Wolowina dla kastratow??/Purina/grubasy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2006 8:21

Moni - ale krysztalow nie leczy sie lekami tylko plukaniem i dieta, no... :roll:

Nie wiem ile lat maja Wasze koty, nie wiem czy je macie od zawsze... Moje nie sa mlodziutkie, nie wiem co przeszly. Moze to rzeczywiscie moja wina, ze maja te krysztaly...

Ale kiedy nie byly chore - nie jadly tylko suchego.
Wtedy jadly i mecho i suche i puszki.
Zarcie gotowane przeze mnie moge sobie wlac w but z ich punktu widzenia :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88122
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sty 10, 2006 8:23

Aga1 pisze:
zuza pisze:
Aga1 - rozumiem, ze Twoje koty sa i byly zdrowe?

Moje koty są ale nie były zdrowe.
Zuza miała liczne struwity i nie dostała ani grama karmy zakwaszającej. Dostała więcej mokrego, a suche ograniczyłam do minimum. Poprostu zamiast kryształy rozpuścić zakwaszając mocz, to je z kota wypłukałam. Dlatego, ze wg mnie dla kota ta metoda jest zdrowsza niż zakwaszanie organizmu. I w przypadku Zuzy zadziałała idealnie. Po miesiacu Zuza miała w moczu pojedyncze struwity. Do dziś dostaje w przeważającej części mokre i jest dobrze.
Aton właściwie nigdy nie miał poważnego problemu ze struwitami. Raz w moczu miał pojedyncze struwity. Zastąpiłam mu wtedy połowę puszek (on nigdy nie jadł suchego) jedzeniem domowym i pęcherz ma w idealnym stanie.
I tak samo mam zamiar karmić Apolla. Przede mną jeszcze walka o nauczenie Zuzy jedzenia domowego żarełka. Jedną walkę z nią już wygrałam to i tą wygram. Może nie odrazu, może nie za miesiąc, może za pół roku, ale wygram.


To znaczy jakiego mokrego dostawala wiecej? Czym ja karmilas? Czarna jadla wczesniej przede wszystkim mokre... Krysztaly ma jak byki :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88122
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sty 10, 2006 8:31

zuza pisze:
Aga1 pisze:
zuza pisze:
Aga1 - rozumiem, ze Twoje koty sa i byly zdrowe?

Moje koty są ale nie były zdrowe.
Zuza miała liczne struwity i nie dostała ani grama karmy zakwaszającej. Dostała więcej mokrego, a suche ograniczyłam do minimum. Poprostu zamiast kryształy rozpuścić zakwaszając mocz, to je z kota wypłukałam. Dlatego, ze wg mnie dla kota ta metoda jest zdrowsza niż zakwaszanie organizmu. I w przypadku Zuzy zadziałała idealnie. Po miesiacu Zuza miała w moczu pojedyncze struwity. Do dziś dostaje w przeważającej części mokre i jest dobrze.
Aton właściwie nigdy nie miał poważnego problemu ze struwitami. Raz w moczu miał pojedyncze struwity. Zastąpiłam mu wtedy połowę puszek (on nigdy nie jadł suchego) jedzeniem domowym i pęcherz ma w idealnym stanie.
I tak samo mam zamiar karmić Apolla. Przede mną jeszcze walka o nauczenie Zuzy jedzenia domowego żarełka. Jedną walkę z nią już wygrałam to i tą wygram. Może nie odrazu, może nie za miesiąc, może za pół roku, ale wygram.


To znaczy jakiego mokrego dostawala wiecej? Czym ja karmilas? Czarna jadla wczesniej przede wszystkim mokre... Krysztaly ma jak byki :roll:

Zuza jadła saszety (bo innego mokrego narazie nie toleruje) Miamor + Animondę. One mają dużo sosu. Dolewałam jej do tego wody. Dla niej to wystarczyło. U Atona same mokre puchy nie wystarczyły. Widocznie karmy za mocno alkalizowały organizm. Dlatego dostaje więcej domowego jedzenia.
Domowe jedzenie dużo łatwiej nawodnić. Tak jak pisałam, Aton właściwie nie pije wody. Więc jak mu gotuję kurczaka, to po pokrojeniu mięsa zalewam je rosołem, żeby musiał go najpierw wypić, zeby dostać się do mięsa. Tak samo z surową wołowiną - dostaje podlaną wodą. Poza tym, do kurczaka wsypuję dużo płatków zbożowych. Karma jest mniej kaloryczna, musi zjeść jej więcej i dzięki temu więcej pije.

