Byłyśmy, widziałyśmy, zabrałyśmy
Sprawa się trochę skomplikowała, bo do schroniska przywioziono kotkę z kociakami. Maleństwa mają 4-5 tygodni i już lekką ropke w oczach. nie mogły tam zostać.
Kotka to tricolorka, ma z 1,5 roku, jest przytulaśna i będzie po odchowaniu małych do adopcji. Kociąt są trzy- dwie tricolorki, wykapane córcie mamusi i srebrno-biały kawaler. Wszyscy mają świeeeerzba, pchły i oczy do zakraplania. Kotka z maluchami pojechała do Atkowej łazienki, za co serdecznie dziękujemy jej TZetowi, który za jednego kota zgodził sie wziąć kotkę z młodymi
Do Atki pojechał też 6-8 miesięczny kocurek bury z białym, ma cudne pręgi. Wpakował się on Atce do transporterka jak brała sreberko i obiecała mu, że go zabierze. No i zabrała

Młody wygląda na zdrowego, oczywiście ma świerzba, pchły i na pewno tasiemca
Do mnie pojechała czarna kotka z białym śliniakiem, charrrakterna 6-cio miesięczna kobitka. Lezała z zaklejonymi ropą oczami i głośno oddychała. Na szczęście po rozklejeniu okazało się, że oczy są

, katar ma okropny i to on utrudniaoddychanie. Świerzb i pchły. Na imie dostałą Gamina.
Druga moja bida to dymny pięcio miesięczny kocurek, oczy w paskudnym stanie, katar, zapalenie oskrzeli, wychudzony

Pchły i świerzb. Na imię ma Nakor.
U weta spędzilismy godzine ku rozpaczy innych czekających

i znów idziemy w poniedziałek.