sytuacja moich kotow nie jest podbramkowa. I jest to trudne technicznie - wiadomo przewoz, koniecznosc powierzenia kota osobie trzeciej, nie mozna podpisac umowy adopcyjnej itp.

To jest Elitka. Wlasnie pare dni temu zostala wysterylizowana.
Chyba mnie znielubila bo probowalam jej nalozyc kubraczek.
Oswojone koty czesto liza. Elitka jest mala i trudno jej dobrac kubraczek.
Mam pare uzywanych kubraczkow ale wszystkie duze. Nalozylam jej jakos ale zasikala go i trzeba bylo zdjac. Drugi jak nakladalm to mnie zdrapala i niedlugo go zrzucila.
Dwa dni po sterizacji a ona biega po meglach. To znaczy do tej pory byla w klatce ale ja dzis wypuscilam. Jak bedzie skakac to niestety wraca do klatki bo to dla jej dobra.