Bożonarodzeniowy CUD czyli Mija już w wymarzonym domu :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2006 18:05

Jak ja czytam takie historyjki.....że ktoś oddaje kota bo aresywny to sama się robię agresywna :x :evil:
Nasza Rutka przez pierwsze półtora roku przepuszczała nas przez najczarniejsze zakamarki meandrów swojego charakterku :evil:
To jest nie do opisania co z nami wyczyniała i jakie spustoszenie siała w domu.... Do dzisiaj mam blizny :)
Kiedyś zginęła. Dwa tygodnie chodziłam po nocach i szukałam zołzy. Trzynastej nocy, a włąściwie nad ranem ją znalazam. Brudna, śmierdąca i okrutnie wychudzona. Spokojne dałą sie wziąć na ręce i łaskawie zanieść do domu. Ale już w domu tak się zachowywała jakby wyświadczyłą nam wielką uprzejmość ze raczyłą wrócić
TeZik już zgrzytał zębami ale wiedział ze przędzej jego się pozbędę niż kota albo razem z psem i kotem pójdę bodaj pod most. I wie to do dzisiaj. Już mu tak zostało :wink:
Na swoje usprawiedliwienie miał jednak to że Jemu dopiekała bardziej niż mnie. Naprawde.
Po półtora roku z dnia na dzień zwrot o 180 stopni.
Nagle od rana pewnego dnia mieliśmy słodką przytulastą mruczunię.
Uznała chyba ze zdaliśmy test :lol:
Była z nami prawie 13 lat...

elawiska

 
Posty: 1584
Od: Czw gru 22, 2005 18:42
Lokalizacja: KRAKÓW

Post » Czw sty 19, 2006 18:17

Siean pisze:
Oliwka pisze:Tolerancyjność to cecha szczególnie przydatna w postępowaniu z kotem :):)

Wobec ludzi także :)
Ale jeśli nauczymy się być tolerancyjni wobec kotów, zaczynamy tolerować ludzi :)


Ja jeszcze jak kota nie mialam (tzn. byla Lukrecja w Przemsylu ktora do dzis na szczescie jeszcze jest - 14 lat :-) ) to uwazalam ze najwyzsza forma milosci jest naprawde kochac kota z jego niezaleznoscia i humorami :-) I do dzis wyznaje te zasade.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 19, 2006 18:20

elawiska pisze:Nagle od rana pewnego dnia mieliśmy słodką przytulastą mruczunię.
Uznała chyba ze zdaliśmy test :lol:
Była z nami prawie 13 lat...


No widzisz :-) Odpowiednie podejscie to jest to. A ja sadze ze w poprzednim domu tego nie bylo ze strony "prawowitej wlascicielki", bo nawet dyskutujac o ataku tym wtedy, to ostatecznie wyszlo na to ze celem ataku byla glownie jedna osoba w domu a nie kto popadnie. Innym oberwalo sie tak przy okazji, mam wrazenie takie.

Teraz Oliwka ma Ryska - oddany przez pana bo agresywny dla jego żonki. No Oliwka powiedz no, zyjesz jeszcze czy juz Ci sie bestia do szyi rzucila? ;-)

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 20, 2006 17:46

Lena pisze:Mija to kot bardzo przywiazany do opiekuna, bardziej jak pies obronny niz jak kot chyba... Balam sie ze moze wiecej czlowiekowi nie zaufac ale widze ze u Oskara czuje sie coraz lepiej i niedlugo mam nadzieje ze on bedzie jej ukochanym Panciem, tylko niech uwaza zeby kiedys sie na kogos nie rzucila jak na niego ta osoba krzyknie ;-)

:D :wink:
Mija kot obronny :D daje sie Oskarowi brac na rece, spi z nim wlazac pod koc, daje sie glaskac i bardzo lubi sie bawic.
Niestety nie pojade do Wilgii, jest za zimno, nowych zdjec niestety nie bedzie. Kicia dostala transporter ze specjalnym schowkiem na ksiezeczke zdrowia.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 20, 2006 17:48

Monika pisze:
Lena pisze:Mija to kot bardzo przywiazany do opiekuna, bardziej jak pies obronny niz jak kot chyba... Balam sie ze moze wiecej czlowiekowi nie zaufac ale widze ze u Oskara czuje sie coraz lepiej i niedlugo mam nadzieje ze on bedzie jej ukochanym Panciem, tylko niech uwaza zeby kiedys sie na kogos nie rzucila jak na niego ta osoba krzyknie ;-)

:D :wink:
Mija kot obronny :D daje sie Oskarowi brac na rece, spi z nim wlazac pod koc, daje sie glaskac i bardzo lubi sie bawic.
Niestety nie pojade do Wilgii, jest za zimno, nowych zdjec niestety nie bedzie. Kicia dostala transporter ze specjalnym schowkiem na ksiezeczke zdrowia.



