Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kordonia pisze:Dzięki dziewczyny za dobre słowo.
Amidalka, to puste gadanie, to była nadzieja, ze uwierzymy w nowy dom itp. A potem postanowił mnie zwodzić, przedłużać, odsuwać w czasie.
Jestem przekonana, ze Horse nie żyje. Gdyby uciekł, to by sie już przyznali, a przeciez nie przyznają sie do morderstwa.
Wiem, ze jestem trochę sama sobie winna, że nie było spisanej umowy. Teraz byłabym silniejsza z takim papierem w ręce.
kordonia pisze:Amidalka, to puste gadanie, to była nadzieja, ze uwierzymy w nowy dom itp. A potem postanowił mnie zwodzić, przedłużać, odsuwać w czasie.
Jestem przekonana, ze Horse nie żyje. Gdyby uciekł, to by sie już przyznali, a przeciez nie przyznają sie do morderstwa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 143 gości