FA:Bolek szuka domu!!!!! Już w domu tymczasowym:)i czekamy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2006 13:04

Bolek potrzebuje kochającego domku.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 07, 2006 14:36

Nikt nie chce takiego kochanego burasa?
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 08, 2006 0:25

Bolku hop na 1 str.
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Nie sty 08, 2006 10:44

Boluś nadal czeka...chłopak jest wyjątkowo spragniony swojego domu i człowieka...jest cudowny!!!

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 08, 2006 17:19

On naprawdę spragniony domu i wpełni gotowości żeby wyjść z przytuliska,
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 08, 2006 21:33

Boluś bardzo głośno krzyczał w Sycynie, że chce do swojego domu i człowieka :(
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon sty 09, 2006 7:35

Wpakowal się nawet do transporterka i nie chcial z niego wyjść. Jak został w końcu wyproszony to się obraził i nie chciał pożegnać. Kto go przygarnie on tak bardzo potrzebuje domu. Jest zawsze pierwszy przy drzwiach i czeka na swojego opiekuna.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 9:10

hop! hop! domku, który czekasz na Bolusia zajrzyj tutaj!
on tak bardzo tęskni
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pon sty 09, 2006 10:34

Biedny Boluś. Serce mi pęka, jak o nim myślę. Czy w końcu znajdzie sie dla niego domek???

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 12:17

Najbardziej mi żal Bolka on tak bardzo chciał wyjechać z Sycyna a tu nikt się nim nie interesuje.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 12:25

Bolek wisiał 4 łapkami na siatce ogrodzenia i tak miauczał jak mój Tadzik jak chce mizianek. Serce mi pęka. :( Ten kot całym swoim zachowaniem pokazuje że bardzo chce iśc do swojego człowieka. Cały czas jak tam byliśmy to garnął się do głaskania a drugiego dnia wpakował się do kontenerka i nie chciał wyjść. Okropnie się czułam jak go wywalałam z transportera :cry: . Jesienią miał straszną przygodę. Spłoszył się czymś i zwiał kilka domów dalej pod las i siedział przez 5 dni na bardzo wysokim drzewie. Ludzie nie wiedzieli co tak miauczy aż po 5 dniach jak już stracił głos (padało wtedy cały czas) to ktoś wpadł na pomysł żeby zawiadomoć przytulisko. Była wielka akcja ratunkowa i wycieńczony i wystraszony Bolek sam wpadł w ramiona ratownika. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Bolek już doszedł do siebie ale na prawdę należałoby mu się już wreszcie znalezienie normalnego domu.
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon sty 09, 2006 14:14

Az się serce kroi jak taki kochany kot się marnuje w przytulisku. Biedak tak już by chciał mieć swojego człowieka.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 19:31

Bolek pełen nadzei czeka na swój dom.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 21:09

Catrina pisze:Bolek wisiał 4 łapkami na siatce ogrodzenia i tak miauczał jak mój Tadzik jak chce mizianek. Serce mi pęka. :( Ten kot całym swoim zachowaniem pokazuje że bardzo chce iśc do swojego człowieka. Cały czas jak tam byliśmy to garnął się do głaskania a drugiego dnia wpakował się do kontenerka i nie chciał wyjść. Okropnie się czułam jak go wywalałam z transportera :cry: . Jesienią miał straszną przygodę. Spłoszył się czymś i zwiał kilka domów dalej pod las i siedział przez 5 dni na bardzo wysokim drzewie. Ludzie nie wiedzieli co tak miauczy aż po 5 dniach jak już stracił głos (padało wtedy cały czas) to ktoś wpadł na pomysł żeby zawiadomoć przytulisko. Była wielka akcja ratunkowa i wycieńczony i wystraszony Bolek sam wpadł w ramiona ratownika. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Bolek już doszedł do siebie ale na prawdę należałoby mu się już wreszcie znalezienie normalnego domu.


no wasnie - ten kot robi takie rzeczy ze mi sie ryczeć chce jak pomyślę że ciąge tam siedzi....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 10, 2006 7:39

Pomóżcie Bolkowi on naprawdę się marnuje w przytulisku.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości