CZARNA NĘDZA - ADOPCJE!!! str 36

[Tika]

Mnie najbardziej przeraża myśl o tych wypuszczonych na dwór kilka dni temu !!!

[Aga 995]

Tika rozumiem ze te koty sa oswojone nie dzikusy? Czy wiadomo gdzie ten "człowiek" je wywalił w ten mroz? One nie przezyja

[gosiak]

Strona sklepu mi działa poprawnie, więc mam nadzieję, że już jest ok. W cenniku nie ma tańszych karm. Możemy zrobić tak, żeby wpałacać jakąś kwotę na konto sklepu (z dopiskiem czarna bieda i nickiem), gdy uzbieramy trochę pieniędzy kupimy w hurtowni większą karmę i żwirek, chyba, że ktoś chciałby zamówić jakąś droższą karmę, do przekazania na ten cel. Nr konta sklepu jest na stronie (pierwsza zakładka w cenniku). Będziemy się z wpłat na bierząco rozliczać.

[Tika]

Tika rozumiem ze te koty sa oswojone nie dzikusy? Czy wiadomo gdzie ten "człowiek" je wywalił w ten mroz? One nie przezyja

Aga z tego co wiem, to właśnie że za bardzo nie są oswojone .
Dość dzikie, zarobaczone, zapchlone, zaświerzbione, niedożywione i generalnie naprawdę rozpacz .

[Aga 995]

Cholerka a powiedz mi tylko nie wiesz gdzie zostały wyrzucone? No zaraz mnie szlag trafi ...przeciez one w tym stanie umra do diabła

[Pleiades]

Dobrze, rozumiem, karmy itd. Ale najbardziej bym chciała nr konta jakis, na który bym mogła coś wpłacic, po prostu... Może jednak ktoś mi na PW poda nr konta i potem przekaże pieniądze potrzebującym ? Proszę... Ja mam problem z bardziej skomplikowanymi sprawami, tak jak ten sklep...

[Catrina]

Tika rozumiem ze te koty sa oswojone nie dzikusy? Czy wiadomo gdzie ten "człowiek" je wywalił w ten mroz? One nie przezyja

Koty nie są oswojone. Tolerują obecność człowieka tak jak chore koty, które są obojętne.
Ta chora kotka którą widziałam w lecznicy była po prostuu obojętna i spolegliwa.
Ja już nie żyję nadzieją że tamte wywalone koty przeżyły. To się stało kilka dni temu a przecież były teraz największe mrozy.
Wyobraźmy sobie że nasze domowe koty nagle znalazły się na mrozie... ja swojemu Albertowi daje 2 dni .

[Aga 995]

Tika rozumiem ze te koty sa oswojone nie dzikusy? Czy wiadomo gdzie ten "człowiek" je wywalił w ten mroz? One nie przezyja

Koty nie są oswojone. Tolerują obecność człowieka tak jak chore koty, które są obojętne.
Ta chora kotka którą widziałam w lecznicy była po prostuu obojętna i spolegliwa.
Ja już nie żyję nadzieją że tamte wywalone koty przeżyły. To się stało kilka dni temu a przecież były teraz największe mrozy.
Wyobraźmy sobie że nasze domowe koty nagle znalazły się na mrozie... ja swojemu Albertowi daje 2 dni .

Musze zaklac bo mi łeb rozerwie.......................................co za ............................................@##@##$$%%%^^^%$$$%$%^^^&

[Catrina]

Cholerka a powiedz mi tylko nie wiesz gdzie zostały wyrzucone? No zaraz mnie szlag trafi ...przeciez one w tym stanie umra do diabła

Facet mieszka niedaleko Placu Cyryla Ratajskiego.

[gosiak]

Dobrze, rozumiem, karmy itd. Ale najbardziej bym chciała nr konta jakis, na który bym mogła coś wpłacic, po prostu... Może jednak ktoś mi na PW poda nr konta i potem przekaże pieniądze potrzebującym ? Proszę... Ja mam problem z bardziej skomplikowanymi sprawami, tak jak ten sklep...

Nr konta do lecznicy (kasa na leczenie) ma Catrina, ja mogę podać nasz nr konta, będziemy za te pieniądze kupować w hurtowni karmę
94 1140 2004 0000 3702 3594 8112
dane firmy do przelewu:
Marcin Nowak
Żerniki 15/10
62-023 Gądki

[Catrina]

zmieniam

[Pleiades]

Gosiak: dziękuję. A jakiś tytuł przelewu wpisac specjalny ?

[gosiak]

Gosiak: dziękuję. A jakiś tytuł przelewu wpisac specjalny ?

Piszcie nick i hasło "czarna bieda". W wątku bedziemy się rozliczać z wpłat.

[Catrina]

Gosiak: dziękuję. A jakiś tytuł przelewu wpisac specjalny ?

piszmy czarna bieda jeśli Gosia nie ma nic przeciwko temu.

[Pleiades]

Dobra, dzięki !!
Coś wpłacimy !