tak wiec po kolei:
1)mieszkam w wawie, wetow jest duzo, z moja kotka chodzimy na Zytnia (dla osob spoza city-mamy taka ulice w naszym miesce

), do jednej z lecznic calodobowych - niestety nie orientuje sie czy ceny maja wygorowane, bo nie mam rozeznania w innych miejscach. BTW jesli ktos zna dobra i godna polecenia lecznice w centrum, czekam na adresy
2)kicia jest zaszczepiona na podstawowe wirusy, odrobaczona, bez pasozytow. planuje ja wysterylizowac w miare szybko (dojrzewam powoli do tej mysli...), i tu mam kolejne pytanie: czy sterylka jest konieczna, zeby druga kotka mogla sie wprowadzic? nie zebym w ogole rezygnowala z zabiegu, ale chce poczekac na upusty w marcu (akcja ARKI).
3)frido, jesli moglabys przechowac u siebie Sigme, powiedzmy do czasu, az bedzie wiadomo jak znosi odciecie od schroniska i leczy sie z choroby, bylabym ci bardzo wdzieczna. potem bym ja zabrala, bo nie chce stresowac kotki od razu dluga jazda do wawy...
4)rodzinka nie ma wyjscia-poddali sie wszyscy jak tylko zobaczyli fotki
