Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2006 10:57

Sigrid pisze:Nie wnikam. Aczkolwiek czasem, po powrocie, zastaję podłogę zaścieloną unicestwionymi przeciwnikami, którzy jeszcze rano pysznili się na swoich półkach. Raz nawet - o zgrozo! - znalazłam strąconą i odwróconą fotografię Jego Norweskiej Wysokości Xięciulka! Czyżby w moich kotach odezwał się Kompleks Ogona? 8O :lol:


Zgroza!
Toż nawet Jankes-zazdrośnik Xiecia nie tyka, szacunek kuzynowi należny oddając.
A to wszystko dlatego (tak sobie kombinuję), że wciaż za mało piszesz o Don Kitto i Alim Chłopie (bo nie Ali Babie, prawda?) - że już o zdjeciach nie wspomnę :twisted: - więc koteczki postanowiły Cię pokarać. I wszystko jasne :twisted:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 31, 2006 11:41

Inka pisze:
Sigrid pisze: Raz nawet - o zgrozo! - znalazłam strąconą i odwróconą fotografię Jego Norweskiej Wysokości Xięciulka!

No wiesz! :strach: Rozumiem wazoniki cenne i inne antyki, o ktore sie trzesiesz, ale zeby tak Jego Wysokosc... z polki... na podloge... :wink:


W pełni podzielam Twoje oburzenie. Na obronę proletariatu mogę tylko powiedzieć, iż próba obalenia arystokracji była jednorazowa i nie miała konsekwencji w postaci uszkodzenia cennego konterfektu :lol:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 13:32

kocham Kita Obrazek
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57902
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto sty 31, 2006 14:03

Oberhexe pisze:... (bo nie Ali Babie, prawda?)


:ryk: :ryk: :ryk:
Niby tak ;) , chociaż jajic ni ma, a i te miękuchne krągłości :love: mało męskie są ;)
No ale niech mu będzie :lol:


Foty robię 8) ... czasem :lol:
Tylko to wrzucanie mi ciężko idzie ;)
Ale już nazbierałam kilka :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 14:09

Sigrid pisze:Foty robię 8) ... czasem :lol:
Tylko to wrzucanie mi ciężko idzie ;)
Ale już nazbierałam kilka :mrgreen:


8O To gdzie one są? :evil: :wink:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 31, 2006 14:21

kropka75 pisze:
Sigrid pisze:Foty robię 8) ... czasem :lol:
Tylko to wrzucanie mi ciężko idzie ;)
Ale już nazbierałam kilka :mrgreen:


8O To gdzie one są? :evil: :wink:


Jak to gdzie? W aparcie :ryk: :smiech3: :wink:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 14:33

:lol:

A możesz je poprosić, żeby tu do nas wpadły? :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 31, 2006 14:46

kropka75 pisze::lol:

A możesz je poprosić, żeby tu do nas wpadły? :D


Uczynię to bezzwłocznie, gdy tylko wrócę do domu :lol:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 18:28

Sigrid pisze: Na obronę proletariatu mogę tylko powiedzieć, iż próba obalenia arystokracji była jednorazowa i nie miała konsekwencji w postaci uszkodzenia cennego konterfektu :lol:

Przewrót pałacowy nie udał się ;)

Wojtek

 
Posty: 27936
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 31, 2006 18:46

Fotografie przyjęły zaproszenie ;) Proszę :D :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miłego oglądania :lol:
A, i z góry zaznaczam - to, na czym leży Kitek na ostatnim zdjęciu, to NIE SĄ ineksprymable :lol:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 22:19

Dziękujemy za przyjęcie zaproszenia i przybycie. :D

Fajne foty, a ta http://img457.imageshack.us/my.php?imag ... uch7xl.jpg to boska wręcz. Super fajowa gruba doopa. :lol: Uwielbiam rozplaszczone kocie zadki. :oops:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 31, 2006 22:25

A wiesz,że takie doopska im wyrosły w trakcie tych mrozów? :lol: Na przemian siedziały przy miskach, albo leżały pod kołdrą. A "więcej kotka" narastało podstępnie 8) :lol:

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto sty 31, 2006 22:43

Sigrid pisze: Obrazek



No zakochana jestem :love: . Dupcia Kita wdzięcznie rozkraczona, rzucik na dupce psepiękny jak zawsze, wzrok obłędny, ciałko muskularne. Ja proszę więcej takich zdjęć.
A Alien wcale nie utył. Chociaż podobno czarne wyszczupla, i nie wszędzie tył się zmieścił w kadrze. Ale coś mi się wydaje, że kalorie jednak głównie w Kita poszły. 8)
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Wto sty 31, 2006 22:46

Sigrid pisze:A wiesz,że takie doopska im wyrosły w trakcie tych mrozów? :lol: Na przemian siedziały przy miskach, albo leżały pod kołdrą. A "więcej kotka" narastało podstępnie 8) :lol:


Wierzę. :lol: Ja też już mam dwa koty w jednym kocie. :D

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 31, 2006 23:23

Alik, czasem zwany KLUCHĄ (ciekawe czemu? :roll: :lol: ) ma dość specyficzną budowę ;). Wąski, spiczasty pyszczek, długie, szczupłe łapki - to pozostałości po Wielkim Planie Stwórcy, który zamierzył go na kota filigranowo-salonowego :lol: Oprócz tego występuje... reszta ciałka :roll: . Ciałka, które niebezpiecznie ciąży ku ideałom mistrza Rubensa. Tudzież okrutnie ciąży, kiedy jest niesione w lektyce... eeee, transporterze ;)

Krótko rzecz całą ujmując - Alik jest zagadką natury: o połowę od Kitka mniejszy, na oko czasem nawet szczuplejszy - waży, jakby miał odwłok odlany z ołowiu :twisted: Na stojąco gdzieś kilogramy gubi, kiedy usiądzie, malowniczo przelewa się na boki. Efekt uboczny pochruptywania suchego żarełka 24 godziny na dobę :roll:
No i jest mięciuchny jak poduszeczka, co ma swoje zalety - moze służyć w tym charakterze ;)
Nie, zdecydownie nie da się zwalić wszystkich dodatkowych dekagramów na Kitka, który - owszem - ma budowę typowego mięśniaka :lol: . Mocne łapki, bycze karczycho. Jak nic, dodać mu złoty łańcuch i kluczyki do beemwicy :lol: , będzie dresiarz :lol: Gdzieś zagubił umiejętność prezentowania zabiedzonej sylwetki przed lodówką, pozostał mu sprężysty chód żbika, skoczności jakby nieco ubyło :roll: Ale ciągle duża część jego tuszy to postawione na sztorc futerko.

Choć, jeśli się przyjrzeć uważnie, to może rzeczywiście ... :roll: No dobra... spasłam koty :strach: A co im będę żałować! ;) Zgłoszę je do klubu brzuchali ;)

Sigrid

 
Posty: 6964
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Anna2016 i 54 gości