Nie nooo, muszę się pochwalić! Najnowsze zdjęcia Bigosa :)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 31, 2006 13:36

Bardzo polecam, w sumie koszt zakupienia i obszycia tego kawałka wykładziny wyniósł jakieś 70zl. Jak na moje oko to niewiele, szczególnie że będzie długo służyło i nie niszczy się tak :).
A kot ma świetną zabawę, on tak kilka razy dziennie wbiega i wspina się pod sam sufit! :lol:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sty 31, 2006 14:02

Ale Bigos!
Gdzież ten Marcin go znalazł? Bo nie wierzę, żeby taaakie koty po klatkach schodowych chodziły :twisted:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 31, 2006 14:21

Świetna ścianka wspinaczkowa! :D
A dlaczego Bigos jest Bigosem?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 31, 2006 14:28

Super wiewióra. :lol: Moje tak brykały po materacu postawionym na baczność. Dźwięk taki, że zawału można dostać, jak się toto rozpędzi. :)

Głaski dla futrzaka. :) Fajnie, że nie jest za grzeczny, smutno by Ci było. :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 31, 2006 14:32

A dlaczego Bigos jest Bigosem?


Bo zjawił się u nas niespodziewanie (podrzucony jako maleństwo na 9 piętro bloku) i od razu narobił niezłego bigosu... :twisted:
TZ wrócił z pracy późnym wieczorem (a było to 1 września 2005 roku...) i wszedł do mieszkania pytając "Co robi ten kot na naszym korytarzu..?".
Zanim skończył pytanie, kot był już w środku :lol: .
Do dziś, kiedy narzeka na Bigosa, wypominam mu, że to JEGO kot, bo sam go wpuścił do domu :lol: . Nie jest w stanie zaprzeczyć, więc tylko robi ponury grymas i daje spokój narzekaniom :lol: .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto sty 31, 2006 18:21

izaA pisze:Musisz wymienić zdjęcia w podpisie, bo tak to jakiś dzieciak, a nie kawaler... A jak tam świerzb, nierówna walka już stoczona?


nie, nie, nie, nie wymieniaj!
zdjecia Bigosa w Twojej sygnaturce to moje ulubione zdjecia :) nawet TZ zaciagalam pzeby popatrzyl. to z monitorem jest boskie. zreszta wszystkie sa :!:

kk

 
Posty: 328
Od: Pon lip 22, 2002 22:10

Post » Pon lut 13, 2006 16:14

Zrobiliśmy podobny drapak. Rewelacja :)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw lut 16, 2006 17:49

No to czekam na zdjęcia! :D
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Nie lut 19, 2006 22:04

A tymczasem zamieszczam nowe zdjęcia :P.
Dziś zrobiło się całkiem ciepło na dworze, temperatura w słońcu wynosiła nawet 15'C! Postanowiłam więc wypuścić Bigosa na dłużej na balkon :). Biedaczek wyciągał szyję jak mógł, żeby coś zobaczyć, więc szybko doszłam do wniosku, że należy mu zrobić stanowisko do obserwacji świata zewnętrznego :). Mam zamiar namówić TZ'ta żeby przymocował na wiosnę półeczki z drewna do ścian balkonu, wtedy Bigos będzie mógł spędzać nawet długie godziny na świeżym powietrzu :).
Ale na razie wykombinowałam jak zrobić kotu tymczasowe siedzisko z widokiem na okolicę! :D
Wygląda to tak:
http://upload.miau.pl/1/50654.jpg

Bigos był tak zadowolony, że aż zgodził się zapozować do kilku zdjęć :D:
http://upload.miau.pl/1/50659.jpg
http://upload.miau.pl/1/50660.jpg

A na jednym zdjęciu miał tak głupią minę, że aż dostałam śmiechawki! :lol:
Oto ono:
http://upload.miau.pl/1/50665.jpg

Marcin zresztą twierdzi, że nasz kot został obdarzony inteligencją odwrotnie proporcjonalną do urody, i nazywa czule Bigosa "małym kretynkiem"... :evil:
Ja zaś twierdzę, że Bigos jest inteligentny, tylko skrzętnie to przed nami ukrywa... :twisted:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Nie lut 19, 2006 22:14

ale ten bigos wypieszczony,rany 8O a jak pozuje,żeby moje kocice tak pozowały :? wybieg na rewelacyjny,ja mieszkam na 10 piętrze i moje nieszczęśliwe koty się kiszą,bo mam mieszkanie od południa i cały dzień piekarnik, a to Bigos :kitty:

