Ja już dostałam jednego maila od allegrowiczki, z konkretnymi pytaniami.
I wiecie co? Dopiero sobie uświadomiłam jak ten kot się zmienił. Kiedy w mękach pisałam aukcję i dobierałam zdjęcia zauważyłam jak bardzo MM wyładniał. Normalnie jestem z niego dumna

Bo jak się go ma tak na co dzień, to zmian tak jakoś się nie zauważa... A miałam problem ze zdjęciem do aukcji, bo zauważyłam, że na zrobionym tydzień wcześniej MM inaczej wygląda, tak mu ta sierść ślicznie rośnie! Nawet na ogonie już odbija
