...

[Agn]

[quote="magicmada":db6zkd5z]Myslam, ze jesli to nie bylaby wysoka suma, mozna by zrobic fundusz maly na Killera i wplacac miesiecznie na jego utrzymanie u Twojej Mamy, albo cos w tym stylu.
Ale jesli dochodza problemy z Ruda, to sama nie wiem;([/quote:db6zkd5z]

Dziękuję, bardzo. Ale sama widzisz, że to nie do końca tylko ten problem...
Killer musi chyba miec możliwość wychodzenia, choćby pod kontrolą, na spacery. Inaczej zaczepia moją mamę, nie mówiąc już o Rudej.
Wczoraj, gdy rozmawiała przez telefon wskoczył na stoliczek i .... popacał ja łapami po twarzy . Bez pazurów oczywiście, ale nie podobało mu sie, że przerwała zabawę z nim, żeby odebrać telefon .

[Agn]

UP

[mircea]

Znowu tak daleko spadłeś Killerze?

Może choć nowy rok dobrze się zacznie i znajdzie się dom dla kocura z charakterem?

[Emilia1]

Znalazł się wspaniały domek dla pięknego Franka, to i znajdzie się dla pięknego Killera- do góry kocie może ktoś cię nareszcie dostrzeże !

[Ivette]

hop!

[Emilia1]

Killer - do góry piękne burasiątko !

[Agn]

Niestety mam mały problem: mama chce żeby Killer pojechał do mojego kuzyna do Hamburga. Kuzyn i jego przyszła żona to `dobre ludzie` są, ale nigdy nie mieli kota, a Killer to nie jest słodziak nakolankowy...
Nie chcę żeby się zrazili (bo nadawaliby się na opiekunów np. Florka) no i żeby Killer jechał taki szmat drogi na darmo....

A mama nie chce go jednak zatrzymać... Zgodziła się tylko na tymczasowy... Myśałam, że może zmięknie, bo ma rękę do zwierząt (i trudnych kotów) no ale nie mogę na niej wymuszać takiej decyzji...

Dlatego ciągle na gwałt szukamy domu.

PS. Jessu, żeby jemu tez się trafiła taka Elawiska...

[magicmada]

Killerku, do gory, a elawiska do sklonowania, prosze

[mircea]

Niestety mam mały problem: mama chce żeby Killer pojechał do mojego kuzyna do Hamburga. Kuzyn i jego przyszła żona to 'dobre ludzie' są, ale nigdy nie mieli kota, a Killer to nie jest słodziak nakolankowy...
Nie chcę żeby się zrazili (bo nadawaliby się na opiekunów np. Florka) no i żeby Killer jechał taki szmat drogi na darmo....

To chyba niezbyt dobry pomysł z taką adopcją Killer faktycznie nie jest typem kota do towarzystwa
Tym bardziej trudno kota ciągać tyle kilometrów na daremno , a jak się nie spodoba, to jak wróci? i dokąd?

Kurcze - dom potrzebny natychmiast!!!

[podswiadomosc]

killerku , moze los sie usmiechnal do ciebie:)

[Emilia1]

Killerku -kocie kochany, ty tak długo już czekasz...

[podswiadomosc]

JA mysle,ze jak pojdzie dobrze to killerek bedzie mial dom niebawem:)))

[Emilia1]

JA mysle,ze jak pojdzie dobrze to killerek bedzie mial dom niebawem:)))

No to musi dobrze pójść Killer zasługuje na bardzo dobry domek.

[Fredziolina]

My tutaj wszysktimi łapkami i raczkami kcoiuki trzymamy za Kilerka
Napewno znajdzie sie kto zakocha sie w tak pieknym i dorodnym burasku.
Sciskamy ogonki!
Pozdraiwamy serdecznie

[Agn]

Dopiero teraz siadłam. (chłopaki nie dali mi dojść do kompa )

Podświadomość dzięki - będę pisać tego emila.
Potrzebny by był ktoś, kto sprawdzi ten dom. No i ew. transport do Katowic

Ale to po uzgodnieniach emilowych. Trzymać Kciuki