Mamusiu,
jesteśmy jus w nowym domku od wcoraj.
Całkiem jest dobze.
W pociągu byłyśmy baaldzo gzecne - mozes być z nas dumna

.
Ciocia Dlotka powiedziała, ze jesce nigdy nie widziała takich gzecnych kotków jak my

(jesce im pokazemy

)
Na pocątku siedzieliśmy sobie na siedzeniach - ja obok tlanspolterka
a Galgamel psycupnął gdzieś niedaleko
potem wdlapał się na kolana i pselezał na nich caaałą plawie dlogę
on to się tylko psytulał i psytulał
a ja postanowiłam popatseć tloche pses okno ale mnie ciocia Dlotka stamtąd zablała, bo powiedziała ze tam jest zimno i jakiegoś wilka dostane
tlochę się popsytulałyśmy lazem ale nie chciało mi się koło Galgamela lezeć długo
ludy to by się tylko psytulał i psytulał...
to i ja stwieldziłam, że ciocia Dlotka zła nie jest i wywaliłam jej bzucho do głaskania, włącyłam tlaktol a potem dałam jej buziaka

(ale tylko jeden laz

)
a ta nowa mama siedziała wpatsona w nas i mówiła, ze jesteśmy jej najpiękniejsymi dziećmi (ona chyba ma coś z głową, plawda

)
no i psyjechaliśmy do nowego domu, hmmm...
postanowiłam zobacyć co tam jest ciekawego, ludy ocywiście został w tlanspoltelku - cykol jeden
nooo, całkiem tu jest fajnie
i ten pokój wygląda na duuuzy

, będzie gdzie biegać
więc mówię do Galgamela, zeby sie nie wygłupiał i wyłaził, bo jest całakiem nieźle
udało się, wylazł
cy oni specjalnie kupili takie meble

ludego plawie psy nich nie widać
zalaz splawdziłam co jest za oknem ale ciemno było i niewiele było widać
ludy postanowił zwiedzić telen za kanapą - całkiem zlesztą fajny, bo tam jest kalolyfel
a ja postanowiłam odbyć codzienną toaletę, bo po tej podlózy to się stlasnie bludna pocułam
powiem Ci, Mamo, ze jest całkiem dobze. Dzisiaj tlochę biegaliśmy w nocy a nad lanem psysliśmy do tych duzych do łózka i Galgamel zacął tą nową mamę ugniatać i spał lazem z nią na podusce a ja się połozyłam tlochę dalej, bo taka łatwa to niej jestem

.
Mamy duuuuzą kuwetę. Działa

.
Ale powiem Ci w tajemnicy, ze tu jest taki duzy (naplawdę duuuuzy

) i on tak chodził za mną i plosił, zebym sie dala poglaskac i uleglam

. On miły jest. I jak tylko psychodzi do domu, to mnie woła

. Chyba jego wolę baldziej.
Mama Asia daje nam takie psysmaki zupełnie jak Ty

. Tlochę się maltwi o Galgamela ucho ale kupila dzisiaj tą maść, co jej mówiłaś i posmalowała Galgamelowi ucho. Jus jej tak nie lubi jak wcolaj. Hyhyhy.
Całuję Cię baldzo mocno. Psyjedź do nas koniecnie. Będziemy cekać.
Galgusia