ZULUS nieCZEKA - witaj nowe zycie!!! (juz w domu!)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 01, 2006 23:56

Mocno zaciśnięte :ok: :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 03, 2006 0:08

Oto niezbyt szczesliwy ZULUS
Obrazek Obrazek
no niestety, dom jest czyms czego nie zna

ale chwile pozniej wygladal juz nieco lepiej:
ObrazekObrazekObrazek

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto sty 03, 2006 0:17

nawet nie wiesz Frido jak jestem zadowolona ze Zulus bedzie mial domek :lol:
Gość
 

Post » Wto sty 03, 2006 0:17

Zulus wyszedl dzis (wczoraj, bo to juz polnoc) ze schroniska i pomieszkuje od paru godzin w domowych warunkach z psem i trojka doroslych ludzi (w tym 1 szt mlodziezy)
nie ukrywam, nie czuje sie na razie dobrze, to dla niego na pewno duzy stres, ale wazne ze:
jest zdrow (poza sporym kamieniem nazebnym - jak na mlodego kota)
nie drapie i nie gryzie
dotkniecie dloni odbiera z wdziecznoscia
miauczy, czyli informuje o swoich stanach emocjonalnych

dzis przycielam mu tylko pazurki, pognebie go troche bardziej jutro, dosc emocji jak na jeden dzien ;)
a wiec jutro odrobaczenie, czyszczenie uszu, kapiel (taka pol na pol)

uff... miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie ok

acha przed dwoma laty Zulus byl raz zaszczepiony przeciw kk i panleuko, jak widac to duuzo daje! bo naprawde trzyma sie swietnie na tle roznych innych sierotek...

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto sty 03, 2006 0:21

Cieszę się i nadal mocno trzymam.
Po cichu kibicowałam Zulusowi. Codziennie wchodząc na forum sprawdzałam czy on jeszcze czeka...

:ok: :ok: :ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 03, 2006 0:25

Anonymous pisze:nawet nie wiesz Frido jak jestem zadowolona ze Zulus bedzie mial domek :lol:

Gosciu drogi! mnie przed nowym rokiem mowe odebralo :mrgreen: bo wisi sobie taki kocur na forum i wisi
i zainteresowanie takie sobie albo i zadne, tylko pare wiernych "kibicow" (dzieki takim kibicom temat nie znika w czelusciach:D)
a tu nagle zjawia sie Niunja, ktora mowi, ze sie zakochala, no, ze nie moze przestac myslec o NIM
czyz to nie cudowne!!

i jak to sie wszystko pieknie sklada,ze juz wkrotce Mokkunia jedzie do Łodzi :D

reka boska

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto sty 03, 2006 1:03

no widzisz fido :) Jednak "anonimowi" goście czasem sie przydają :) Takie podbijanie naprawde ma sens :D
Gość
 

Post » Wto sty 03, 2006 10:38

:ok: za dobrą pogodę w niedzielę, żeby Zulusek z Mokkunią mogli szczęśliwie dojechać do Łodzi.

Niunja

 
Posty: 117
Od: Wto gru 27, 2005 10:11
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 03, 2006 12:35

Pogoda na pewno będzie dobra. Bo los uśmiechnął się do Zulusa .

Jeszcze raz moje koty i ja chcemy powiedzieć Zulusowi jak bardzo podzielamy jego radość. :dance: :dance2:

A do Niunji mamy prośbę: pisz jak najczęście i jak najwięcej o Zulusie. Jesteśmy spragnieni wieści o nim. Dołączaj zdjęcia.

I jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękujemy.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto sty 03, 2006 12:45

Zulusku... kibicowałam.. podbijałam... trzymałam kciuki... wreszcie bedziesz miał swój własny kochający domek... :) Tak bardzo się cieszę kotulku... wiem ze Ty cieszysz się najbardziej z nas wszystkich... :) Ciesze sie ze czekałes i byłes dzielny! Teraz juz wszystko bedzie dobrze :D

ehh... wzruszyłam się normlanie no...
Obrazek

iskr_a

 
Posty: 141
Od: Czw maja 19, 2005 10:33

Post » Wto sty 03, 2006 12:46

Proszę doświadczonych Forumowiczów o radę, czym na początku najlepiej karmić Zuluska (po dwuletnim menu schroniskowym). I oczywiście będziemy pisać często :pisanie: :cat3:

Niunja

 
Posty: 117
Od: Wto gru 27, 2005 10:11
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 03, 2006 15:46

poniewaz koty w schronisku od czasu do czasu dostaja jakies dary, bywa ze dostaja tez sucha karme, ale whiskas to najlepsza z nich
znaja wiec to i jesc umieja, co nie znaczy ze wsyzstkie lubia

teraz nie szczypiemy sie za bardzo, powoli przestawiamy na lepsze - przez ten tydzien bedzie dostawal puszki kite kata i sucha purine cat chow (mieszana junior z miesnym mixem)

dzis Ci powiem co on na to ;)

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto sty 03, 2006 15:58

Niunja,
Roki, który przez 10 lat (?) był przez swoją pania karmiony puszkami Felix oraz suchym Whiskasem, u mnie bez problemu przestawił się na prawdziwe mięso ( woli wołowię niz kurczaka ) oraz karmę dla starszych kotów Royal Canin. Ale też podjadał karmę maluchom.
Myślę, że nie ma problemu z przestawieniem kota na karmę lepszą jakościowo. No chyba, że z czasem zrobi się wybredny...

Od Ciebie zależy co będziesz kupowała. Nie wiem ile masz kotów. Jeśli jednego - dwa, to warto wydać na lepszą karmę. Ja , po saszetkach Friskies'a , przez 3 miesiące nie wychodziłam z Szymkiem z lecznicy. A teraz jest na Encortonie (sterydy), bo inaczej wymiotuje. A od sterydów się tyje.

Pozdrawiamy
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto sty 03, 2006 16:01

Dzięki za podpowiedzi i czekam na relację :D

Niunja

 
Posty: 117
Od: Wto gru 27, 2005 10:11
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 03, 2006 18:01

Niunja, po prostu karmic wartosciowym zarciem, zeby kocurka odzywic; sama sie zorientuesz, co lubi, czy je na zapas i musisz wydzielac, czy lubi zmiany i nie ma przy tym sensacji. Ja od 2 miesiecy mam Jaske, starsza kolezanke Zulusa z Chojnic (wieku nikt nie zna, 7-10 lat, ostatnie 4 lata w schronisku). Nie miala zadnych sensacji, jadla malymi porcjami, wiec jej nie wydzielalam, tylko karmilam jak kociaka - czesciej, a suche miala na stale. Jestem zwolenniczka karmienia zarciem, w ktorym jest 100% miesa w miesie i ryby w rybie, a gotowce na dokladke. Daje surowa wolowine, gotowany drob, rybe, watrobe (znajome koty potwierdzaja, ze smaczniejsza jest wolowa niz drobiowa) i suche na zagryzke. Ostatnio kotka zaczyna preferowac suche, zostawiajac mieso, wiec bede troche chowac, zeby jadla nie tylko suche. A przysmakiem, ktory jej wchodzi lepiej od dan miesnych, jest nabial: serek Bieluch i mleczko do kawy. I szprotki wedzone, a nie tunczyk. :lol: Z puszek malo co je, a suche chetnie. :)
Gość
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 88 gości