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto sty 10, 2006 11:58

zuza pisze:Moni - ale krysztalow nie leczy sie lekami tylko plukaniem i dieta, no... :roll:

Nie wiem ile lat maja Wasze koty, nie wiem czy je macie od zawsze... Moje nie sa mlodziutkie, nie wiem co przeszly. Moze to rzeczywiscie moja wina, ze maja te krysztaly...

Ale kiedy nie byly chore - nie jadly tylko suchego.
Wtedy jadly i mecho i suche i puszki.
Zarcie gotowane przeze mnie moge sobie wlac w but z ich punktu widzenia :roll:

nie wiem jak sie leczy krysztaly,bo moje koty nigdy ich nie mialy na szczescie.
Wiem, ze jedynym kotem, ktory przepadal za suchym byl wlasnie Kugel i wlasnie u niego wystapil problem z pecherzem.
Na szczescie nie doszlo do wytworzenia sie krysztalow i struwitow, zakonczylo sie na zapaleniu.
Ale to mial leczone wlasnie antybiotykami.
Potem zmienilam diete i jak teraz w grudniu robilam badania kontrolne to wet zrobil tak 8O
Kuglo jest grubasem.Ma tendencje do tycia,pozostale karmie w ten sam sposob a sa chude jak przecinki.
Mial problemy z pecherzem, wiec wet stwierdzil,ze teoretycznie powinien byc zapchany krysztalami.
A nie jest.
Stwierdzil, ze to wlasnie zasluga diety,ze nie ma nawrotu.
Ale moje koty sa stosunkowo mlode: Kuglo i Tigi maja niecale dwa lata,Stella 8 miesiecy, jutro jedzie na sterylke :strach: a Viktor ma dopiero 5 miesiecy i tez chyba bedzie sporym kocurkiem 8)
Byc moze za jakis czas pojawia sie krysztaly, struwity..
byc moze...
jak na razie ta dieta w moim przypadku sprawdzila sie.
nie bylo latwo...ale przetwalam i jak widac, moim kotom wyszlo to na dobre.
z pewnoscia 4 koty nie sa reprezentatywna grupa,ale moze warto sprobowac?
dzieci nadlatuja....
ObrazekObrazekObrazek

moni74

 
Posty: 1807
Od: Śro sie 11, 2004 18:21
Lokalizacja: Berlin

Post » Wto sty 10, 2006 12:22

Podlacze sie do dyskusji, mimo ze z Dywanka odpukac poki co wszystko w porzadku.
Karmie ja suchym (lezy w misce i kot sam sobie je ile chce) i zaczynam karmic domowym gotowanym. Przepisy sciagnelam z forum, ale mam kilka watpliwosci. Ile kot powinien gotowanego mieska dostac na raz? Nie moge jakos eksperymentalnie do tego dojsc, bo lakome kocisko potrafi zjesc duzoooo (a ukryc po katach na zapas jeszcze wiecej :roll: potem wdeptuje noca w przykurzone kawalki kurczaka - do rana znikaja ).
Czy wazne jest to zeby w jednej porcji byly rozne rodzaje miesa, czy tez, biorac pod uwage ze jest to jeden posilek dziennie, wystarczy zmieniac z dnia na dzien? Poki co mam przyszykowane torebki z zamrozonymi sercami drobiowymi+faki wolowe, serce jagniece+skrzydelko kurczaka.
Obiad sklada sie z rosolku, miesa w drobnych kawalkach (i tak kot rzuca nimi po scianach :? ), garstki jarzyn z mrozonki i lyzki ryzu czy platkow.
Dobrze robie czy da sie jakos jeszcze recepte ulepszyc?
Za to patent z rosolem jest genialny, o ile Dywanka wielkim pijusem nie jest, to miske rosolu wypija w tempie ekspresowym (myslicie ze mozna zrobic duuuuuuuzo rosolu i zamrozic?)

