Jego brakiem apetytu bym się na razie nie martwiła za bardzo, ja zanim odkryłam istnienie karm z tzw wyższej półki karmiłam Francika Whiskasem, i przechodzenie na Animondę trochę trwało. Teżpanikowałam że chory, a jemu nie smakowało bo inne. Mięsko też nie każde dobre - na przykład gotowany kurczak jest be.
Obserwuj go oczywiscie, zresztą przecież wiesz co robisz

ale on pewnie nie miał Hilsa w Sycynie
Tośka za to po zmianie karmy dostała rozwolnienia i stąd nieco opóźnione szczepienie - brała Furozalidon i ścisła dietka przez ponad tydzień zanim jej przeszło. A ja jak głupia gotowałam jej te kurze cycki i karmiłam gerberkami po 2,89 sztuka
