naya pisze:Brawa dla Pysi

Berni - czy możesz napisać jaki "zestaw" medykamentów jej pomógł?
na poczatku był przez miesiąc ketokonazol i smarowanie imaverolem, zaczęło troszke odrastać ale po odstawieniu ketokonazolu momentalnie zrobiło sie jeszcze gorzej. z tego okresu jest zdjęcie łysolka na parapecie.
wet stwierdził że to nie możliwe żeby nic nie było lepiej wiec coś jeszcze musi być poza grzybem...
najczęściej jest to świerzb wiec Pysia dostała ivomec (zastrzyk na świerzba) a potem stronghold (na świerzba i robaki). Jutro poprawka ivomecu.
A dwa tygodnie temu zaczęła jeść lamisil (dzięki FRASZCE

) i smarowanko co 2 dni imverolem i raz kąpiel w nizoralu.
Potem pojawiło sie taki jakby szary nalot na Pysce a ja w panike że to grzyb

ale wetka ogladała,oglądała i mówi że to włosy!!!!!!
i że odrastają bardzo gęste i że teraz bedzie dobrze
i faktycznie Pysia odrasta

jutro pokaże wam zdjęcie brzucha:):):) w kropeczki