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

Post » Wto sty 10, 2006 13:57

melmire pisze:Podlacze sie do dyskusji, mimo ze z Dywanka odpukac poki co wszystko w porzadku.
Karmie ja suchym (lezy w misce i kot sam sobie je ile chce) i zaczynam karmic domowym gotowanym. Przepisy sciagnelam z forum, ale mam kilka watpliwosci. Ile kot powinien gotowanego mieska dostac na raz? Nie moge jakos eksperymentalnie do tego dojsc, bo lakome kocisko potrafi zjesc duzoooo (a ukryc po katach na zapas jeszcze wiecej :roll: potem wdeptuje noca w przykurzone kawalki kurczaka - do rana znikaja ).
Czy wazne jest to zeby w jednej porcji byly rozne rodzaje miesa, czy tez, biorac pod uwage ze jest to jeden posilek dziennie, wystarczy zmieniac z dnia na dzien? Poki co mam przyszykowane torebki z zamrozonymi sercami drobiowymi+faki wolowe, serce jagniece+skrzydelko kurczaka.
Obiad sklada sie z rosolku, miesa w drobnych kawalkach (i tak kot rzuca nimi po scianach :? ), garstki jarzyn z mrozonki i lyzki ryzu czy platkow.
Dobrze robie czy da sie jakos jeszcze recepte ulepszyc?
Za to patent z rosolem jest genialny, o ile Dywanka wielkim pijusem nie jest, to miske rosolu wypija w tempie ekspresowym (myslicie ze mozna zrobic duuuuuuuzo rosolu i zamrozic?)


przeciez miesko przewleczone po kilka razy po podlodze smakuje najlepiej :twisted:
ja mieszam np:
kurczka z wolowina
kurczka z sercami
wolowine z kurzymi zoladkami
indyka z kurczakiem itd...
do porcji dodaje rozne smaki warzywnego gerberka-1 sloiczek na ok 1 kg miecha.
wody w tym sporo,chrzastek rowniez,po dodaniu gerberka tworzy sie miesno warzywny rosolek lub galaretka w zaleznosci od ilosci chrzastek.
siedze w kuchni raz na miesiac,gotuje,porcuje, zamrazam, wyciagam jedna porcje dziennie,uzupelniam puszka i suchym.
dzieci nadlatuja....
ObrazekObrazekObrazek

moni74

 
Posty: 1807
Od: Śro sie 11, 2004 18:21
Lokalizacja: Berlin

Post » Wto sty 10, 2006 15:52

I ile ma na oko taka porcja na lebka? Mam tylko jednego kota, stety niestety, i albo robie za duzo, albo za malo :roll: :wink:
Miesko rzeczywiscie lepiej smakuje przyprawione kurzem,czy nawet wrecz odrobina zwirku :lol:

melmire

 
Posty: 1080
Od: Nie mar 27, 2005 18:10

Post » Pon sty 16, 2006 19:47 Wolowina/Purina/grubasy

Ufff, odgrzebalam moj watek :roll: troche zmienil kierunek, ale wracam do sedna :) "Moja" Purina nazywa sie:
Purina Pro Plan After Care. Czy moge prosic o komentarz?

I jeszcze jedno... chyba zbyt dietetyczna to ona nie jest jednak, bo Piorun jest juz kulisty na maxa :?
A on raczej nie ej nic innego, oprocz swiezej wolowinki, ale ostatnio przystopowalam z tym, daje kurczaka, a on kluje pioruniastego w zabki :roll:
Czy mozecie mi polecic jakas karme "odchudzajaca"? czy raczej powinnam mu ograniczac jedzenie, ale tego nie chce robic, zreszta on nie obzera sie jak swinka, po prostu podskubuje sobie co jakis zcas po trochu.
Kocice sa w rewelacyjnej formie, chociaz jedza rozne inne rzeczy.

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sty 16, 2006 22:58

Light - tendencja do tycie
otylosci - karmy typu obesity, ale tylko w kontakcie z wetem.

Ile dokladnie tego zarcia dajesz?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 158 gości