
TZ nie dotarł do schroniska przed zamknięciem. Droga w śniegu, tir w poprzek i nie dojechał.
Jedzie tam znów w czwartek.
Mam tylko pytanie jak odbiera się takiego kota. Bo ja byłam tylko po swojego kiedyś tam i musiałam dać dowód, podpisać umowę adopcyjną.
W takim przypadku jeśli ten kotek dopiero szuka domu też są takie papiery?