Dziękuję bardzo za rady. Mam już chyba wszystko. Butelkę z Mixolu, inną taką z pomarańczowym smoczkiem (podobną do poprzedniej) i taką z silikonowym smoczkiem(faktycznie za twardy). Mam strzykawki, insulinówki, trzy paczki wacików...Jak już kupiłam Mixol to niech to piją, dodaję trochę tej saszetki z RC. Wetka powiedziała, żeby dawać po kilka kropelek smecty i też tak robię, ale narazie nie ma rezultatów. Kupka wodnista, żółta. W siuśkach jednego było troszkę czerwonego jakby krwi

, teraz już nie ma. Martwię się o tego najmniejszego:( Nie chce jeść. Wciskam mu strzykawką
Kotkę troszkę naćpałam, dałam jej stresnalu i usnęła przy mnie na łóżku. Małe miały okazję się trochę poprzytulać i podoić. Mimo, że tylko w dwóch cycuchach coś leci i to symbolicznie. Niestety długo to nie potrwało, obudziła się i poszła sobie

Przestaję już liczyć na to, że się nimi zajmie choć trochę

Będę pisała jak postępy