekonaniu się, jak bardzo zależy nam na czymś klatkopodobnym. Zastanawiałyśmy się, bo było to naprawdę drogo i musiałyśmy kombinować nad zamknięciem, tak, by w pierwszym ruchu Herhor nie wyprysnął z niego jak na sprężynie.
Nie przeczę, że robiło mi się też lekko słabo na myśl o paradowaniu po ulicach Luksoru, a potem Kairu z miauczącym i szamoczącym się koszem na bieliznę.

Ratunek przyszedł niespodziewanie.
Jeden z kolegów, biorących udział w misji, który miał już na swoim koncie przemyt jednego kota (Ptiszona – z Francji) do Polski (uważni czytelnicy felietonów w Gazecie Telewizyjnej domyślą się o kogo chodzi) wpadł na pomysł, by transporterek przyszedł do nas...pocztą kurierską.
Koszt całego przedsięwzięcia zbliżył się do ceny kosza na bieliznę, a jednocześnie był pożywką do luksorskich plotek na długie lata.

Klatka leciała samolotem, potem jechała pociągiem, przepłynęła promem, a następnie przez pustynię przeniósł ją najbardziej zdumiony Arab świata - miejscowy kurier.
Od tej pory byłam rozpoznawana w całym Luksorze, Dolinie Królów i Karnaku. Gdzie się nie ruszyłam słyszałam za sobą szepty: "To ta, do której przyjechała klatka na kota"
Obrazek
"We śnie nie śpiesz się, masz czas
Snom daj płynąć, a nie płonąć
Śnij, jak śni się tylko raz
Swą maleńką nieskończoność"

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 18, 2006 0:50

katon-starszy pisze:Gdzie się nie ruszyłam słyszałam za sobą szepty: "To ta, do której przyjechała klatka na kota"

A handlarz koszami pluł sobie w brodę, że nie ubił takiego dobrego interesu :D

Wojtek

 
Posty: 27942
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob lut 18, 2006 1:25

niezle sie zapowiada ten przemyt :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lut 18, 2006 8:00

wątek kryminalny i tajemniczy...mrau!
a na dodatek nielegalna kontrabanda :lol:
więcej, więcej :!:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 18, 2006 8:05

historia tak wciągająca, że przydałoby się tak kilka razy dziennie coś napisać Katonie :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 18, 2006 8:52

I???
Tylko tyle?
Czekamy na dalszy ciąg i obiecane fotki :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 18, 2006 9:05

powieść odcinkowa, kurcze blade :twisted:
za dwa tygodnie może doczytamy zakończenie, bu bu bu :placz:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 18, 2006 10:19

katon-starszy pisze:(...)Gdzie się nie ruszyłam słyszałam za sobą szepty: "To ta, do której przyjechała klatka na kota"


To i tak chyba lepiej niż "to ta, która chodzi po ulcach z koszem na bieliznę" :wink: :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 18, 2006 10:34

I co?? i już?? tylko tyle??? czemu tak mało? :twisted: ehh.... :roll:
no proszę...daaaaleeej :D

Celinka

 
Posty: 225
Od: Czw cze 09, 2005 21:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 123 gości