Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2006 20:45

Aniu, robienie zastrzyków to nic trudnego.

Choć przed pierwszym zastrzykiem też się bardzo bałam. Moja mama kategorycznie odmówiła robienia zastrzyków kotom, choć robiła nam, gdy byliśmy dziećmi bez żanych problemów.

Teraz doszłam do takiej wprawy, że koty nawet się nie orientują, kiedy jest już po, wyjątkiem są bardzo bolesne zastrzyki z lincospectinu.


A koty masz piękne :1luvu: . Największe wrażenie zrobiły na mnie Gacia, Nikuś i Miś.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 30, 2006 21:04

ariel, Ty powinnaś już dawno dostać uprawnienia weta.. :D

Nie mam innego wyjścia.. :( Będę musiała sobie jakoś poradzić.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 30, 2006 21:55

aamms pisze:ariel, Ty powinnaś już dawno dostać uprawnienia weta.. :D

Nie mam innego wyjścia.. :( Będę musiała sobie jakoś poradzić.. :?


Nie mam nawet ćwierci wiedzy weta, choć w ostatnim roku sporo się nauczyłam.

Aniu, poradzisz sobie :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 30, 2006 22:17

Ja się z konieczności nauczyłam robić ludziom, to Ty się nauczysz kotom....
:ok:

Będzie dobrze, Mrówa dzielna i do tego zakochana kobieta, położysz przed nią Vice to zapomni że coś jej dokuczasz :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon sty 30, 2006 22:26

No nie wiem.. :?
Przed kolacją podawałam jej smectę strzykawką.. Jakoś udało się prawie wszystko wlać do pysia, ale ślady pazurów i zębów na rękach mam niezłe.. :twisted:
Po całej akcji doszłam do wniosku, że zabrakło mi trzeciej ręki.. A nawet czwartej.. :twisted:
I to tylko przy podawaniu zwykłej cieczy do pyszka.. Nawet nie tak bardzo okropnej..

To ile powinnam mieć jutro rąk.. :?
I ciekawe, jak będą wyglądały te moje dwie po jutrzejszym leczeniu Mrówki.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sty 30, 2006 23:45

Aamms, trzymam kciuki za te zastrzyki, poradzisz sobie.

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 46686
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Wto sty 31, 2006 11:06

Właśnie obejrzałam fotki...
No po prostu cudowne koty !

Zakochałam się w Misiu i Nikusiu :1luvu:
No ale wszystkie kociska są piękne !
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Wto sty 31, 2006 17:16

Pleiades pisze:Właśnie obejrzałam fotki...
No po prostu cudowne koty !

Zakochałam się w Misiu i Nikusiu :1luvu:
No ale wszystkie kociska są piękne !


Dzięki.. :oops: :D

Pozwolisz, że im tego nie powtórzę.. Jeszcze zarozumiałe się zrobią.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 31, 2006 17:49

Udało się. udało!!
Zrobiłam ten cholerny zastrzyk.. 8) :D
Ale tylko dzięki temu, że moje dziecko przytrzymało Mrówkę.. :twisted:

I musiałam chyba nieźle przy tym wyglądać, jak już po całej akcji, Anka do mnie powiedziała:
- Mamo nie bój się, już po wszystkim.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 31, 2006 17:51

:mrgreen: wyobrażam sobie.

Kto był bardziej przestraszony Ty czy Mrówka?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 31, 2006 18:00

ariel pisze::mrgreen: wyobrażam sobie.

Kto był bardziej przestraszony Ty czy Mrówka?


Oczywiście, że ja.. :twisted: Mrówka prawie nie zauważyła.. 8)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 31, 2006 18:54

No to gratuluję! :D
Najtrudniejszy pierwszy krok.... :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30642
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 31, 2006 19:09

Jutro drugi krok.. :? A już nie będzie dodatkowych rąk do potrzymania Mrówki..



Zmieniając nieco temat, chciałam Wam pokazać zdjęcia z dzieciństwa mojego Misia.. :D I z czasów, kiedy nie było mnie jeszcze na forum.. Na tych zdjęciach Miś miał sześć miesięcy.. I tak naprawdę był to najmłodszy kot, jaki trafił do mnie do domu..

Obrazek

Ulubione miejsce Misia.. Wysoko, ciepło i wszystko świetnie widać z góry.. :twisted:


Obrazek

Już wtedy umiał świetnie pozować.. 8) Dokładnie wiedział kiedy robi mu się zdjęcia.. I zawsze umiał się najkorzystniej dla siebie ustawić.. :twisted:


Obrazek

A to zdjęcie bardzo lubię.. Miś uwielbiał się układać na mnie.. Nie mogłam ani na chwilę położyć się na tapczanie.. Natychmiast przybiegało małe, białe futerko i układało się wygodnie.. :twisted: I mrrrruczało.. :love:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 31, 2006 19:47

Miś :1luvu:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30642
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 31, 2006 19:55

Kicorek pisze:Miś :1luvu:


:D

No proszę, zachwycacie się Misiem.. Jest mi niezmiernie miło..

Ale chciałam nieśmiało zauważyć, że Miś jest PERSEM.. :twisted: :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martini1989, MB&Ofelia i 61 gości