Dyzio-cechy uogolnionego zaniku kostnego

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 05, 2006 15:26

Dyzio "smiga"- wyglada to dziwnie po tylne nozki wygladaja jak patyczki powyginana w X + wystajaca nad kota miednica i garb...no ale zaczal chodzic po calym domu...

Wracajac do domu zadzwonila do mnie pan sprzatajaca (po ostatnim oskarrzeniu, ze prawie zabila kota :oops: , bardzo uwaza i dzwoni z kazdym mialknieciem- i dobrze :D ) i mowi, ze Dyzia trzeba zamykac 8O 8O

ja zdziwiona pytam jak to zamykac a pani na to, bo on chodzi po kuchni (podlodze) i Moli go chce lizac :? :D 8O ...ucieszylam sie bardzo, ze wyszedl z pod schodow...

Wieczorem nakarmilam Dyzia innym jedzeniem (bo przygotowana p[apke z miesa, chrzastek, skorupki, marchewki, odrobiny oleiu, siemienia lnianego itp..olal :evil: no coz) w postaci zmielonego korpusu kurczaka z kosciami i innymi dodatkami i myslalam, ze poszedl spac...tak jakos sie za nim stesknilam i poszlam sprawdzic co u niego..a Dyzia nie ma 8O

zaczelo sie ogolne przeszukiwanie domu..nic 8O
w pewnym momecie rozpaczy patrze a pod szafka kuchenna wystaje kawalatek lapki (mam kuchnie skonstruowana w ten sposob, ze jest plyta grzewcza, pod spodem piekarnik i jeszcze nizej zaslepka-powinna byc szuflada- i w tyle tej "szuflady" jest wyciecie na kable do piekarnika) moje "szczescie" weszlo do tej przestrzeni pod piekarnikiem i sobie spalo :roll:

dzis jedziemy na wizyte do Pani Soszki...troche sie boje, ze on przesadza z tym bieganiem-bo to nie jest chodzenie....

moj maz mowi "i tak zle i tak nie dobrze" i ze ja najpierw placze, ze nie chodzi a jak chodzi to tez zle...ale wiecie o co mi chdzi.. :roll:
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sty 05, 2006 15:33

maw pisze:moj maz mowi "i tak zle i tak nie dobrze" i ze ja najpierw
placze, ze nie chodzi a jak chodzi to tez zle...ale wiecie o co mi chdzi.. :roll:


wiecie, wiecie :)

Trzymamy kciuki za Dyziunia
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 05, 2006 15:35

maw, bedzie dobrze, tylko czasem trzeba czasu

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw sty 05, 2006 21:13

maw, napisz, jak po wizycie
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt sty 06, 2006 16:23

Dyzio u pani Uli pieknie pochadzil jak sie chodzi :D


Dostanie dodatkowe wapno + ostopan (nie pamietam czy sie nie pomylilam w nazwie) +symphytrum


ostatnio zaczal marudzic z jedzeniem ;-( (mielimy mieso + kosci) i woli wyjadac suche (ktore mamy traktowac jako rezerwe a nie podstawowe jedzenie)...zobaczymy co sie bedzie dzialo przez weekend- wypieszczochamy koteczka :D
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sty 06, 2006 17:22

:)
W takim razie poprosimy o wypieszczochowanie i od nas :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sty 06, 2006 19:45

:) :ok:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt sty 06, 2006 20:31

maw pisze:Dyzio u pani Uli pieknie pochadzil jak sie chodzi :D


Dostanie dodatkowe wapno + ostopan (nie pamietam czy sie nie pomylilam w nazwie) +symphytrum


ostatnio zaczal marudzic z jedzeniem ;-( (mielimy mieso + kosci) i woli wyjadac suche (ktore mamy traktowac jako rezerwe a nie podstawowe jedzenie)...zobaczymy co sie bedzie dzialo przez weekend- wypieszczochamy koteczka :D


ossopam, Lukrecja też to dostawała, trzymamy kciukasy :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 06, 2006 21:19

Trzymamy kciuki za Dyzia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 08, 2006 22:59

co u Dyzia?

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Śro sty 18, 2006 18:46

Dyziatko skacze jak salone ;-)

dostaje do jedzenia zmielone kosci + mieso np szyjka indycza albo korpus i jest naprawde niezle..

owszem jest caly pokrzywiony-dostanie dodatkowo wapno ale juz skacze np z podlogi wskakuje na kolana ...

bardzo sie ciesze...

teraz bedziemy pracowac nad "prostowaniem" ale to glownie dieta
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro sty 18, 2006 19:13

:D :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 19, 2006 8:30

Mooocno zaciskam kciuki za Dyzia :ok: :ok: :ok:!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 19, 2006 9:20

to uściski dla małego i całej rodziny łącznie z Psicą :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw sty 19, 2006 10:21

Kciuki za Dyzia mocno trzymam! :ok: :ok: :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, luty-1, MruczkiRządzą i 96 gości