Pola, Irys, Bonnie - yyy kotki trzy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 03, 2006 7:42

Dziekuje Dziewczyny!!
O te struwity i pH sie nie martwiłam bardzo - nie panikowałam. Wiem, ze dieta , ew. uropet (ale tu bede sluchala naszego weta).

W tej lecznicy , w ktorej odbierałam wyniki wetka powiedziala, ze tych wyników nie mozna bagatelizowac, ze to białko i cos tam i dlatego sie troche zdenerwowalam co z tym białkiem- mowila to takim tonem jakby moj kot umieral i liczyla sie kazda godzina.
Poza tym okazalo sie, ze nie ma naszego weta, wiec badania krwi i ostateczna decyzja o sposobie leczenia przelozona do poniedzialku (a raczej wtorku, bo wtedy beda wyniki)
Kupilam tylko wczoraj 4 saszetki urinary.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lut 03, 2006 7:47

carmella pisze:Dziekuje Dziewczyny!!
W tej lecznicy , w ktorej odbierałam wyniki wetka powiedziala, ze tych wyników nie mozna bagatelizowac, ze to białko i cos tam i dlatego sie troche zdenerwowalam co z tym białkiem- mowila to takim tonem jakby moj kot umieral i liczyla sie kazda godzina.
.


:?
uff odetchnełam z ulgą że to nic aż takiego poważnego żeby Poli grozilo niebezpieczeństwo :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lut 03, 2006 7:50

carmella pisze:W tej lecznicy , w ktorej odbierałam wyniki wetka powiedziala, ze tych wyników nie mozna bagatelizowac, ze to białko i cos tam i dlatego sie troche zdenerwowalam co z tym białkiem- mowila to takim tonem jakby moj kot umieral i liczyla sie kazda godzina.


Może kobita chciała być ważna bardzo, albo próbowała zdobyć nowego klienta/pacjenta. :? Znam to z autopcji niestety, takie zachowanie. "O Boże! gdzie to pani robiła te badania?!", "O Jezu! kto pani przepisał taki lek?!" i tym podobne... :)

Spokojnie, będzie dobrze. Wygłaskaj futrzaki ode mnie. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lut 04, 2006 17:08

A tu trochę nowych fotek moich futrzaków.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob lut 04, 2006 18:54

Sliczne :)

Co on jej szepcze na uszko ? :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob lut 04, 2006 19:00

moni_citroni pisze:Sliczne :)

Co on jej szepcze na uszko ? :lol:


hmmmm :roll: chyba "spadaj mala" , bo jak tylko Lilo sie polozyl obok to Pola zniknela :roll: . Cud jakis , że miałam aparat koło siebie
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lut 08, 2006 12:38

Słodkie masz te koty. :) A szeptanie kocich tajemnic http://img146.imageshack.us/my.php?image=milosc9iw.jpg jest super. :D

Jeszcze fotki, jeszcze... :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 08, 2006 15:58

boszzzzz, az wstyd przyznac ale jeszcze nie bylam u neta. Naszego nie bylo w zeszlym tygodniu, w tym TZ ma ciagle wyjazdy jakies i nie moge tam dojechac.
Nie chce kotki w mroz taszczyc busem, poza tym chce zabrac psa tez na badania. Boje sie, ze tesciowa powie, ze specjalnie z psem to mamy nie jezdzic i nie pozwoli go przebadac. A tak to "zaden problem zabrac psa, bo i tak jade z kotem; pies przy okazji"

(o taka fanaberie mam - badac psa na cukier i nerki; kto to ze zwierzetami na jakies badania krwi jezdzi?)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lut 10, 2006 7:50

kot i pies przebadane, po pracy ide odebrac wyniki.
Wet zbadal krople krwi psa glukometrem, cukrzycy nie ma.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lut 10, 2006 20:15

No to mam wyniki Poli

morfologia :
hemakryt: 50,1 [%]
krwinki czerwone: 8,95 [10 do potegi 6/ ul]
hemoglobina: 14,0 [g/dl]
krwinki biale: 3,89 [10 do potegi 3 /ul]

wskaźniki czerwonokrwinkowe:
MCV : 56,0 fl
MCHC: 27,9 g/dl
MCH : 15,6 pg
RDW-CV : 14,5 %

płytyki krwi:
PLT 37 [10 do potegi 3 / ul]

rozmaz reczny: bariowny metoda MGG
pałeczkowate 3%
neutrofile 36%
eozynofile 6%
limfocyty 55%

uwagi: w obrazie liczne agregaty płytek; liczka płytek fałszywie obnizona.

