Wolowina dla kastratow??/Purina/grubasy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 07, 2006 19:04 Wolowina dla kastratow??/Purina/grubasy

Moja wetka dzis oswiecila mnie, ze nie powinnam dawac kotom wolowiny, bo ma duzo fosforu i moze sprzyjac powstawaniu krysztalkow...
A taka bylam dumna z siebie, ze udalo mi sie przestawic moje koty na sucha Purine Pro Plan dla kastratow i surowa mrozona wolowinke...
Drobiu Piorunek nie chce jesc, w ogole wszelkie mieso go kluje w zęby, oprocz wolowinki wlasnie. Reszte pod kazda postacia olewa. Kocice jedza wszystko dosc chetnie, ale wolowinka jest nr 1.
Podoba mi sie obecny sposob zywienia, co mam zrobic??
Ostatnio edytowano Pon sty 16, 2006 19:48 przez monia26, łącznie edytowano 1 raz

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Sob sty 07, 2006 19:08

szczerze powiedziawszy to pierwsze słyszę. jesteś pewna że nie o ryby chodziło?
a co do karm "dla kastratów" to na forum sporo o tymjest. jak kot zdrowy to powinien jeść normalną karmę. po zakwaszajacej mogą się zacząć problemy....

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 19:18

Ze niby ta dla kastratow jest zakwaszajaca? :?
Czyli twierdzisz, ze dobrze karmie?
Slyszalam cos podobnego o watrobie, ze czegos tam ma za duzo i dlatego szkodzi kastratom. Podroby daje bardzo rzadko.
Czytalam juz w ABC to wszystko o karmach i na tej podstawie przestawilam moje koty na takie wlasnie zywinie. Gotowanego nie chca jesc, pies sie cieszyl bo zywil sie przez jakis czas kurczaczkiem na ryzu. Myslalam, ze w karmach dla kastratow chodzi o niska kalorycznosc ?...
Boje sie problemow z ukladem moczowym zwlaszcza u kocura, bo one ponoc to duzo gorzej przechodza :roll:

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Sob sty 07, 2006 19:29

wg mnie karmisz dobrze.
karma dla kastratów jest różna nie znam akurat puriny, trzebaby wgłębić się w opisy na opakowaniu. często weci zalecają właśnie karmę zakwaszajacą "na wszelki wypadek" ale takie żywienie może tylko wywołać szczawiany które podobno są gorsze od struvitów.
wątróba faktycnzie ma walory wyłącznie smakowe i jako przysmak czasme może być podana ale nie jako główne danie.

edit: często karma "dla kastratów" jest po prostu karmą light i taką może oczywiście wcinać kocię spokojnie jeżeli ma tendencę do przybierania na brzusiu ;)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 19:50

Kastrat, to normalny, zdrowy kot.
Aton został wykastrowany 8 miesięcy temu. Prawie codziennie je surową wołowinę i pęcherz ma idealny.

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob sty 07, 2006 21:10

No to ja juz nie wiem 8O do mojej wetki mam zaufanie, ale forum to moja wyrocznia :roll:
Aga1, je4sli kastrat to "normalny" kot, to dlaczego tak zwraca sie uwage na ich diete? Niekastrowane kocury nie maja chyba sklonnosci do piasku i krysztalkow? czy maja?
Postaram sie przy okazji jak bede w sklepie, zapisac sklad tej Puriny ktora karmie, i skonsultuje z wami ;)

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Sob sty 07, 2006 21:16

monia26 pisze:No to ja juz nie wiem 8O do mojej wetki mam zaufanie, ale forum to moja wyrocznia :roll:
Aga1, je4sli kastrat to "normalny" kot, to dlaczego tak zwraca sie uwage na ich diete? Niekastrowane kocury nie maja chyba sklonnosci do piasku i krysztalkow? czy maja?
Postaram sie przy okazji jak bede w sklepie, zapisac sklad tej Puriny ktora karmie, i skonsultuje z wami ;)


a ty ją kupujesz na wagę?
to pewnie Purina Cat Chow Special Care UT Urinary Tract Health ?
To nie jest purina pro plan, wlasnie mi sie to dzine wydało bo w tej linii nie widziałam karm wet. proponuję przestawić kociaka na pro plan o to lepsze jakościow od CatChow.
nie zwraca się uwagi na ich dietę jakoś szczególnie chyba, że mają tendencjedo tycia. bada się po prostu regularnie mocz i krew i jeżeli coś jest nie tak daje się specjalna karmę. sama kastracja nie jest powodem do jakiejś szczególnej diety.
weci ją zalecają sama nie wiem czemu. chyba dlatego że te karmy można niemal wyłącznie u nich kupić.... :roll: tzn chodzi mi o specjalną dietę dla kastratów a nie tą konkretnie karmę.

