Pers ma dom na stałe, fotki s. 6 Było: Szczecin - pomocy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 29, 2005 22:18

Z niecierpliwoscia czekam na foty :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47566
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt gru 30, 2005 11:02

wibrys pisze:U kicia wszystko w najlepszym porządku.
Poleguje, pojada i kontroluje stan misek i ich zawartość.

Kocisko nalega na głaski choć na kolana nie wchodzi. Tyłeczek leży na kanapie a reszta kota na kolanach. Kiedy głaszczący przerywa głaskanie a Lord uzna, że za wcześnie łapką zaczepia /bez pazurkó/ domagając się pieszczot.

Lubi jeździć samochodem.
Najbardziej odpowiada mu miejsce kierowcy :wink: .

Ciocia /czyli ja/ od świąt kota nie widziała. Przekazuję tylko informacje telefoniczne. Dzwonię codziennie dowiedzieć się co u nich słychać. I tak sobie myślę, że im obojgu dobrze zrobiła ta adopcja. :lol:


Happy end ludzko-koci :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 10, 2006 22:31

Persikowy tyłeczek porasta włosem.
Kocisko pucuje się sam i śmiało chodzi po mieszkaniu a nawet wita w progu nowoprzybyłych.
Pomalutku zaczyna się bawić. Wcześniej nie wykazywał zainteresowania piłeczką ani myszką.
Tylko nie specjalnie lubi czesanie. Wszystko w porządku gdy grzbiet jest czesany natomiast brzuch i okolice nie bardzo są udostępniane. Może grzebień jest nie taki jak trzeba - polecono jej z obracającymi się zębami.
Aamms czym czeszesz swoje persy?

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto sty 10, 2006 22:39

wibrys pisze:Persikowy tyłeczek porasta włosem.
Tylko nie specjalnie lubi czesanie. Wszystko w porządku gdy grzbiet jest czesany natomiast brzuch i okolice nie bardzo są udostępniane. Może grzebień jest nie taki jak trzeba - polecono jej z obracającymi się zębami.
Aamms czym czeszesz swoje persy?


Nie martw się.. Moje też lubią czesanie tylko grzbietu.. Reszta jest czesana przy pomocy obrotowego grzebienia i dodatkowej pary rąk do trzymania czesanego obiektu.. :twisted:
Najszybciej się kołtunią pod przednimi łapkami i na portkach.. Kryza też wymaga specjalnej troski, szczególnie pod brodą..

Może puder pomoże?
Wprawdzie ja do czarnego Puchatka nie używam, ale rudzielec i Misiek zdecydowanie lepiej wyglądają po pudrowaniu i wyczesaniu.. :twisted:

Taki puder to wydatek ok 6 - 7 złotych.. No, chyba że Twoja siostra zechce zakupić specjalny dla czarnych kotów.. :twisted: Przyznam, że nie wiem ile kosztuje taki.. Na wszelki wypadek nie sprawdzałam.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sty 25, 2006 19:54

Hop, hop.. Co tutaj taka cisza? Żadnych relacji, żadnych zdjęć.. :?

Wibrys, co u kicia..

I.. tak chciałabym go zobaczyć.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 26, 2006 14:49

Kitek jest coraz fajniejszy ,śmielszy,odważniejszy.Zaczął się bawić i biegac.Śpimy sobie w łóżku ale w nocy wyprowadza się .Kłopot jest z czesaniem najgorzej tylne łapki i brzuch.Zpoczątku zmiatał wszystko z miski co mu się dało a teraz stał się wybredny i je coraz żadziej .Bardzo lubi mizianie a gdy przestaje to łapką albo łepkiem domaga się więcej.Jest taki śmieszny.Oczko ma już wyleczone teraz kropię mu kroplami na zaćmę ale zawsze ma to oko mokre tak jaby leciały mu łzy,chyba mu coś przeszkadza.Jak pójdziemy do lekarza na kontrol to zobaczymy co dalej.Może konieczna będzie operacja bo dolna powieka jest jakby przerwana i oko jest mniejsze.Jestem bardzo zadowolona że go wziełam bo co on by biedny zrobił w tym schronisku w te mrozy

Właścicielka_Lorda

 
Posty: 10
Od: Śro sty 25, 2006 22:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 26, 2006 15:38

Witaj na forum :) Uratowałaś mu życie :)
Ale pamiętasz, że my chcemy zdjęcia Lorda? :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 26, 2006 18:55

Wiem,wiem ale nie umiemy ich pokazać.I jeszcze jedno co zrobić żeby mu tak sierść nie wychodziła?

Właścicielka_Lorda

 
Posty: 10
Od: Śro sty 25, 2006 22:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 26, 2006 18:59

Właścicielka_Lorda pisze:Wiem,wiem ale nie umiemy ich pokazać.I jeszcze jedno co zrobić żeby mu tak sierść nie wychodziła?



No, nareszcie.. :D

Witaj.. :D

Masz te zdjęcia? Jeśli tak, to wyślij mi na maila, wrzucę na forum.. :D

Jak bardzo wychodzi mu ta sierść?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 26, 2006 19:38

Zdjęcia postaram się wysłać w tygodniu podaj meila .Sierść wychodzi mu dość mocno można powiedzieć garściami.Może są jakieś witaminy ?

Właścicielka_Lorda

 
Posty: 10
Od: Śro sty 25, 2006 22:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 26, 2006 19:45

Właścicielka_Lorda pisze:Zdjęcia postaram się wysłać w tygodniu podaj meila .Sierść wychodzi mu dość mocno można powiedzieć garściami.Może są jakieś witaminy ?


aamms@tlen.pl

a nie masz przypadkiem za ciepło w mieszkaniu? To może być przyczyną.. :?
Możesz podawać mu łyżkę dziennie oliwy z pestek winogron.. Może zechce pić.. Albo spróbuj dodać do jedzonka..
Od razu uprzedzam, że nie wszystkie kociaste to lubią..

A co jeszcze można podać.. Może zapytaj na Planecie Persji.. :D
Zarejestrowałaś się tam?

Na wszelki wypadek masz linka.. :D http://forum.e-wind.pl
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 26, 2006 20:35

W mieszkaniu nie jest za ciepło ,myślę że to raczej wynik niedożywienia podaje mu specjalny preparat na sierść ,ale jak narazie z mizernym skutkiem.Może potrzeba więcej czasu.

Właścicielka_Lorda

 
Posty: 10
Od: Śro sty 25, 2006 22:53
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sty 26, 2006 21:04

O proszę Właścicielka się ujawniła.

I do tego jest nieświadoma kto tu czyim jest właścicielem.
Ty to jesteś od podawania jedzenia, sprzątania kuwety no i ewentualnie możesz się koło Lorda położyć i pomiziać.

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

Post » Czw sty 26, 2006 21:08

wibrys pisze:O proszę Właścicielka się ujawniła.

I do tego jest nieświadoma kto tu czyim jest właścicielem.
Ty to jesteś od podawania jedzenia, sprzątania kuwety no i ewentualnie możesz się koło Lorda położyć i pomiziać.


Święte słowa, wibrys.. :lol:

A pomiziać możesz, jak Lord będzie miał na to ochotę.. :twisted: :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 26, 2006 21:18

No oczywiście tylko wtedy kiedy pozwoli.

On jeszcze pewnie jest nieśmiały i nie pokazuje swojgo kociego charrrrakteru. No bo kto to widział żeby ten od sprzątania kuwety nie miał rąk podrapanych kocimi pazurami :twisted:

wibrys

 
Posty: 226
Od: Sob kwi 09, 2005 21:13
Lokalizacja: szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 108 gości