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 19, 2006 22:45

Zenia, mamy niemal identyczną sytuację - ja mieszkam na 9 piętrze, też okna mieszkania mamy na południową stronę! :lol:
Póki co, upał nie jest problemem :wink: i myślę, że jeszcze długo nie będzie... pewnie latem Bigos będzie się chował do łazienki, chłodząc przegrzane ciałko na kafelkach :P . Teraz też się chowa na noc do łazienki, ale po to aby się grzać przy wielkiej rurze z gorącą wodą (przez naszą łazienkę przechodzi pion świecowy grzewczy - tak to się fachowo nazywa wg TZ'ta :wink: ).
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Nie lut 19, 2006 22:56

moje kocice tak lubią na balkon wychodzić,ze Ryszarda nawet w transporterze na balkonie gotowa przespać cały dzień, musze coś z siatą wymyślić. bigos jest taki bielutki i wymuskany,jak on to robi ,bo moje błękitnokrwiste wyglądają przy nim jak fleje :?

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon lut 20, 2006 21:12

Phi, biały to on się może na zdjęciach wydaje... :roll:
W rzeczywistości - im bliżej gleby, tym kot bardziej szary :twisted: .

Jeśli chodzi o siatkę - ja zamówiłam wysyłkowo, korzystając z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=34 ... ie+balkonu
Koszt całej operacji wyniósł około 100zl, w tym oprócz siatki haki i kołki rozporowe. Marcin sam wiercił dziury w ścianach balkonu, montaż zajął nam jedno popołudnie :).
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Czw mar 09, 2006 23:29

tamtego drapaka nie chciałem pokazywać bo był tymczasowy, a teraz jest już taki jak chcieliśmy. jako podbudowę wzięliśmy szfkę słupek na który Giga wskakuje gdy idzie do łóżka na szafę.
Obrazek
wzięliśmy większą wykładzinkę i zrobiliśmy miękkie siedzonko na górze.
http://upload.miau.pl/1/53892.jpg
ponieważ po prostej ścianie kota niebardzo ma wygodnie, zrobiliśmy zakładki. tutaj widać na dole przy podłodze i do wnętrza półki. dodatkowo jest też z tyłu przy ścianie założone około 15cm na całej wysokości bo jest tam ze 3 cm luzu więc Giga może sobie tam łapką chwytać co widać na zdjęciu z nią samą.
http://upload.miau.pl/1/53893.jpg
no a tu zdjęcie z Gigą osobiście :) dzisiaj właśnie zaczęła uprawiać szaleństwo - wbiega na niego normalnie jak wiewiór na drzewo :lol:
http://upload.miau.pl/1/53890.jpg

oprócz tego drapak spełnia też swoją funkcję drapakową bez problemu - jest 100 000 000 razy lepszy do drapania niż inne rzeczy więc Giga prawie nie używa mebli i takich tam 8)

pozdrowienia dla Bigosika :)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw mar 16, 2006 12:48

Bigos dba, żeby w domu nie panowała nuda ani rutyna... :twisted:

Dziś wyszłam dosłownie na 2 godziny. Po powrocie zastałam w łazience rozszarpaną na strzępy rolkę papieru toaletowego, a w kuchni... przewrócone i otwarte pudełko z kocimi witaminami! 8O
Nie wiem jak on tego dokonał, bo pudełeczko ma zamknięcie "na wcisk", a otworek na tabletki jest niewielki (taki na 2 tabletki na raz, najwyżej), ale... ZEŻARŁ PONAD POŁOWĘ ZAWARTOŚCI PUDEŁKA!!! 8O
Opakowanie zawierało 250 tabletek, dzienna dawka to 8 tabletek dla 1 kota. Dostawał je od 10 dni, czyli ubyło 80 tabletek... Jak na moje oko zjadł ponad połowę reszty, czyli co najmniej 85 sztuk... 8O
Z tego co wiem, tauryna ma właściwości pobudzające - przynajmniej tak działa na ludzi...
Zadzwoniłam więc do weta z pytaniem czy się taką ilością tabletek nie zatruje, ale mnie uspokoili - może mieć przejściowie kłopoty żołądkowe, ale nic mu nie będzie.

No i obserwuję teraz Bigosa... Co zauważyłam:
- najpierw biegał jak szalony po mieszkaniu;
- potem wskoczył na parapet i zaczął molestować firankę, w końcu ją zerwał (musiałam ją przyczepiać do żabek);
- wzrok ma dziki i atakuje mój plecak;
- biega odbijając się od mebli i pomiaukuje...

No i się uspokoiłam - czyli wszytko w porządku, zachowuje się normalnie! 8)
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 207 gości