Kocianny... Coś się kończy :( coś się zaczyna :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2006 11:57

aaa.. wymiękłam, piękny pojazd http://animalia.pl/produkt.php?kat=50&id=3696 !!! napisz koniecznie jak się to cudo sprawdza :roll:
"Rodzina" powiększyła mi się o Takeshiego, więc właśnie przymierzam się do tego typu zakupu :roll: :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto sty 10, 2006 14:04

Łaaaa.... co za pojazd! :love:

Czy Mori uznaje tyko Ciebie, czy już cała trójka bawi się za sobą? (a ja mam chwilowo czwórkę :lol: - Cyryl jest w siódmym niebie, bo ma dwa maluchy do zagryzania, a moja hrabina ma święty spokój :D )
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 14, 2006 1:57

Co do pojazdu, to mam na razie uczucia mieszane, bo podczas jazdy (momentami hardcorowej, bo transporterek toczył sie po górkach i wądołkach) odpadło jedno kółko :evil: Pewnie źle je przytwierdziłam, teraz jest już na miejscu i wygląda, że jest OK.
Jak dla mnie to zdecydowana korzyść - nie spociłam się jak ostatnio, bałam się, że koty zestresuje turkot, ale chyba bały się tak samo jak poprzednio, a nie bardziej... W sumie test wypadł pozytywnie, mimo wszystko :D

Kicorku, bawią się ze sobą, a jakże, ale te zabawy brutalnie dosyc wyglądają :roll:
Fajnie masz z czwóreczką :lol:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2006 11:01

O, chora byłam i przegapiłam.
U mnie zabawy też wyglądaja brutalnie, zwłaszcza jak wielki kocur dusi malutkiego kociaka :roll: :lol: . Ale wszyscy dobrze się mają - ran nie widać :D
Na jedną małą już czeka stęskniony domek (ale jeszcze poczeka z 4 tygodnie :twisted: ), a druga szuka.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 30, 2006 13:33

Moja druga mała pojechała przedwczoraj do domu :D
Rudemu została tylko jedna do zagryzania :wink:
A tu co tak cicho? :conf:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 30, 2006 22:52

Bo kocianny tri są pochłonięte nieufnym obwąchiwaniem kratki przy drzwiach do łazienki i nie mają czasu na pisanie :wink:
Tak serio, to waruje tam zazwyczaj Mori...
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2006 10:43

Bosh, Petroniusz, nie masz krztyny miłosierdzia - właśnie spożywam śniadanie i zauważyłam twoje motto w podpisie :smiech3: Dobrze, że zdążyłam przełknąć, bo bym się udławiła jak bum-cyk-cyk :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 04, 2006 15:13

Dziewczyny! Hop, hop! Poginicie Duza do kompa czy juz calkiem nic a nic? :wink:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88017
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lut 04, 2006 21:57

zuza pisze:Dziewczyny! Hop, hop! Poginicie Duza do kompa czy juz calkiem nic a nic? :wink:

No właśnie, foch! :twisted:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 05, 2006 11:22

a zdjęcia może jakieś?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lut 06, 2006 11:01

Petroniusz, czy Ty też jesteś zajęta obwąchiwaniem kratki w drzwiach łazienki i nie masz czasu pisać? :twisted:
O zdjęciach już nie wspomnę :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lut 09, 2006 9:59

Ja się nie czepiam, ale TEN wątek jest zaniedbywany :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 13, 2006 10:56

Czyżbym była namolna? :wink:
Opowieści i fotki, rasras!! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 13, 2006 14:47

No jestem, jestem, odczepiłam się od tej kratki w drzwiach łazienkowych :lol: Nadal mam problemy z logowaniem :evil: więc fotek chwilowo nie wkleję, choć parę nowych (głownie Mori :wink: ) mam.

A na razie, zanim zajmę się relacją właściwą, kociannową, zacytuję sama siebie z wątku na Kociarni, żeby mi ten kawałek tekstu nie zginął 8)

Petroniusz pisze:A teraz, prosze państwa, krótka instrukcja na temat podawania kotom węgla (carbo medicinalis, zdecydowanie nie koksu czy też brunatnego :twisted: )

1) Ponieważ biegunkujący kot żre póki co wyłącznie sparzonego kurczaczka, to memłamy ćwiarkę rozkruszonej tabletki z mięskiem i podlewamy wodą, żeby lepiej wsiąkło.
2) Zanosimy prawie zagłodzonemu (w końcu nie jadł nic od śniadania) kotu spodek z żarciem i stawiamy na podłodze, starając się nie rozdeptać owijającego się wokól nóg, wściekle mruczącego stwora.
3) Przez ok. 20 sekund patrzymy, jak stwór pochłania przyczernione węglem jadło.
4) Wobez zmasowanego atatku mruczącego stwora na nasze nogi i namolnego domagania się wzięcia na ręce, usuwamy się z łazienki, żeby kicia kontynuowała posiłek bez zbędnych podniet.
5) Wracamy do łazienki, sięgamy po mokrą ścierkę/mopa i przez nastepny kwadrans czyścimy podłogę z węglowej mazi.
6) Jeśli kot jest innego koloru niż czarny, należy uprać także kota :twisted:


Od razu wyjaśniam, że efekt zawęglonej podłogi uzyskuje się przez odpowiednio długie granie w hokeja zawartością michy z żarciem :twisted:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2006 15:02

Tekst jest piękny, powinien zostać zachowany dla potomności :lol:

Nie wiem, czy wiesz, ale Takeshi u Akineko też jest z Józefowa - był u niej tylko tymczasowo :roll: :lol:
Odwiedzam czasem jego i pozostałe kotki (a przy okazji Akineko :wink: ). Wyzdrowiał i pięknie urósł :D
A Ciebie napadnę, jak się zrobi cieplej :twisted: :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jrrMarko i 1332 gości