KaśkaGM pisze:U mnie dwa kotuchy uwielbiają "kołnierzykować" - pierwszy był Snowie, a od niego zwyczaj ten "przejął" Hassan. Uwielbia "atakować" mnie od tyłu, a ponieważ jest malutki, no więc moje plecy wyglądają jak po starciu z papierem ściernymMoja szyja lub ramię ("pozycja ala srebrny lis") to jego ulubione miejsce podczas przygotowywania posiłków kocich i naszych, ludzkich też
....... Co te miejsca w sobie mają ??????
No wiesz - z wysoka wszystko widać, można się wygodnie ułożyć, a i blisko głowy swojej kochanej Dużej - idealne miejsce!!!



(czeka na to jak nie wiem co, pogadamy jak zaczną obsiukiwać jej ukochane mebelki...

.
!!!