Bengala, moja Balbinka też pożegnała się z nami 2 dni przed śmiercią. Mów do niej dużo i głaszcz ją. Ona to czuje i rozumie. I chyba już nie cierpi. To długo nie potrwa, jeśli jest tak źle. Nie warto wołać weta. Daj jej odejść samej
dzis ją długo nosilismy na rękach
na zmianę
ona od kilku dni w ogóle nic nie jadła
z głodu umiera sie tak długo to jeszcze może potrwać
czy mamy prawo skazywać ją na taką śmierć?