Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 16, 2006 22:51

Dziękujemy za wsparcie. Napiszę rano jak przeżyliśmy nockę. Miłych snów wszystkim życzę ;)

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 23:15

lidiya pisze:AniuZ- glownym klopotem kociat jeszcze przed chwilka byla straszna biegunka ktora takie okruszki moze wykonczyc raz dwa. nie wiem czy parafina jest wskazana. Przeciez skoro maluch przed chwila robil "sama woda" to nie zdzaylo mu sie uzbierac AZ takie zatwardzenie nie robi sie chyba w 5 min- to raczej wzdecie.

Lidyo masz rację, nie wiedziałam że kotki miały biegunkę :oops:
jeżeli miały biegunkę to wg. mnie moga nie mieć czym zrobić kupki
czyli masowanie w kierunku odbytu to jedyna recepta
moje kociaki miały zatwardzenia po mleku RC,
jak zwiekszyłam ilość wody w mieszance to zatwardzenia minęły
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt lut 17, 2006 0:12

ja u Zenty w piwnicy też miałem załamki w nocy - tak się robi przy bidach. ale Ty masz naprawdę ciężko i bardzo Cię podziwiam. twarda baba jesteś :wink:
trzymaj się ciepło
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pt lut 17, 2006 8:46

Dziękuję wszystkim za miłę słowa. Noc przetrwaliśmy w komplecie. Kupka jest różna :roll: Ale dziwne bo jeden zrobił pod siebie mimo, że nie była bardzo rzadka. Ale kupy nie są lepsze niż wczoraj wieczorem :( Idę teraz do apteki po ten syrop na wzdęcia. Czarny się nie załawił, tylko siku zrobił. Przyjdę to dzwonię do weta i jak coś to jedziemy z okruszkami :(
Maluchy są strasznie głodne. Ten 1 ml convalescence zdecydowanie im nie wystarcza :( Nie mam już sumienia ich tak głodzić :(


Kotka się wypięła :( Nie wiecie, czy ciągłe podawanie stresnalu jej nie zaszkodzi??

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Pt lut 17, 2006 8:52

kocianiania pisze:Kotka się wypięła :( Nie wiecie, czy ciągłe podawanie stresnalu jej nie zaszkodzi??


Moje koty dostawały Stresnal do skończenia butelki, czyli jakieś 2-3 miesiące codziennie, więc myślę, że nie musisz się niepokoić

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 17, 2006 9:22

a nie przeszedłby numer z wsadzaniem jej na siłę do gniazda i podstawianiem małych. moja pierwsze dwa dni też nie miała instynktu, za chabety- do gniazda i już mi leżeć. karmiła a ja pilnowałam. potem się wyrobiła , to naokrągło siedziała i wszystko wróciło do normy. no ale karzdy przypadek jest inny :?

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt lut 17, 2006 10:14

Trzymam mocno kciuki za to, zeby udalo sie kociaki wykarmic i zeby byly zdrowe. Od poczatku podczytuje -nic nie pisze, bo nie wiem co i jak.
Kocianianiu trzymam kciuki


Ale tak mnie naszlo, ze to jeden z watkow kore by mogly do abc trafic - jako watek pokazujacy jak moze byc "ciekawie" kiedy kocica odrzuca mlode.
Dla tych, ktorym sie marza kociaki po swojej pieknej kici a sadze, ze natura wszystko zalatwi
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lut 17, 2006 10:16

Kocianianiu jesteś wielka i baaaardzo dzielna :D :D :D życzę powodzenia i trzymam kciuki

Magdziula

 
Posty: 80
Od: Śro paź 12, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 17, 2006 10:18

Ciesze sie ze maluchy przezyly noc z kazdym dniem bedzie lepiej nadal trzymamy kciuki. :)
ObrazekObrazekObrazek