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 21:29

wedlug opinii mojego weta,kastrowany kot staje sie bardziej leniwy,duzo spi wiec przetrzymuje mocz ,spiac nie pije wiec nie przeplukuje nerek i pecherza, stad rozne dolegliwosci.
Z tego powodu, moim zdaniem,kot powinien jesc jak najwiecej mokrego i pic,zeby zostala zachowana gospodarka wodna organizmu, suche pozywienie jeszcze bardziej ja ogranicza.
Dlatego moim kotom sucha karme podaje jako dodatek, sa rok po kastracji i wyniki maja 1 klasa: zero krysztalow, struwitow czy innych paskudztw.
dzieci nadlatuja....
ObrazekObrazekObrazek

moni74

 
Posty: 1807
Od: Śro sie 11, 2004 18:21
Lokalizacja: Berlin

Post » Sob sty 07, 2006 21:56

Fruuu, kupuje na wage ale na pewno Pro Plan ;) Chyba, ze przesypuja cos innego do worka po Pro Planie ;) A co, tylko Chow jest sprzedawany na wage?... Wiem jaka jest roznica miedzy tymi dwona rodzajami i dlatego Chow nie kupuje, chyba ze awaryjnie. Pro plan ktory kupuje ma "rybny" zapach i ma ksztalt malutkich podluznych fasolek :) Czy to wystarcza jako dowod? 8)

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Sob sty 07, 2006 22:00

a jak sie ten pro plan nazywa? bo oni nie maja chyba wersji pt "dla kastratów". w takim razie kupujesz chyba "zwykłą" karmę :)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 22:03

monia26 pisze:No to ja juz nie wiem 8O do mojej wetki mam zaufanie, ale forum to moja wyrocznia :roll:
Aga1, je4sli kastrat to "normalny" kot, to dlaczego tak zwraca sie uwage na ich diete? Niekastrowane kocury nie maja chyba sklonnosci do piasku i krysztalkow? czy maja?
Postaram sie przy okazji jak bede w sklepie, zapisac sklad tej Puriny ktora karmie, i skonsultuje z wami ;)

Po kastracji przeciez kot nie staje sie nagle chory tylko dlatego, ze mu jajka wcielo :lol: :lol: :lol: Kastraty sa spokojniejsze, maja mniej ruchu - tak jak pisala Moni. I to ma zasadniczy wplyw na to, ze w moczu tworza sie krysztaly, jezeli kot ma taka diete jaka mial (zakladajac, ze przed kastracja podstawa jego diety bylo jedzenie suche).
Aton w ogole nie je suchego. Je tylko mokre jedzenie i szczerze mowiac nie wiem czy widzialam go kiedys pijacego wode :roll: a pecherz ma w idealnym porzadku.
Zuza raz miala struwity. Nie dostawala zadnej leczniczej karmy. Zmienilam jej proporcje jedzenia - podstawa to mokre, a suche tylko jako dodatek. Po miesiacu bylo po klopocie.

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob sty 07, 2006 22:04

To powyzsze, o czym piszecie, moze dotyczyc rowniez NIE kastrowanych kotow. Vide - moja ostatnia wizyta u weta - kompletnie zatkana krysztalami, upasiona niekastrowana kotka czekala w poczekalni na cewnikowanie. Pani ma rowniez kocurka - kastrata. Zdrowego jak rydz ;)

Nie ma sensu karmic kota karmami mocno zakwaszajacymi, bo mozna kota wpedzic w chorobe. Wystarczy traktowac go normalnie, zwracac uwage, czy nie ma tendencji do tycia (otyly kot czesciej choruje) niezaleznie od posiadania narzadow rozrodczych i kontrolnie badac mocz raz na jakis czas.


Wolowine mozna od czasu do czasu podac. Z ryba jest problem - faktycznie zawiera duzo fosforu.


Moje papaja suche Bento plus wolowina ew. kurczak lub pucha. Roll jest caly czas na karmie typu urinary - mocno zakwaszajacej, bo ma tendencje do zasadowienia moczu i czasem mu wyskakuje ph np. 7
Mamut ma spiewajace wyniki - PH 5, brak skladnikow mineralnych. A wolowine wpieprza, az mu sie uszy trzesa :lol: Mamut NIE jada karm zakwaszajacych. Jadamy dobrej jakosci suche. A dla oszczednosci kupujemy duuuzy wor co jakis czas - wychodzi nam ok 16 zl za kilo Bento Kronen :wink:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob sty 07, 2006 22:06

Nie pytalam nigdy dokladnie jaka jest nazwa... :? kurcze, zaczynam sie denerwowac :( w poniedzialek sprawdze dokladnie! Moze ona po prostu jest "light" ?... :roll:

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

Post » Sob sty 07, 2006 22:08

monia26 pisze:Nie pytalam nigdy dokladnie jaka jest nazwa... :? kurcze, zaczynam sie denerwowac :( w poniedzialek sprawdze dokladnie! Moze ona po prostu jest "light" ?... :roll:


tak też mi się wydaje :)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2006 22:13

Myszka.xww pisze:Wolowine mozna od czasu do czasu podac. Z ryba jest problem - faktycznie zawiera duzo fosforu. :wink:


Czyli tez uwazasz, ze wolowina na codzien to nie bardzo?...
Ja wciaz nie pojmuje w jaki sposob kastraty moga byc bardziej podatne na choroby drog moczowych, wiem ze to ma jakis zwiazek z hormonami, ale juz mi sie nie chce na ten temat szukac. Jutro poszukam ;)
Chodzi mi tylko o to, zeby wybrac najlepsza diete dla moich kociakow, ale wyglada na to, ze opinii jest wiele.
Odkad zagladam na to forum, wyeliminowalam calkowiecie puszki i kolorowe karmy, ale moj Piorunek ma dopiero rok a juz wyglada jak wieloryb, jeszcze wiele lat przed nim :) Florka wlasnie dogorywa po sterylce, moze z kolei nabierze troche cialka bo zawsze byla chuda jak wiorek :) A Cicia za miesiac pod noz, nie wiem jak na nia wplynie zabieg ale na pewno dieta ma tu wiele do rzeczy.

monia26

 
Posty: 165
Od: Sob wrz 17, 2005 19:11
Lokalizacja: gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 98 gości