Julka, kotka w nowym domku :)))) relacje str.8

NIE ZNALAZŁ SIE DOMEK KOTECZKA NIE MA GDZIE MISZKAĆ. zBRAŁAM BIDE Z MROZU, OBIECAŁAM ŻE BĘDZIE DOBRZE. A nie bedzie bo musze ja zawiesc do schroniska.

Znależliśmy wczoraj, małą kocią biede. Z racji tego że mamy kwarantanne, nie mozemy jej zabrac do siebie. Kotka jest juz zbadana przez weterynarza. Ma ok 5 miesięcy i jest sliczną buraską. Przebywa w tej chwili w lecznicy, ale to jest ostatnia noc, która moze tam spedzić. Jutro musi być zabrana. Kota wygląda na zdrową ma poczatkowy stan zapałny w pyszczku - ale ma apetyt i je. Ma tez początek przeziębienia, ale na szczescie NIE JEST ani zasmarkana ani zaropiała. Troszke brudna, wystraszona koteczka bardzo potrzebuje zeby ją ktos zabrał z lecznicy. Kocia daje sie pogłaskac.

» Śro sty 25, 2006 16:59

a to ja - ta potrzebujaca:
<a href="http://img87.imageshack.us/my.php?image=phto00295me.jpg" target="_blank"><img src="http://img87.imageshack.us/img87/7793/phto00295me.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /></a>

» Śro sty 25, 2006 17:00

» Śro sty 25, 2006 17:01

» Śro sty 25, 2006 17:13

Ale biedulka.. Naprawdę nie może chociaż kilka dni tam zostać? :cry:

» Śro sty 25, 2006 17:15

Aaaaa to ty byłas w lecznicy jak dzwoniłam do Dominiki
Jaki ten świat mały

» Śro sty 25, 2006 17:20

No my byliśmy z Gulisiem, kota jest tam od wczoraj i nie mozemy jej tam trzymac, odrazu mówie ze nie bedziemy jej adoptowac z kilku powodów. Wiec pomocy.....

» Śro sty 25, 2006 17:38

Jaka przestraszona

Gdybym miala wlasne mieszkanko, to bym wziela na przetrzymanie

Ale nie moge

Bede trzymac kciuki za tymczasowy domek.

» Śro sty 25, 2006 17:39

Te zdjęcia są za duże.
Zamień je prosze na linki...

» Śro sty 25, 2006 17:56

Może jakiś tymczasowy domek.. :oops:

Pomóżcie.. :oops:

Ona jest taka przerażona.. :cry:

» Śro sty 25, 2006 18:06

dorzucimy jedzonko, niech ją ktoś wezmie na troszkę, żeby dac jej szanse sie obmyc i doprowadzić do porzadku, jest maleńka, znajdzie domek....
ona nie moze zostać w lecznicy....
dostała od losu szanse....

» Śro sty 25, 2006 18:09

Gdzie ona się podzieje.. Wcale jeszcze nie robi się ciepło.. Śniegi idą.. :evil:

Niech ktoś ją pokocha.. Zobaczcie ile w jej oczach jest kociej miłości do podarowania dobremu człowiekowi.. :oops:

» Śro sty 25, 2006 18:21

Gulis Kocia, a Ty nie możesz chociaż na trochę jej zabrać/ Może posiedziałaby w łazience..

» Śro sty 25, 2006 18:23

nie moge, 4 stycznia odeszła u mnie kotka i badania w 100% potwierdziły panleukopenie. Jezeli ja zabiore do siebie to ją zabije a nie pomoge

» Śro sty 25, 2006 18:25

Gulis_Kocia pisze:nie moge, 4 stycznia odeszła u mnie kotka i badania w 100% potwierdziły panleukopenie. Jezeli ja zabiore do siebie to ją zabije a nie pomoge

Och, cholera.. :cry:

Julka, kotka w nowym domku :)))) relacje str.8

Kto przegląda forum