Ale jesli dochodza problemy z Ruda, to sama nie wiem;([/quote:db6zkd5z]
Dziękuję, bardzo. Ale sama widzisz, że to nie do końca tylko ten problem...
Killer musi chyba miec możliwość wychodzenia, choćby pod kontrolą, na spacery. Inaczej zaczepia moją mamę, nie mówiąc już o Rudej.
Wczoraj, gdy rozmawiała przez telefon wskoczył na stoliczek i .... popacał ja łapami po twarzy

