

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:no, niech ktoś chociaż mi powie, że kciuki za Okruszkę trzyma![]()
Astma jest wredna. Widzieliście kota nie mogącego złapać oddechu? Okruszka tak już miała. Teraz jeszcze nie, ale boję się. Oby te sterydy wystarczyły w małych dawkach
Dorota pisze:Anka pisze:no, niech ktoś chociaż mi powie, że kciuki za Okruszkę trzyma![]()
Astma jest wredna. Widzieliście kota nie mogącego złapać oddechu? Okruszka tak już miała. Teraz jeszcze nie, ale boję się. Oby te sterydy wystarczyły w małych dawkach
No jasne, ze za Okruszke mocno, mocno:ok::ok:
Moja Tygrysia jest alergiczka. Tyle ze raczej jest to alergia
pokarmowa, a nie wziewna.
Powiedz mi, jak sie zorientowalas, ze to Benek jej szkodzi?
Ja mam w pokoju dwie kuwety z Benkiem. I Coco od czasu do
czasu leci jej z noska taki wodnisty katar. Juz zaczynam
sie bac.
W ogole to biedna Okruszka, skoro teraz sama instynktownie
unika swojej kochanej Pani.Moze pampersy innej firmy?
Blue pisze:Jesli moge cos zasugerowac...
Nie kazdy koci kaszel oznacza astme...
Nawet jesli jest bardzo podobny do kaszlu ktory wczesniej podczas atakow astmatycznych wystepowal.
Przede wszystkim postaraj sie wykluczyc inne przyczyny.
Nasza Skierka ma zmiany astmatyczne - ale miala tez zapalenie pluc, dobrze ze wystapil dodatkowy objaw ktory zauwazylam - bo moglam dlugo go przeoczac (przyspieszony oddech - wet moglby tego nie wylapac, przeciez malo ktory kot nie ma takowego w gabinecie) - dzieki temu na czas udalo sie diagnoze postawic.
Zmiany astmatyczne, jakies obrzeki itp. moga powodowac utrudnienie w natlenianiu pluc - nawet przez wiele lat bezobjawowe praktycznie, koty to zwierzeta ktore bardzo dlugo potrafia nie okazaywac ze im w jakis tam sposob jest duszno - a to moze zwiekszac sklonnosc do infekcji.
Zanim zaczniesz podawac sterydy ktore beda maskowaly objawy - mysle ze warto to sprawdzic.
Wiedzac ze nie kazde zapalenie pluc np. daje sie wysluchac stetoskopem - warto zrobic zdjecie RTG.
Anka pisze:Co do Benka to było tak, że Okruszka przybyła do mnie jako pierwsza zaopatrzona w wyprawkę w postaci pigwy. I jakoś siłą rozpędu bardzo długo to był nasz żwirek. Ale potem przybyło kotów, wszyscy chwalili Benka i postanowiłam przejść. I wtedy pojawiły się problemy Okruszki. Tak skojarzyłam. Sprawdziło się, bo problemy ustały gdy Benka z domu wprowadziłam.
Anka pisze:Dzięki za serdeczności![]()
A Benek wygodny napewno. Chociaż jak dla mnie to śmierdzi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 411 gości