FA: Amelka i jej maluszki już w swoim domkach :) :)!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2006 13:40

Madzialenka pisze: zobaczysz jeszcze mi ukradną Amelię ... :?


Madzialenko,
pozazdrościć Ci takiego dokocenia. Każdy by chciał. Ale Amelka jest tylko jedna na świecie.
Ja, gdybym miała tylko jednego kota ( jak to było do czerwca ub. roku ),
to nad Amelką bym się nie zastanawiała.
Zresztą dziwię się Tice, że Amelkę oddaje. ( o czym już wcześniej pisałam ).
A jeśli chodzi o Leonardo, to Amelka będzie bardzo tęsknić za swoimi dziećmi. Pomyśl o tym, Madzialenko.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 13, 2006 8:04

Całe towarzystwo zostało wczoraj zaszczepione :).
Z tej okazji zostały im wręczone osobiste książeczki :).
Aaaaaa i było ważenie :
Amelka - 4,15 kg (nareszcie dobrze wygląda, bo bardzo się martwiłam jej wystającymi kosteczkami)
Maluszki: średnia waga 1 kg.
Resztę opowie Catrina.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 13, 2006 10:30

Tika pisze:Resztę opowie Catrina.


ale że co mam opowiedzeć?
Wczoraj pierwszy Leonardo opuścił Tikę i pojechał do nowej opiekunki. Z relacji telefonicznych wynika że wszystko ok, Leonardo grzecznie je, siuuu itd oraz bawi się jak oszalały :D . Rezydent na razie go nie zauważył 8) .
Wczoraj jak je wypsikałyśmy imawerolem to takie mokre kurki zawinęłyśmy w 2 ręczniki i cała czwórka bezczelnie pospała się na moich kolanach :D . To było głębokie przeżycie. Cztery kruche, śpiące maluszki spały sobie słodziutko i twardo :1luvu: .
Dzisiaj o 17.00 nastepny ojciec adopcyjny przychodzi po Sophie i Carmen. Tice trzeba siłą je wyciągać z domu bo ona to by najchętniej zatrzymała je do 2 roku życia :D
Amelusia jest tak słodka że słów brak. Gdybym szukała kota dla siebie to tylko Amelia. Boska, cudna, miła, zabawowa, mrucząca i ten nosek różowy!.
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pt sty 13, 2006 11:41

Tika będzie smutno w domu jak się rozejdą maluszki i Amelka tez pojedzie do swojego domku. Co ty biedna będziesz robić? Zanudzisz się. Będziesz tęsknić za sprzątaniem kuwety i szykowaniem jedzonka. Co dwa koty to nie siedem. :wink:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 13, 2006 11:42

safiori pisze:Tika będzie smutno w domu jak się rozejdą maluszki i Amelka tez pojedzie do swojego domku. Co ty biedna będziesz robić? Zanudzisz się. Będziesz tęsknić za sprzątaniem kuwety i szykowaniem jedzonka. Co dwa koty to nie siedem. :wink:


Osiem :lol:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 13, 2006 11:49

O musze się cofnąć do pierwszej klasy żeby poduczyć się rachunków. :wink: to wszystko przez brak kalkulatora.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 13, 2006 11:50

Tika może Ci już profilaktycznie zaklepać jakiś piwniczniaki ? :wink: Jakby co to znam czterokocią rodiznkę z os. Sobieskiego. Dosyć że małe to jeszcze dzikie żbiki. Syczą, drapią i się boją. W sam raz na zatarcie smutków po wyadoptowaniu Ameluchy i ekipy :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pt sty 13, 2006 21:53

No i nie ma :( - od wczoraj Leonarda, a dzisiaj do swojego domku poszły Sophie i Carmen (całe szczęście są za ścianą :twisted:), a jutro do swojego domku jedzie Amber! Pusto się tu zrobi :(.
Przez 5 tygodni miałam te maluchy cały czas koło siebie! Mała, kochana "szarańcza" :1luvu: - będzie mi ich brakowało :(.

BARDZO, BARDZO PROSZĘ NOWYCH RODZICÓW O INFORMACJE DOTYCZĄCE KOTULKÓW i tony zdjęć!!!
Ostatnio edytowano Sob sty 14, 2006 14:57 przez Tika, łącznie edytowano 1 raz

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 14, 2006 13:09

[quote="Tika"]No i nie ma :( - od wczoraj Leonarda, a dzisiaj do swojego domku poszły Sophie i Carmen (całe szczęście są za ścianą :twisted:), a jutro do swojego domku jedzie Amber! Pusto się tu zrobi :(.
Przez 5 tygodni miałam te maluchy cały czas koło siebie! Mała, kochana "szarańcza" :1luvu: - będzie mi ich brakowało :(.

Szarańcza też bedzie tęsknić za ciocią Tiką....
:D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 14, 2006 14:15

jasne podjudzajcie Tikę dalej i tyle zobaczę Amelię ... :twisted:
TO JEST MÓJ KOT!!!!
mojej mamie podobaja się trikolorki i powiedziała, że jak nam się ułoży z Amelią to dokacamy się dalej ... trzymam ja za słowo

Madzialenka

 
Posty: 262
Od: Wto sty 03, 2006 15:34
Lokalizacja: Bray, Irlandia

Post » Sob sty 14, 2006 14:59

Amber jest już w nowym domku w Gdańsku 8)
Bardzo proszę nową mamę o jakieś relacje!!!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 14, 2006 15:20

Tika zanudzisz się teraz w takim opustoszałym domu. No i oczywiście czekamy na zdjęcia maluchów z nowych domów.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 14, 2006 15:41

Amelka ma dziwny zwyczaj - jeszcze czegoś takiego nie widziałam 8O
Jak już się napije, to potem macza łapkę w wodzie i z niej zlizuje kropelki :lol:

Amelka:

Obrazek

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 14, 2006 15:45

A Amber zwiedza mieszkanie. Obwąchuje wszystko włacznie z Zorrem. Zorro też ją powąchał, po czym przeszedł do porządku dziennego nad nowym kotem i poszedł spać. Reset, jak to Reset - schowała się za pralką i powarkuje. Amber napiła się trochę wody, ale jedzonko tylko polizała. Parę razy pisnęła, chyba zawołała mamę, a głosik to ona ma potężny :) Idę się dalej zachwycać :)
Kasia i Reset, Zorro & Amber
"Nie wszystkie koty są czarne, niektóre są w worku"
http://drunkcat.pl
Obrazek

Drunk Cat

 
Posty: 138
Od: Pt wrz 23, 2005 8:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 14, 2006 15:47

No nareszcie jakieś wieści!!! :D
A jak się zachowywała w podróży???
5 godzin dla maluszka, to strrrrrrasznie długo :?

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości