FA: Pędzelek - w domku u Ais :) - prosimy o zamknięcie wątku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 26, 2006 18:47

Nooo może nie zauważy. :wink: Pędzelek jest naprawdę kochany on tylko by się łasił. On tak bardzo chce mieć przy sobie człowieka. Chyba wyślę moje kociska do niego na naukę jak powinny się przymilać. Troszkę się martwię bo apetyt mu nie dopisuje albo moja kuchnia. Gotowana wątróbka jest be chrupki Hilsa to ewentualnie jak już nic nie ma innego i to w małych ilościach. :( to nie to samo co Abi która wymiatała miseczki. No i ta jego kwarantanna i również dla mnie kwarantanna siedzę z nim w kibelku i wszyscy sie na mnie drą że okupuję ten przybytek. :roll:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 26, 2006 19:22

Jego brakiem apetytu bym się na razie nie martwiła za bardzo, ja zanim odkryłam istnienie karm z tzw wyższej półki karmiłam Francika Whiskasem, i przechodzenie na Animondę trochę trwało. Teżpanikowałam że chory, a jemu nie smakowało bo inne. Mięsko też nie każde dobre - na przykład gotowany kurczak jest be. :x
Obserwuj go oczywiscie, zresztą przecież wiesz co robisz ;) ale on pewnie nie miał Hilsa w Sycynie :(

Tośka za to po zmianie karmy dostała rozwolnienia i stąd nieco opóźnione szczepienie - brała Furozalidon i ścisła dietka przez ponad tydzień zanim jej przeszło. A ja jak głupia gotowałam jej te kurze cycki i karmiłam gerberkami po 2,89 sztuka :evil:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw sty 26, 2006 19:40

Troszkę się też martwię bo on koopala jeszcze nie zrobił a to juz 24 h jest u mnie. Ais wiesz jakie on ma białe pojedyńcze włoski na całym futerku i one są takie dłuższe. Ma bardzo mięciutkie futra takie do głaskania. i jak pod włos sie go głasknie to pod spodem ma brunatne futro. Bardzo taki nietypowy śliczny. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 26, 2006 20:22

Te białe włoski widać na zdjęciach :1luvu:

Oj, niedobrze z koopalem. Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego - może stres i zmiana karmy... no bo co, tak sobie żyje zdrowo w Sycynie i u ciebie zaczyna chorowac ? nie, niemożliwe.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 7:19

I jak tam nasz elegant ?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 7:25

Ais pisze:Te białe włoski widać na zdjęciach :1luvu:

Oj, niedobrze z koopalem. Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego - może stres i zmiana karmy... no bo co, tak sobie żyje zdrowo w Sycynie i u ciebie zaczyna chorowac ? nie, niemożliwe.


Koty czasami "puszczają" - w schronisku twardo walczą z chorobą, bo wiedzą że to walka o ich życie, a jak znajdą się w domu, to nagle te wszystkie choroby wychodzą :(.
Ja bym tam się jeszcze nie martwiła - zmiana środowiska i stres (przecież on jeszcze niedawno był w Sycynie!) - pozwólcie mu się z tego otrząsnąć. Safiori jakby co, to parafinka, ale mam nadzieję, że będzie ok. :ok:
A Pędzelek to naprawdę kooochany kotulek!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 27, 2006 8:01

No narazie jednak kupala nie było. Sioo robi raz dziennie ale za to ile 8O .No zarełko z puszki jest dobre można zjeść troszeczkę chupeczek już mu troszke pomieszałam z W. , ale nadal mizernie. Catrina mnie zamorduje że odchudzę Pedzelka. :evil: Jest coraz odważniejszy chodzi już po całej lazience i najchętniej by wyszedł na pokoje. On chyba odrabia wszystkie niedobory w mizianiu bo nie można od niego odejść a ja mam razem z nim kwarantannę łazienkową. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 27, 2006 8:06

No co siędziwisz, jak on taki przystojniak to by sięchciał pokazać światu :)

Na mojego Frania przy zmianie żarełka podziałała oliwa z oliwek, nie trzeba było parafiny. I potem mu się unormowało. aha, jeszcze jedno - lepsze karmy mają lepszą wchłanialność, zauważyłam na przykład, że Franek po zmianie z W. zaczął koopkać mniej. Trzymam kciuki by i tu tak było !

A jak uchale?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 8:10

No waśnie, Bolesła też qpala nie zrobił :|

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 27, 2006 8:12

Uszka nie są rewelacyjne, ale wyczyszczone i za parę dni napewno będzie dobrze. Grzecznie stał przy czyszczeniu ale nie jest to jego ulubione mizianie. Pędzelek od czasu do czasu sobie kichnie ale myśle że to nie katar bo nosek czysty oczka też.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 27, 2006 8:14

Skoro Bolek nie zrobił to może narazie wszystko w normie poczekam jeszcze do weiczora a potem trzeba będzie jakos zadziałać.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 27, 2006 8:16

Dobra, to my miziamy Pędzelka (Agueska, Bolka proszę pomiziać przy okazji też ) i lecimy do roboty.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 8:21

a i jeszcze jedno Pedzelek dzisiaj mnie przywitał gruchaniem więc i on może jest gadającym kotem. Pędzelek znalazł miskę na pralce wyłożoną ręcznikiem (ulubione miejsce Fioneczki) i zaczął ją okupywać.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 27, 2006 8:28

O shit to będzie walka o pralkę jak już je zsocjalizuje ;)

Właśnie niedawno Francik musial oddać miejscówę napralkową Tośce :D

(OT- zauważyłam właśnie że moje koty najlepiej współżyją i współpracują jak przy drzwiach stoi torba ze śmieciami przygotowana do wyrzucenia. Są wówczas zaskakująco zgodne )

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 8:33

:D

:lol: To może będziemy je promować jako "gruchające koty z Sycyna"???
8) Bo mój Toffulek też cudnie grucha :1luvu: - a tam nie gruchały 8O

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości