Julka, kotka w nowym domku :)))) relacje str.8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 14, 2006 14:48

wiem, ze nikt tu nie zaglada, ale i tak sie pochwalimy. Julcia rosnie jak na drożdzach i szaleje cala noc. No i jest bardzo wdzieczna, codziennie czyszcze jej uszka jak przychodze z pracy, a ona moje wylizuje o 4 rano :oops:
Obrazek
naRazie tylko Alicja

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Wto lut 14, 2006 21:29

ja zagladam regularnie, ciesze sie ze malutka ma sie dobrze
oswoiła sie juz całkiem?
dalej jest małą terrorystką??
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 15, 2006 11:22

hmmm..całkiem chyba sie nie oswojila, ciezko ja złapac jak ona nie chce przyjsc, i lubi zeby ja myziac tylko wtedy kiedy ona chce i tam gdzie ona chce. a Maja juz sie nie daje terroryzowac, jak ja zaczepia to jej odda.nie przeszkadza to jednak Julce jesc z dwoch misek.Wogule mamy z nia duzy ubaw jak sie bawi,albo jak szuka zaczepki, jak ciagnie Maje za ogon :lol: ///no i ten jej apetyt, nie wiedzialam ze maly kot zje swoje (czyli tyle ile duzy) a pozniej jeszcze wyje to co Maja zostawi 8O
Obrazek
naRazie tylko Alicja

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Nie lut 19, 2006 19:26

nadrabia zaległości w żywieniu:)
ale powiem Ci że mój Guliśwychowany od 4 tygodnia zycia przezemnie, wcale tez nie jest takim pieszczochem, tez daje sie głaskac wtedy kiedy on chce, wiec moze to taki typ kota :)
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 27, 2006 15:45

Dawno nie pisalam co u mojej Julci...wiec czas nadrobic zaległosci...
Dalej walczymy z "obcymi" w uszach, chyba bedzie jeszcze raz zastosowac ten środek(nie mam głowy do nazw). Chociaz Julka jest bardzo dzielna przy czyszczeniu.
Dalej zjada za dwóch...chyba wziela sobie do serca moje słowa, jak przyjechala do nas - BEZ MASY NIE MA KLASY!!
Stosunki z reszta domownikow sa coraz lepsze, z Maja razem spią, tzn.Julka na Maji, troszke gorzej jest w relacjach z Alunia..ale to kwestia czasu...
pozdRawiamy wszystkich
Obrazek
naRazie tylko Alicja

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post » Pt cze 16, 2006 12:16

nadszedł czas refleksi....
Po wielu problemach związanych z adopcja Julci, codziennym bieganiu do weta, walczeniu ze swierzbem, oswajaniu z pozostała 2, poszukiwaniu schowanej ze strachu w najmniejsze szpary....nadszedł dla nas piekny czas. (obym nie zapeszyła) ale z moim skarbem nie ma zadnych problemow!! Jest najsłodsza ze wszystkich, najbardziej całuśna...i te jej piękne oczeta, jak stanie wyprostowana oczy wywali na wierzch,nosek różowy sie zabłyszczy, ogonkiem robi tup tup to potrafi powalić na kolana.

pozdRawiamy wszystkich którzy w nas wierzyli i zyczymy wszystkim takiego szczescia,
Obrazek
naRazie tylko Alicja

wiara

 
Posty: 96
Od: Czw sty 12, 2006 14:54
Lokalizacja: Piekary Śl.

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 207 gości

cron