123 pisze:ani_stefanowa pisze:Kciuki za elegantkę.
My też odbieraliśmy zwłoki Felkowe, wybudzał się bardzo powoli i mieliśmy ogromne nerwy co z nim, czemu tak długo itp. Ale wszystko było dobrze i z Niunią też bedzie, zobaczysz. Jeśli wetowi zaufałaś to będzie OK tylko czemu nie uprzedził Cię że tyle to potrwa?
Jak kiculek?
Wlasnie czemu?On chyba mysli,ze ja to mam bog wie jaki doswiadczenie z kotami(ciagle cos przywloke i lecze)prawda jest taka,ze ja nie mam pojecia o tym bo koty to moja wielka milosc ale od niedawna.Sterylka moja pierwsza w zyciu.
Tylko,ze ja do tego sie przyznaje i mowie glosno i wyraznie Nie znam sie na kotach i nie mam pojecia co robic.
Trzymam za kicie i Twój pierwszy raz

Bedzie oki, zobaczysz.
Ja mam juz trzy sterylki działkowiczek za soba. Za każdym razem przeżywam równie intensywnie.
Moje kotki miały ciecie na brzuszku, na 3 dzień po zabiegu byłam u kontroli. Poza Bonita, której sie powiekszyły nerki i zanikła apetyt, dwie kotki bardzo szybko wróciły do zdrowia (jedna z nich to Burasia z mojego podpisu).
Twoja też odzyska siły.
Moje koty na drugi dzień dostały mokre jedzonko, a suche dopiero po 10 dniach, zeby nie zatkały sie.
Pozdrawiam i sciskam ogonki!!!!