SUPER ŁOWNA kotka - FINAŁ NA STRONIE 3:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 05, 2006 23:57 SUPER ŁOWNA kotka - FINAŁ NA STRONIE 3:)

Kotka jest bura, jedno oko ma nieco zamglone i jak tylko zostanie złapana - zostanie wykastrowana.

Jest bardzo łowna - jej kociaki wylegiwały się w mysich trupkach!

W bloku, w którym przebywa, leży tona trutek. Sąsiedzi zapowiedzieli ekstynkcję kotów. Administracja ich popiera...

Kotka szuka miejsca, gdzie oferowanoby jej:
- miejsce do spania o temperaturach dodatnich
- miskę z czymś do uzupełnienia diety mysiej
- spokój

Pewnie na początku trzebaby ją zamknąć, żeby nie uciekła - jest kompletnie dzika. Może mogłaby np. przeczekać zimę dokarmiana na czyimś zamkniętym strychu, a wiosną (gdy już zrozumie, że nic jej nie grozi i że warto tu zostać, bo jest ciepło i pełna micha i nikt jej nie chce zabić) - mogłaby zostać wypuszczona na podwórko?

Proszę - pomyślcie, czy nie macie na wsi rodzin/znajomych, którzy mogliby tę koteczkę przygarnąć? odwdzięczy się rozprawieniem się z myszami:)

Sprawa jest BARDZO pilna, musi się rozwiązać przed 14-ym stycznia... Choć gdyby znalazł się chętny - istnieje możliwość przetrzymania jej jeszcze kilka dni. Ale to musi być chętny na 100%.

Ps. Oczywiście jeśli znajdzie się ktoś, kto ma ochotę na zaoferowanie jej lepszych warunków - proszę o kontakt. I bardzo proszę o nieatakowanie mnie, jeśli komuś nie podoba się ten wątek. Próbuję pomóc. Tej kotce i "paru" innym.
Ostatnio edytowano Czw kwi 13, 2006 9:48 przez jopop, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2006 0:02

KasiaPe szuka pilnie takiej kici dla swojego kolegi.
Ja jestem jutro w wawie i moge przywieźć kotkę.
Szczegóły na pw.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sty 06, 2006 1:36

Niedawno pomogłem kociej rodzinie (mama+3 kociaki) przenieść się z sąsiedniej piwnicy do podwrocławskiej prywatnej stadniny koni. Mieszkają teraz w stajni, są odpowiednio karmione, leczone, poszczepione. Kocia mama została juz przez właściciela wysterylizowana, młodzież (teraz ok. 4 miesięczna) jak dorośnie też zostanie odjajczona (3 kocurrki). Żona właściciela jest weterynarzem, choć zajmuje się raczej dużymi zwierzętami. Koty zostały tam zaproszone ze względu na plagę myszy, z czym sobie doskonale radzą (szczególnie kocia mama, co niejedną piwnicę w życiu zaliczyła).
Właścicele nie mają czasu na czułości dla kotów, więc koty są na wpół dzike.
Jeśli takie warunki odpowiadają, to mogę spróbować namówić ich na jeszcze jednego kota.
Obrazek

Polaris

 
Posty: 17
Od: Wto lip 26, 2005 21:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 06, 2006 10:01

Hooop

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 06, 2006 10:16

U KasiPe już nieaktualne :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sty 06, 2006 11:10

A w jakiej miejscowości?
Gość
 

Post » Pt sty 06, 2006 16:01

Do góry.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt sty 06, 2006 16:46

witam, dziekuję za odzew - Kasiu, jak rozumiem już mam nie dzwonić...

Kotka JESZCZE nie jest złapana, bo opiekunka planowała jej kastrację tak, by nie siedziała długo w klatce potem (miałą razem z resztą kotów trafić do schroniska - patrz wątek o 30 kotach). Ale nie powinno być kłopotów z łapaniem, jest klatka łapka, a kotka codziennie stołuje się w jednym miejscu...

Mam nadzieję, ze zostanei złapana i wykastrowana w weekend, potem musi do siebie dojść, więc najlepiej byłoby wywieźć ją po dkoneic przyszłęgo tygodnia.

Jest w Warszawie.

Polaris - warunki dokładnie takie o jakie chodzi, tylko widzę 2 problemy:
1) ona jest CAŁKIEM dzika, co moze odstraszyć potencjalnych chetnych
2) nie bardzo mam wizję jak ją transportować pod Wrocław...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2006 23:35

jopop pisze:Polaris - warunki dokładnie takie o jakie chodzi, tylko widzę 2 problemy:
1) ona jest CAŁKIEM dzika, co moze odstraszyć potencjalnych chetnych
2) nie bardzo mam wizję jak ją transportować pod Wrocław...


1) Jak pisałem to nie problem - to nie będzie kot, od którego będzie się wymagać mruczenia. Koty mieszkają tam w stajni z koniami, a nie w domu z ludźmi. Wchodzą i wychodzą kiedy chcą. Totalna wolność za cenę wypłaszania myszy ;)
2) Jak dojedzie jakoś do Wrocławia, to ja się resztą zajmę. Wiem, że to niełatwe, ale w tej chwili nie stać mnie na wypad do Stolycy i z powrotem.

Tak do poniedziałku trzeba się zdecydować, bo pojadą pewnie do schroniska po koty łowne ;). W sumie to też niezła opcja.
Obrazek

Polaris

 
Posty: 17
Od: Wto lip 26, 2005 21:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 07, 2006 9:43

Polaris - czyli jak rozumiem oni tę kotkę CHCĄ???

To ja dziś gadam z opiekunką !!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 9:44

jeszcze dopiszę, że dziś mi opiekunka mówiła, że w tym domu administracja wczoraj oszkliła WSZYSTKEI okienka, zamykając koty w piwnicy...

Oczywiście opiekunka walczy w tej sprawie, ja nei mogę jej na razie pomóc, muszę lecieć do roboty...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 19:58

Up!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 9:06

W górę, coraz pilniejsze :cry:
Gość
 

Post » Wto sty 10, 2006 8:33

Hop

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2006 18:36

dokladnie wlasnie z okienkami jest nadal tak samo.
jezeli kotki nie wywieziemy, to juz za kilka dni zostanie tam calkiem sama z ciagle szklonymi okienkami i trutkami rozsypanymi WSZEDZIE.i nie wiem czy bedzie komu codziennie sparwdzac czy ktos jej nie ubił, okaleczył lub zamknał.

pozatym z tego ci sie dzis dowiedzialam to sliczny z pragi bedzie jakos jechal do wroclawia..wiec to juz 2 koty;]powod 2 razy wiekszy.a tak wogole co z czarnym kocurem ktory tam tez byl?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości