
Nikt Cię tu nie potępi, postaramy się pomóc wspólnymi siłami.
Cieszę się, że koteczka może z Tobą zostać


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Małgośka pisze:Sytuacja obecnie przedstawia się następująco:
zgłosiły się do mnie dwie osoby, jedna z Lublina, druga z miejscowości oddalonej o 40 km od Lublina. Obie panie są z forum.
Oczywiście lokalizacynie odpowiada mi sam Lublin, ze względu na mozliwość ewentualnego odwiedzania kotki.
Ale poczekam z tym jeszcze do jutra.
Przygotowuję się psychicznie na to wszystko, bo muszę niemal uciekać tak jak stoję, czyli wziąć tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Echh.. jakoś to będzie, chociaż mi ciężko.
Małgośka pisze:Powiem Wam, że do tej pory nie wierzę, że to zrobiłam.
A mianowicie wyprowadziłam się i oddałam kotkę na przechowanie do znajomego, który mieszka obecnie w bloku, w klatce obok, więc mam do niej bliziutko.
Dziękuję za wszystkie kciuki i słowa otuchy. Teraz z łatwością zabiorę się do działania.
Pozdrawiam,
M.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 11 gości