Kay i Gerda, bajkowa parka;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2006 12:04

Proszę wstawić OBIECANE zdjęcia. :)
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt lut 10, 2006 15:14

Spotkałam dzisiaj u weta Kaja. Dołączył on do grona forumowych kastratów. Wiem, że Bydgoszczanin31 nie może wstawić na razie zdjęć, więc pobiegłam do domu po aparat i uwieczniłam Kaja w narkozie. Kaj bardzo szybko się wybudzał i już kilkanaście minut po zrobieniu zdjęć próbował chodzić. Bydgoszczanin31 zabieg ten opieczętował własną krwią, ale może napisze o tym, kiedy tylko będzie miał dostęp do netu.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 10, 2006 15:45

Alez on jest zachwycajacy!!!!! :1luvu:
przepiekny ma kolorek naprawde :wink: :roll:
Obrazek

jUlEk&aNiA

 
Posty: 276
Od: Śro lut 08, 2006 14:40
Lokalizacja: ciągle w trAsie;]]

Post » Pt lut 10, 2006 17:58

Śliczny kochany Kaj... bez jaj :wink: :lol:.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2006 18:04

Taaa... :lol: :lol: :lol:
Dawno Bydgoszczanin nie napisał nic o Kaju... nawet tytułu wątku nie zmienił.
Dobrze, że Mirka się na niego natkneła. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 13, 2006 8:17 .

Sorry ale brak czasu .;)
Kay stał się żywym kociakiem zawsze skorym do zabawy, reaguje na imię, jeśli wejdzie na stół wystarczy powiedzieć zejdź i schodzi;) Straszny żarłok z niego więc dużym problemem była 12-to godzinna ścisła dieta przed zabiegiem. Kastracje wymusiła na mnie mokra plama na pościeli, nie wiem czy zaczynał już znaczyć teren czy to przypadek ale na drugi dzień w tym samym miejscu zrobił. Więc decyzja o kastracji.
Co do "krwi" przy zabiegu to lekarka puściła bez uprzedzenia tył kota po zastrzyku a ja trzymając przód dostałem się pod ostrzał tylnych pazurków;)
Po zabiegu błyskawicznie doszedł do siebie, wieczorem dostał troszkę jedzenia, a na drugi dzień już wywijał fikołki;)
pozdrawiam, Paps;)
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 13, 2006 8:19

Dużo uśmiechów dla Was :D.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2006 10:27

Kay doszedł całkowicie do siebie po zabiegu, żadnej opuchlizny czy ropienia jak zapowiadała weta....
Kay ma niesamowitą zdolność wyszukiwania zagubionych drobiazgów spod kanap, stolika itp. Wystarczy mu zabrać jakiś przedmiot zabawy (najczęściej końcówka pisaka, klocek itp.) a po 5 sek. wynajduje coś pod łóżkiem i terkocze po całej podłodze...;)
Całą noc siedzi cichutko za to rano robi za wzmacniacz budzika, jak nie wstaje to miauczy aż wywlekę się z łóżka,;) Gorzej w wekendy bo tak chciałoby się pospać, a on ma wbudowany budzik 6.50;)
Ale po otrzymaniu śniadanka wtula się i drzemie dalej. Niestety nie przepada za suchą karmą, mimo prób odstawienia innych karm.
Widać woli mięsko a zwłaszcza resztki poobiadowe o ile jest mięso z sosem.
Rośnie w oczach i ze słodkiego przytulaska stał się mega przytulakiem i łobuziakiem;)
Pozdrowienia dla Iśki i Mirki no i Olinki żywo zainteresowanej Kayem;) :D
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 15, 2006 10:33

Nawet nie wiesz z jaką przyjemnościa czytam watek Kaya ( no może oprócz faktu dawania kotu resztek z obiadu, które sa nawet w małych ilosciach kotu zbędne i dla niego niezbyt zdrowe, np. sos :wink: )

Kay to mega szczęściarz, że trafił akurat do Was :D

A co do suchej karmy, to moje koty tez nie bardzo chcialy ja jeść, ale z czasem jak ograniczyłam ilość mokrego to wiedzialy, ze albo suche albo pusty brzusio-i po dłuższym czasie pogodzily sie z tym reżimem żywieniowym :twisted: :wink:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro lut 15, 2006 10:34

Bydgoszczanin31 pisze: (...)no i Olinki żywo zainteresowanej Kayem;) :D


:love:

Dziękuję, dziękuję - ja jestem Waszym najwiernieszym kibicem!
Bardzo się cieszę, że u ślicznego, puchatego sreberka wszystko jest w porządku.
A co do weekendowych pobudek o nieprzyzwoitej porze - myślę, że on z czasem dostosuje się do rytmu Waszego życia.
Moje "stare"koty śpią ze mną do godzin nieprzyzwoitych - a mała Bambi budzi się o szóstej rano codziennie. I też mam nadzieję, że niedługo jej to minie.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 15, 2006 10:48

Sorki zapomniałem o Kameo z pozdrowieniami :oops:
Co do sosu to proszę nie obrażać moich sosów np. gołąbkowego, jest pyszny i zdrowy;) hehehee
A tak na poważnie dostaje rzadko resztki a jeśli już to czasem kawałek mięska lub kiełbaski, karmię go żarciem z puszki.
Co do porannego wstawania to norma także u mojej córci więc przyzwyczajony jestem;)
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 15, 2006 10:54

:D
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro lut 15, 2006 11:01

Z pozdrwieniami od Fraszki, Sary, Inki i Filipa dla całej rodzinki i Kaya. :D :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 15, 2006 11:03

Dziękuje i wzajemnie :D
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 15, 2006 14:07

noooooooooo!! Udało mi się opanować wklejanie fotek, zatem niedługo powrzucam świeże fotki dokumentujące wybryki Kaya'a;)

Obrazek
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Yahoo [Bot] i 270 gości