No jak pojedziesz, to uważaj. Mija nie pozwoli nawet przywitać się z Oskarem :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pt sty 20, 2006 17:50

:lol: :lol: niooo, bede musiala wejsc cichutko i usiasc grzecznie za brzezku krzesla. I zadnego przytulania :wink:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 15, 2006 9:44

Najnowsze wiesci.

Mija chodzi po calym terenie, na razie na zmiane z psami i oczywiscie pod opieka. Wraca na wolanie.
Kiedy chce wyjsc drapie w drzwi i marudzi pod nosem :wink:
Z psami widuje sie na werandzie tzn. Mija siedzi zaraz prza drzwiach a psy na schodkach. Problem jest z szefowawa stada Sara - warczy ciagle na kicie a Mija pyskuje i syczy na nia. Musza sie do siebie przyzwyczaic. reszta psow miesci sie miedzy olewctwem a umiarkowana ciekawoscia.
Niedlugo przyjedzie wet i zaszczepi cale towarzystwo.
Mija w stosunku do ludzi przeksztalca sie w aniolka :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 15, 2006 19:41

Jak wspaniale :)
Monika, a znasz może drugiego Oskara? Bo ja szukam domu dla drugiej takiej jak MIja...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 16, 2006 10:23

Monika pisze:Najnowsze wiesci.

Mija chodzi po calym terenie, na razie na zmiane z psami i oczywiscie pod opieka. Wraca na wolanie.
Kiedy chce wyjsc drapie w drzwi i marudzi pod nosem :wink:
Z psami widuje sie na werandzie tzn. Mija siedzi zaraz prza drzwiach a psy na schodkach. Problem jest z szefowawa stada Sara - warczy ciagle na kicie a Mija pyskuje i syczy na nia. Musza sie do siebie przyzwyczaic. reszta psow miesci sie miedzy olewctwem a umiarkowana ciekawoscia.
Niedlugo przyjedzie wet i zaszczepi cale towarzystwo.
Mija w stosunku do ludzi przeksztalca sie w aniolka :D


historia Miji jest dla mnie czymś naprawdę wyjątkowym i czytając ją widze jak wielka jest sila jest w nas opiekunach ,jak b. ważne jest podejscie nasze, bardzo ciesze sie że jest kicia szcześliwa , i trzymam kciuki za porozumienie z Sarą, oczywiscie moc pozdrowień dla Oskara jest dla mnie autorytetem wychowania charakternych kotek :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 16, 2006 12:43

Dziekuje za wiesci Moniko! Ciesze sie ze Mija ma sie dobrze :-) Mam nadzieje ze i z Sara znajda jako taki wspolny jezyk - chocby to mialo byc pelne respektu omijanie sie szerokim lukiem ;-)

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 16, 2006 13:06

Lena pisze:Dziekuje za wiesci Moniko! Ciesze sie ze Mija ma sie dobrze :-) Mam nadzieje ze i z Sara znajda jako taki wspolny jezyk - chocby to mialo byc pelne respektu omijanie sie szerokim lukiem ;-)

:D :D
licze wlasnie na omijanie sie z respektem.
Niestety Oskara nie umiem sklonowac :wink:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 16, 2006 21:22

szkoda...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 17, 2006 7:35

Siean pisze:szkoda...

to troche OT ale ... zapytam w osrodku nigmapow w Darnkowie, tak rezydentami sa rowniez spokojni ludzie. Tylko to jest na koncu swiata za Lewinem Klodzkim.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 17, 2006 19:53

Monika pisze:
Siean pisze:szkoda...

to troche OT ale ... zapytam w osrodku nigmapow w Darnkowie, tak rezydentami sa rowniez spokojni ludzie. Tylko to jest na koncu swiata za Lewinem Klodzkim.

Nie aż taki koniec świata :) Jutro mama wiezie kota do Walimia :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 18, 2006 5:13

eh, nawet pod biegun dojedzie jesli sie odpowiedni dom znajdzie...

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości