Marto, nie chce psuć Twoich estetycznych priorytetów
ale obstaję za plastikowym kontenerkiem. I to nie takim najmniejszym

.
Wiklina jest ładna ale nie nadaje się dla takiego kota jak Killer do niczego więcej jak do spania (w domu).
Killer jest kotem dużym i silnym. Nie przewiduję jakiś szczególnych problemów, bo przecież już bywał u Doc i zanosiłam go tam na rękach (w szelkach). Ale gdyby mu tylko przyszło do głowy, żeby popróbować wyjścia, to niestety wiklina nie zdaje egzaminu. Ma ona jeszcze jedną wadę - przewiewna jest - plastikowe mają dolną część pozbawioną otworów.
A można to wyłożyć dość łatwo różnymi kocykami.
mam doświadczenie z wikliną - z kotami teściów i moimi przed zakupem plastikowego

Pracując systematycznie, cierpliwie swoimi zębami Didusz wygryzał się na wolność

I całkiem nieźle mu szło.
Co do przybycia - jesteśmy uzależnieni od Joli., a od szczepienia musi upłynąć przynajmniej 10 dni. Może Jola da się namówić na 21-22.01.?
Napisz jeszcze czym karmisz i czym w związku z tym bedzie karmiony Killer

Jest jeszcze jeden zakup, który powinniście zaplanować - szelki rozmiar XXL - ale to może jak Killer do Was dojedzie, bo mogą okazać się za małe

On pięknie chodzi na szelkach!