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 17, 2006 10:52

Odbyłam konsultację z wetem i zmieniamy troszkę taktykę. Bo tamta niestety nie dawała takich rezultatów jakich oczekiwaliśmy, kupa rano dalej była średnio ciekawa. Cała lecznica się naradzała w sprawie moich maluchów. Bardzo osłabły bez mleka i wetka stwierdziła, że jest są za małe na samą odżywkę. Daję teraz mixol z odżywką i smectę, żeby zatrzymać biegunkę, bo ona raczej nie jest chorobowa, tylko od zmian w pokarmie. Kupiłam też bobotic i daję po kropelce. Smaruję pupy sudocremem. Teraz pojadły i nareszcie śpią spokojnie. Całą noc się głodne kruszynki wierciły i traciły siły.
A to dla wszystkich cioć i wójków pomagających nam i trzymających kciuki
Obrazek
Obrazek

carmella pisze:Ale tak mnie naszlo, ze to jeden z watkow kore by mogly do abc trafic - jako watek pokazujacy jak moze byc "ciekawie" kiedy kocica odrzuca mlode.
Dla tych, ktorym sie marza kociaki po swojej pieknej kici a sadze, ze natura wszystko zalatwi


Bardzo dobry pomysł Carmello. Można dołożyć do ABC z dopiskiem: o takiej jednej głupiej babie co tak właśnie myślała :oops:

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Pt lut 17, 2006 11:01

kocianiania pisze:Bardzo dobry pomysł Carmello. Można dołożyć do ABC z dopiskiem: o takiej jednej głupiej babie co tak właśnie myślała :oops:


Mysle ze juz z nawiazka odpokutowujesz za "bledy mlodosci", ale watek faktycznie sie nadaje do ABC.

Kotki sa bardzo ladne i mam nadzieje ze bada sie dobrze chowaly a biegunka przejdzie wreszcie.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 17, 2006 11:08

Lena pisze:Mysle ze juz z nawiazka odpokutowujesz za "bledy mlodosci"...

I z pewnością odechciało mi się rozmnażania ,,czegokolwiek" ( chyba gupików nawet) do końca życia. I mam nadzieję, że znając rozmiar mojej głupoty, nadal będziecie mnie wspierać :oops: Bo bardzo tego potrzebuję :roll:
Teraz maluchy śpią smacznie, zobaczymy jakimi rewalacjami nas teraz zaskoczą. Mam nadzięję, że obejdzie się bez wizyty u weta, bo nie chcę ich targać po dworze :roll:

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Pt lut 17, 2006 11:15

kocianiania pisze: I mam nadzieję, że znając rozmiar mojej głupoty, nadal będziecie mnie wspierać :oops: Bo bardzo tego potrzebuję :roll:


eh nianiu, zeby kazdy byl taki "nawracalny" jak Ty... błądzić rzeczą ludzką, ale uparcie trwać w błędzie to dopiero jest głupota :-) tu ne forum na pewno znajdziesz pomoc jak będziesz jej potrzebować, tak jak setki razy ja znalazłam

po prostu zadbaj by małe znalazły potem odpowiedzialne domy niewychodzące i nie były dalej rozmnażane

no a teraz to masz troche przygotowanie do swego potomka ;-)

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 17, 2006 11:25

Kocianianiu to co napisalam nie bylo skierowanie imiennie do Ciebie. Ty juz wiesz jak czasami bywa.
Ale pojawiaja sie na miau i nie tylko akcje pt "kiedy dopuscic kotke?"
"moja kotka taka ladna - prawie wyglada jak rasowa i chce po niej maluszki, mam juz chetnych (w domysle czasami a moze jeszcze na nich zarobie)"
Wydawałoby się, ze to takie proste; kocica rodzi maluszki, karmi je i to nie kosztuje nic, i pieniedzy, i wkladu pracy czlowieka. Moze jak ktos przeczyta o Twoich prerypetiach to sie 3 razy zastanowi.
W kazdym badz razie ja sobie ten watek zapamietam i bede linkowac jak napotkam kogos z pomyslami.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lut 17, 2006 11:37

jasne,zgadzam się,miałam maluchy trzy razy,zawsze myślę że już wszystko wiem. potem znowu maluszki są ,i okazuje się że tak naprawdę to nic nie wiem, i jestem na nowo czymś zaskoczona. a boję się coraz bardziej, co miot to bardziej w strachu(a powinno być na odwrót) :?

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MaJa83, Wojtek i 145 gości