Nowe wieści:
W kuwetce pojawia się sporo sików i pojawiły się dwie kupki maluchów, ładne. I chyba jeden bobek mamusi (to, co jest maluchów, a co mamusi, rozróżniam po średnicy

), ale porządnego kupala mamusia jeszcze nie zrobiła.
Iams dla kociąt - pycha. Kurczaczek z marchewką - pycha.
Za to mam wrażenie, że te kocięta już w ogóle nie ssą matki. Możliwe to? One mogą mieć 6 tygodni, nie 5, tylko małe być...
Zaniosłam do łazienki wagę, zeszyt i długopis i zrobimy sobie dziennik ważeń. Na razie nie widzę różnic od wczoraj, ale może moja waga działa inaczej niż ta w lecznicy. Jak będę je cały czas ważyć na jednej wadze, będzie widać, jak rosną
Laptop fajna rzecz

, właśnie piszę z łazienki. Janek śpi na budce, mama z Julką w budce, Zośka spała z nimi, ale wyszła zobaczyć, co ja tu robię
Zośka coś ciężko oddycha. Wczoraj D. nic nie mówiła i nie dała żadnego antybiotyku, ja miałam nadzieję, że to tylko zapchany nos i że po kropelkach jej przejdzie, ale nie przeszło

Kurcze, lecieć już dzisiaj do niewiadomokogo, czy czekać do jutra na D.? Ona w sumie żywa jest, energiczna, tylko ten jej oddech słychać za dobrze...