Schronisko w Jozefowie. Koty czekaja na dom, str.1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2006 18:48

Justyna, Regata :1luvu: :1luvu: Biedna malutka Mycha! serce się kraje!
Jeśli chodzi o jedzenie, to Takeshi (dla niewtajemniczonych: Gluś) uwielbia gotowane skrzydełka kurczaka. Są tanie, a w niektórych sklepach są z dużą ilością mięsa: gotować w małej ilości wody - pierwszego dnia skrzydełka z rosołkiem, a następnego - w galaretce (sama tęzeje, bez żadnej chemii). Brombka uwielbiała taką galaretkę! A i zabawy mają trochę przy obgryzaniu kostek.... na początku bałam się je same zostawiać ... jadły tak pazernie. Świetny dodatek do menu.
:ok: :ok: :ok:

PS
Czy ktoś rozmawiał z dyrekcją schroniska?
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon sty 02, 2006 18:53

a ja sie ciesze, ze Sreberka jednak nie wzielam... mialam nosa :cry:

i chcialam dodac jeszcze cos waznego - nie, zeby odstraszac, ale wydaje mi sie, ze osoba chcaca pomagac w ten sposob kotom powinna byc w pelni swiadoma
rezydenci musza byc zdrowi i zaszczepieni, i szczepieni dosc regularnie
a czasem, niezalezie od dobrego zdrowia rezydentow i ich szczepienia, cos sie "przyplatuje" i wtedy koszty leczenia sa duzo wyzsze
np grzyb
albo swierzb przy niskiej odpornosci (mnie np dlatego tak pobyt Doni zakosztowal, bo nie dosc, ze robilam jej testy na bialaczke i FIV, ale - poniewaz miala strasznego swierzba - profilaktycznie moim rezydentom zaserwowalam Strongholda)
warto robic "na wejsciu" testy na FIV i bialaczke, przynajmniej nie ma wtedy stresu

generalnie - nie strasze, ale kazdy powinien miec tego swiadomosc
zeby potem nie bylo (a juz to na forum widzialam) "o boze, czym jeszcze moje koty moga sie zarazic...."

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 02, 2006 19:03

Co do rozmowy - chcę zadzwonić i na takową się umówić, jeszcze w tym tygodniu zadzwonię, jak tylko trochę "obrobię się" z robotą.

W końcu trzeba zarabiać na te koty, nie? ;)

Ktoś tu pisał, że ma telefon do pani Dyrektor, byłabym wdzięczna za numer na PW :)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 02, 2006 20:12

Akineko pisze:Justyna, Regata :1luvu: :1luvu: Biedna malutka Mycha! serce się kraje!


Serducha to przede wszystkim dla Kicorka - że to wszystko zorganizowała, zarządziła i nie dała się przestraszyć śnieżycą :-)

Mycha już ma ciepło i troskliwą opiekę, a te inne... :cry:

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto sty 03, 2006 12:44

Justyna, Kicorek i Regata jestescie :aniolek:
Ciesze sie, ze malutka Mycha ma szanse na normalne zycie :D
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 9:57

I hop.
:>
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ank_a

 
Posty: 323
Od: Czw lut 10, 2005 15:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 11:22

tajdzi pisze:No nic
nowe foty
To biało czarne bardzo potrzebuje pomocy. Bardzo, bardzo
Obrazek

Ta burasia jest niezwykle sympatyczna - mruczy, łasi się, robi wszystko, żeby ją ktoś zabrał. Wie, że czeka ją życie w schronisku. Bo jest Burasia. Po prostu :(
Obrazek

Zasmarkane, okrutnie chore czarnuszki. Skazane. Właściwie bez szans, o ile ktoś ich nie uratuje.
Bo przychodzą ludzie. Przychodzą po koty. Ale się ich nie wydaje. Bo chore, bo bez tatuażu, bo za stare :(
ehh
Obrazek

zacytuję ten post
może ktoś podjedzie i weźmie jakiegoś kolejnego biedaka na leczenie :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 04, 2006 11:26

Ja na 99% będę mogła ... jak oddam Sreberko. TZ się łamie.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 11:46

Jakie piękne kotuchy..., może ktoś pomoże wyciągnąć je z tamtego "piekła"?

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Śro sty 04, 2006 11:49

Biało-czarnej kici w ostatni piątek nie widziałam. Czarne są dość mocno chore, niestety :( . Jest ich chyba ze dwa lub trzy takich chorych. Jest też bury z chorymi oczkami, zauważyła go Regata.
Burasia ze strzałką na nosie ze zdjęcia tajdzi jest chyba chłopcem, jesli dobrze pamiętam. Jest w schronisku co najmniej tyle czasu co Sreberko, bo widziałyśmy go z agis przy naszej pierwszej wizycie. Powinien być na pierwszej stronie wątku. Już nie jest tak płochliwy jak jesienią, daje się głaskać i chyba to lubi :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sty 04, 2006 12:07

Atka pisze:Ja na 99% będę mogła ... jak oddam Sreberko. TZ się łamie.

ja tez... jak oddam Stasia ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 04, 2006 12:19

Mysza pisze:
Atka pisze:Ja na 99% będę mogła ... jak oddam Sreberko. TZ się łamie.

ja tez... jak oddam Stasia ;)


Może jakąś promocję zrobimy? Dwupak? ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2006 15:37

W promocji dodam dwie damy i cztery miski :wink:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw sty 05, 2006 10:35

podniosę
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 05, 2006 13:27

Up
Agis uzupełniła pierwszą stronę o ostatnie zmiany
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30705
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 1389 gości