Musimy sie dopiero przyzwyczaic do nowego domownika, ale szybko nam idzie

Kicia spala w naszym wyrku, w zaglebieniu moich kolan - fajnie grzala, ale nogi mi scierply, bo nie moglam sie ruszac
Biega po kuchni z dzikim spojrzeniem i zastanawia sie, jak wskoczyc na szafki (z dolu za wysoko, z innych szafek za daleko). Gdy zobaczylam jej mine, myslalam, ze umre ze smiechu.
Fascynuje ja zlew i strumyk wody, wiec najwiecej czasu spedza w kuchni. Zabila wczoraj swoja mysz (hura!!), biedne stworzenie bylo cale obslinione
Moj TZ ja lubi, nawet ja poglaskal i smieje sie z jej wyczynow
Ten maly pieronek wlezie wszedzie, wiec na noc zamykamy duzy pokoj-sa tam komputery i inne cuda (moj facet to maniak komputerowy) i boje sie, ze kicia zrobi sobie krzywde. Juz podejrzanie dlugo wachala kabel od myszki
Wskoczyla dzis na parapet w sypialni, wygladala za okno i zaczela sie dobierac do mojego kwiatka !

A myslalam, ze dopoki jest taka mala to kwiaty sa bezpieczne

Jak dostala za to w ucho (delikatnie) to miala mine "o rany, a co to bylo???"
Dzis zjadla troche twarogu (takiego do smarowania chleba) + troche kurczaka. Wode pije jak maly smok, co mnie cieszy
Kurczak najlepiej smakuje odgryziony z duzego kawalka, pani nie musi dzielic na kawaleczki. ALE kot jest jeszcze mlodziutki i chyba ma slabe zabki (moze rosna jej stale) i NIE MOZE odgryzc kawalka mieska! hihih ale mi drapiezca ciamkajacy
Musze je kupic trawke (biedne kwiaty) i drapak, bo wykladzina az trzeszczy

Niech sobie drapie, bo i tak bedziemy wszystko wymieniac, ale gdy dobrala sie do lozka (mamy pompowany materac) to dostala w ucho. Nie chce spac na dziurawym materacu
Jak wiec widzicie, zyjemy w pelnej harmonii
Ja juz zastanawiam sie nad drugim kotem, zeby Kitty sie nie nudzila

Tylko nie mowcie nic mojemu TZ, bo on jeszcze o niczym nie wie
Ile powinien jesc taki maly kotek? Tak na oko, bo wagi u mnie niet.
Czy rozpakowany pasztecik nie popsuje sie w lodowce? Np przez 1 dobe?
Zdjecia powinny byc dzisiaj