Do tego:

kreatynina: 1,93 [ w mg/dl chyba ]
mocznik: 63,1
AlAT: 39,8
FA: 29,3



Co myslicie o takich wynikach???

Nasz wet zwrocil uwage na tę podwyższoną kreatyninę, ktora niepokoi go wraz z niskim ciezarem właściwym moczu (1010). Na razie, przez tydzien mam podawac Poli specyfik o nazwie "rossovet - recovery gel".
Potem kontrola moczu i krew znow. Jak sie dalej bedzie to utrzymywało to juz jakieś inne leczenie.
A co o tym myśla forumowe mądre głowy??
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lut 13, 2006 7:36

czy moge nieśmiało poprosić mądrzejrzych ode mnie o ocene tych wynikow, czy one sa całkiem ok, czy nie całkiem, czy wprost złe :oops:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lut 13, 2006 8:52

dla mnie te cyferki literki też sa czarna magią :oops: chyba czas nauczyc sie norm

może ktoś przypuszcza co może kryc sie za takimi wynikami?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lut 13, 2006 9:53

Mozesz popros przez PW Blue o zajrzenie do watku...
Za zdrowko trzymam!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88521
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lut 13, 2006 11:24

Coz - jesli chodzi o rozmaz to nie do mnie :wink:
Beliowen np. jest znacznie lepsza w jego interpretowaniu.
Podobnie jak w tych wszystkich MCHC ;)
Ja sie na tym wykladam.

Widze w pozostalych wynikach ze kotka ma faktycznie bardzo niski pozim bialych krwinek - poza tym jest odwodniona.
No i kreatynina oraz mocznik w gornej granicy normy.
To moze miec zwiazek - przy spadkach odpornosci bakterie maja ulatwione zadanie, czesto ich ofiara padaja nerki.
I jeszcze te nie za piekne wyniki moczu.
Nie czytalam teraz calego watku bo odpisuje na szybko - ale moze warto by bylo zrobic tym nereczkom USG?
Zeby zobaczyc co sie dzieje?

Nie jest jeszcze strasznie zle :)
Ale byc moze cos sie juz dzieje i masz szanse wykryc to na czas.
Inna kwestia dlaczego az tak spadla odpornosc...
Robilas kotce juz kiedys badania krwi?
Masz cos do porownania?
Juz kiedys tak miala? Czy to nowa sprawa?

Blue

 
Posty: 23957
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lut 13, 2006 11:42

Blue, bardzo, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź!

Kotka ma 2,5 roku. Do tej pory miała tylko wykonane badania moczu - dwa razy - do tej pory wszystko było w porządku. W zeszłym roku, w lutym wetka powiedziala, ze nie widzi sensu robic badan krwi - bo kotka jest mlodziutka, a badanie moczu wyszło idealnie.
Teraz przyszedł czas na kolejny przeglad techniczny, znow mocz i teraz juz krew. No i w moczu wyszly pojedyncze kryształki struwitowe, pH 7,5 i jeszcze ten ciezar właściwy dość niski. Krew jak w poście powyżej. Co mnie jeszcze tak ciut zaniepokolilo to moze tylko to, ze kotka duzo śpi i trudno ja zachecic do zabawy.
Ona malo pije, ja ja dopijam strzykawka. Dobrze robie??
Czasami daje jej tylko z 5-6 cm, a czasami nawet i 20.
Czy moge jej codziennie dawac smietanke UHT? Wiem ze to wypija - wiem wtedy ile tego ubylo. Wode z miseczke - pochlipuje, ostatnio nawet czesciej ja widze przy wodopoju, ale i tak nie jest tyle co np Lilo.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 197 gości