PELASIA MA DOM, DUŻO SZCZĘŚCIA i WSPANIAŁYCH OPIEKUNÓW

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 06, 2006 19:21

Jestesmy po kolejnej wizycie u weta. Obejrzala ja dzisiaj dr Stepkowska. Najprawdopodobniej uszczerbki w futerku spowodowane sa nadmiernym lizaniem a nie grzybica.
Na wszelki wypadek zostaly pobrane do badania klaczki futerka z podejrzanych miejsc. Mam nadzieje, ze nic na nich nie urosnie. Za kilka dni sprawa sie rozstrzygnie.
Pelaska coraz bardziej sie ozywia. Spryciara nauczyla sie sygnalizowac, ze chce jesc. Podbiega do miseczki i patrzy na mnie wymownie. Infekcja w pyszczydle juz chyba mniej doskwiera bo wchlaniane sa jednorazowo calkiem spore porcyjki. Chrupek niestety nawet nie chce powachac.
Mam juz troche zdjec pacjentki, jak sie zbiore w sobie to wstawie.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Wto lut 07, 2006 18:10

Uf, odetchnęłam z ulgą. Grzybica - to jedna z najnieprzyjemniejszych, żmudnych w leczeniu chorób kocich.

Nie mam żadnych wątpliwości,że Pelasia jest w dobrych, troskliwych rękach.
Miała kicia szczęście. :D
Trzymam mocno kciuki za zdrowie buraski. Upomina się o jedzenie - to znaczy, że zaczęła się lepiej czuć. U Natalii - podobno całe dni przesypiała.
Bardzo serdecznie pozdrawiam Opiekunów.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lut 07, 2006 21:12

Kciuki zaciśnięte i czekamy na fotki.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 08, 2006 9:23

Pelasiu - co nowego u Ciebie ?
Grzecznie łykasz proszki ?
Zdrowiejesz ?
Mruczysz ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw lut 09, 2006 12:39

Niestety nie widze postepow w leczeniu Pelaski. Mam nowa recepte na lek homeopatyczny podobno bardzo dobrze dzialajacy w przypadku zapalenia drog oddechowych. Zobaczymy, moze to cos pomoze. Mamy jeszcze jedno opakowanie synuloxu wiec podamy pelna 10 dniowa kuracje.
Jje bardzo ladnie, tasiemca sie pozbylismy.
Niepokoi mnie natomiast zaokraglajacy sie gruszkowato brzuszek kici. Kicia nie bardzo sie nadaje na sterylizacje w obecnym stanie.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Czw lut 09, 2006 22:30

Do gory Pelasiu!
:ok: (kciuk za zdrowko - nie za brzuszek... :roll: )
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lut 09, 2006 23:09

Wtrocilismy od weta. Zamiast Synuloxu Pelaska bedzie lykac Ronaxan. Jutro odbieram w aptece lek homeopatyczny - dzis nie mieli ale sprowadza.

Brzuszek zostal obmacany ale narazie trudno powiedziec czy cos tam sie zagniezdzilo czy nie, czas pokaze :? . Wet potwierdzil, ze w najblizszym czasie sterylizacja raczej nie wchodzi w gre. :(
Jesli jej stan sie nie poprawi przez najblizsze 5 dni, to bedzie miala robione przeswietlenie pluc, zeby zobaczyc w jakim sa stanie. Przy okazji obejrzymy inne rejony brzuszka!

Kicia w dobrym nastroju, wlasnie daje odpoczac mordowanej od godziny malej, bialej, myszce z kroliczej skory :lol:

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Wto lut 14, 2006 18:24

Kolejne 5 dni leczenia za nami. Choróbsko coś nie bardzo chce się poddać.
Pelaśka ładnie jje i to napawa mnie optymizmem.
Poczekam jeszcze dwa dni,jeśli nie gędzie poprawy to zrobimy RTG żeby sprawdzić płucka.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Wto lut 14, 2006 19:52

Biedna Pelaśka.
Mam podobny problem z Apolonią.
Pomimo serii antybiotyku - kicia krztusi sie i kaszle od czasu do czasu.

Otka - dzięki że tyle dla kotki zrobiłaś. :D

Ma dobre samopoczucie i apetyt. I to swiadczy o tym,że czuje się lepiej niż wtedy, gdy ją po raz pierwszy zobaczyłam. Wtedy - nie jadła i całe dni przesypiała.

