GARGAMEL-kotek domowy, APOLONIA WYBIERA WOLNOŚĆ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2006 18:07

zosia&ziemowit pisze:Mały da radę zobaczysz, czy ma już imię?
dla mnie jest od wczoraj Gargamelkiem. :oops:


zosia&ziemowit - zostaliście Rodzicami Chrzestnymi.
Zapraszam na chrzciny. :D

olanowicka - przepraszam - on nie może być Szaraczkiem - bo jest buraskiem

Możemy chrzcić Gargamelka.
Wet nie ma żadnych wątpliwości, że kociak wygrał walkę o życie.
Jeszcze raz go dziś nawodniliśmy, ale juz raczej tylko na wszelki wypadek.
Kociak samodzielnie zjadł dziś półtora słoiczka Gerberka. Je dalej.

Kuwetka w użyciu. Trochę sie martwiłam, bo przez dwa dni siuuuu było robione pod siebie w ręcznik w transporterku. On chyba nad tym nie panował.

Zastrzyki jeszcze przez dwa dni - a potem zobaczymy.
Kociak najchetniej nie schodziłby z moich kolan. Trudno go sfocić, bo pcha się w obiektyw.
Dlatego fotka troche niewyraźna.
Obrazek

Dziekujemy Waszystkim za dobre rady, kciuki i pozytywne myśli.
Bez Was - nie przeżyłby !

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw sty 19, 2006 18:20

Fantastyczne wieści. Widać nawet ze zdjęć że już lepiej.
Trzymajcie sie ciepło.
Marta. Zuzia, Jarek, Dox, Dosia, Gwiazdka, Czikita, Kaja, Czimiko :)
Życie bez Kotków i Psów jest nic niewarte

Marta2683

 
Posty: 70
Od: Wto sty 17, 2006 19:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sty 19, 2006 18:24

Elu, tak się cieszę. Niedługo pora na zmianę tematu? :D
Kocio- jesteś bardzo dzielny, trzymaj tak dalej!
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Czw sty 19, 2006 18:31

Cały czas kibicuję maluchowi. Jest bardzo dzielny!
I Ty też Elżbieto! :)
Nieustające kciuki za całkowity powrót do zdrowia!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
salma75
 

Post » Czw sty 19, 2006 18:53

Wiedziałam że będzie dobrze :D
No i Twoje kolana mają niesamowitą moc przyciągania. Wszystkie kotki, ktore odchowujesz lubią na nich polegiwać :D Może to one mają tę uzdrowicielską moc? :wink: :D
Dalej trzymamy za zdrówko, za apetyt i za pójście precz żółtaczki :ok:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 19, 2006 18:57

:D :dance: :dance2:
Gargamelku, jestem super szczęśliwa :!: :D :D
Zdrowiej koteczku :ok: :ok:
Ela :king:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw sty 19, 2006 18:59

jakże się cieszę :lol: Gargamelku, Elżbieto, jesteście wspaniali :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 19, 2006 19:20

GRATULACJE :balony: :balony: Wiem co to znaczy walka o życie futrzastego!!! On już wie że ma dom swoją dużą do głaskania wię sam będzie chciał żyć. Wygrałaś!!!On też.
Obrazek

hszalkowska

 
Posty: 295
Od: Wto lis 01, 2005 2:10
Lokalizacja: Warszawa-Śródmieście

Post » Czw sty 19, 2006 19:34

Jaką ma zadowoloną mordkę i duże oczka!!! Strasznie cieszę się z poprawy zdrowia maluszka. :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 19, 2006 19:41

Super wieści! :dance: :piwa:

P.S. Bossssskie imię! :lol:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2006 20:17

Uf, prawdziwy Gargamel nastraszył wszystkich. Nadal trzymam kciuki.
Elżbieto jesteś wspaniała

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

Post » Czw sty 19, 2006 21:32

Elżbieta P. pisze:
zosia&ziemowit pisze:Mały da radę zobaczysz, czy ma już imię?
dla mnie jest od wczoraj Gargamelkiem. :oops:


zosia&ziemowit - zostaliście Rodzicami Chrzestnymi.
Zapraszam na chrzciny. :D
Możemy chrzcić Gargamelka.

Wet nie ma żadnych wątpliwości, że kociak wygrał walkę o życie.
Jeszcze raz go dziś nawodniliśmy, ale juz raczej tylko na wszelki wypadek.
Kociak samodzielnie zjadł dziś półtora słoiczka Gerberka. Je dalej.[/b]

:dance: Za zaproszenie serdecznie dziękujemy, . :D
Myślę jednak,że pozostaniemy z Wami wirtualnie gdyż nadmiar kotów nie pozwala na wyprawy. :(
Za to wyprawkę dla Gargamelka chętnie przyślemy.
Prosimy o adres na pw. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 19, 2006 21:35

:D :D :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sty 20, 2006 9:10

W kuwetce - jest to co trzeba - w ilościach przewidzianych.

Jedzonko znika z miseczki, po troszeczku, ale skutecznie.

Spróbowaliśmy dziś rozczesać skudlone, posklejane futerko, umyć bródkę.
O myciu całego ciałka nie ma mowy. Pan doktor jeszcze zabronił.
Doprowadzamy do porządku - po kawałku.

Przy okazji stwierdziliśmy, że pchełek nie ma, bo nie ma pchlich odchodów.
Czy to możliwe, żeby bezdomny, piwniczny kot nie miał pcheł ?
Swierzbu też nie ma. I grzybicy też nie ma.

Walczymy o urodę.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pt sty 20, 2006 9:36

I na pewno wygracie. :D

Wawe

 
Posty: 9526
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 287 gości