covu pisze:wiecie co...
ja sie tak zastanawiam...
moze warto dac 2 szanse??
moze...
nie wiem... tak glosno mysle.
ona sie sama pogubila...
przemyslcie to jeszcze... zulus ma szanse na dom. kto wie ile bedzie czekal na nastepny. fakt wazne zeby dom byl dobry ale ja mysle ze njunia sie czegos nauczyla po historii z Gracjanem...
wlasnie, zebys wiedziala jak ja przemysliwuje!!
walkuje wczoraj caly wieczor i pol nocy! i dzis od nowa
i staram sie ubierac mysli w wywazone slowa
jezeli mamy - myslac ze "to tak wyszlo" - racje, oznacza, ze intencje Astridy byly i sa wlasciwe i szczere, co wszakze nadal nie wyjasnia wystepowania w dwoch osobach i nie napomkniecia nawet (wiekszosc z nas by ze szczescia trąbiła o tym na prawo i lewo!) Magiji o Zulusie, a mnie o Gracjanie, a wszystko dzialo sie niemal w tym samym czasie,
po coz te tajemnice...
a Niunja-Astrida - nie wiem czy rozumie o co nam chodzi - czuje sie teraz podejrzewana o najgorsze intencje (co w emocjach na pewno wyobrażnia podpowiada) i czuje sie pokrzywdzona
przyznaje to ogromny dylemat - bo z jednej strony dom (jak mi sie caly czas po naszej nieupublicznionej korespondencji zdaje) dobry i nawet jesli nie wie o kotach wszystkiego (a kto wie?) to jest sklonna sie uczyc,a z drugiej strony zapala sie czerwone swiatelko!!
Niunja, czy rozumiesz?
powiem wprost, waham sie bardzo, bardzo, bardzo
PS ZULUS do schroniska nie powroci, to Wam obiecuje, ale moze zacznie sie tulac po domach??