Zgodnie z nasza umową - przyjadę po kicię, gdy tylko uznasz że Twoja rola w leczeniu Pelaśki jest zakończona.
Zrobiłaś dla niej i tak dużo więcej niż było przewidziane.
Jeżeli jej powrót do zdrowia - to ma byc jedynie rekonwalescencja w cieple - kicia może wrócic do Natalii.
Natalia nie bardzo nadaje się do leczenia kotka, ale w mieszkaniu jej jest ciepło i miseczki są zawsze pełne.

No chyba, że zdarzy się cud i ktoś zechce przygarnąć Pelaśkę na stałe.
Może spróbujmy zrobić jej wątek na Kociarni i ogłosić w Adopcjach...
Jak myślisz ?

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro lut 15, 2006 11:34

Tak łatwo się nie poddamy. Kicia ma być zdrowa i już.
Czasami takie infekcje wymagają długotrwałego leczenia. Na razie wspomagająco stosujemy engystol, a to przynajmniej miesięczna kuracja.
Kicia nie kaszle ale poważnie są zaatakowane struny głosowe.Jeszcze nie słyszeliśmy ani jednego "miau" w jej wykonaniu, bidulka tylko pyszczek otwiera ale bezdźwięcznie.
Na Kociarnię jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
Dziś po 15-tej będą wyniki badań próbek futerka. Jeśli nic niepokojącego nie wyrosło, to pozwolimy jej zapoznać się bliżej z psicami. Przypadkowych spotkań nie udało się niestety uniknąć. Za to odbyły się bez jakiejkolwiek agresji ze strony Pelaśki. Po jej zachowaniu widać, że kiedyś był to z pewnością kot chowany w domu, najprawdopodobniej w towarzystwie innych zwierząt.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Śro lut 15, 2006 19:39

otka - jesteś Wspaniała !!! :1luvu:

Bardzo Ci jestem wdzięczna za to, co robisz dla kici.

Ona została zabrana z gromady bezdomnych kotów na podwórku wlaśnie dlatego, że widac było, iż jest chora i .... że nie protestowała przeciwko wzięciu na ręce i schowaniu w transporter.
Kto wie... może kiedyś była domowa.
Od początku była bardzo łagodna.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro lut 15, 2006 19:47

Mocno za zdrowie koteczki trzymam!
Co do miauczenia - nie wszystkie koty miaucza slyszalnie dla nas. Ja mam w domu tak wlasnie miauczaca Czarna. Ona wydaje glos, bo koty sie odwracaja, a ja tego nie slysze.
Oby i u niej to bylo to, a nie choroba!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 15, 2006 19:55

I co u Pelasi ?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Śro lut 15, 2006 20:53

Niestety jeszcze nie wiemy co z wynikami. Być może będą jutro,mam się dowiedzieć po południu. W piątek wybieramy się na kolejną wizytę u weta, zrobimy RTG.

Właśnie Pelaśka, w ramach protestu chyba, zaczęła sikać na pościel. Dziś to już drugi raz. Premiera była na poduszce, teraz przyszła kolej na kołdrę. Do tej pory bezbłędnie trafiała do kuwety. Paskuda. Za karę wypłukałam jej uszy epi-oticiem. Niech wie , że ze mną nie ma żartów.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Sob lut 18, 2006 1:09

Dzisiaj u weta były prawdziwe tortury. Najpierw test na białaczkę i FIV, potem prześwietlenie płuc.
Z przyjemnością donoszę , że Pelaśka nie ma ani białaczki, ani FIV, ani zapalenia płuc!!!!!

Zapalenie górnych dróg oddechowych dalej się nie chce poddać. Żeby ją troszkę wzmocnić dostała dziś pierwszą dawkę Baypanum , w poniedziałek będzie następna i po tygodniu jeszcze jedna porcja.
Przez trzy dni podajemy jeszcze Ronaxan a w trakcie poniedziałkowej wizyty będzie decyzja co dalej.

A teraz z innej beczki. Nie nadajemy się na domek tymczasowy zdecydowanie!!!!
W związku z powyższym Pelaśka oficjalnie od dziś zalicza się do grona DOMOWNIKÓW. Reszta w składzie : psice Fuksia i Toninka oraz kocur Rudolf ( wcześniej znany na forum jako Karacik) będą się musiały z tym jakoś pogodzić.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 35 gości