Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 29, 2005 16:39

na Sanockiej do weta nie chodze - nie ufam im :roll:
tam robie tylko niezbedne badania.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 29, 2005 22:32

Na Sanockiej pobrali krew dali mocniejszy antybiotyk...wieczorem dzwoniłam nerki i watroba ok,ale straszliwie odwodniony i krew bardzo gęsta.
zadzwonila kobieta z hodowli od ktorej mamy kota,podała namiar na typowo kociego weterynarza,pojechaliśmy,masaż brzuszka zrobił,coś do pyszczka wlał...mleko dla kociąt kazał podawać i...
jest poprawa,Armand kiedy sięwyspał w domu sam poszedł do miski i zaczał jeśc i pić.
Wskakuje na kolana na pieszczochy.jestem taka szczesliwa,bo szczerze mówiac ten tydzien był straszny...
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 29, 2005 22:48

A ten typowo koci, to ktory? Warto miec namiar :D
i ciesze sie, ze lepiej :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 29, 2005 22:52

Reyman Maciej-6960651134

i drugi telefon jaki dostalismy od hodowcy to lekarz na Bajecznej 1 4143333

:D
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 29, 2005 22:58

Witam

Dla Anusi o trzustce:

Szkoda, że nie napisałaś po jakich badaniach wyszła taka diagnoza. Co do diety to obowiązuje generalna zasada, że dieta przy trzustce jest niskotłuszczowa. Mięso raczej gotowane, z dodatkiem wypełniaczy rolinnych, wskazany dodatek WNKT, witamin i minerałów.
Jesli aktywnosc trypsyny jest niska, wskazane jest dodanie enzymow trawiennych do karmy.
Od dalszego przebiegu choroby zalezy czy dieta bedzie stosowana przez cale zycie. Ale na pewno nie jest to pewnik, nalezy zrobic badania kontrolne, u zwierzat zapalenie trzustki to nie wyrok, czesto ma lagodny przebieg i nie nalezy z tego powodu rozpaczac. Z reszta o tym decyduja badania kontrolne.

Dla Fiony:

Owszem ze szczawianami jest wiekszy problem, nie mam teraz klucza do karm Hills'a, moge sie mylic, sprawdze to jeszcze, ale karma do rozpuszczania szczawianow to x/d. S/d rozpuszcza struwity czyli trójfosforany magnezowo amonowe.

Dla Sylwih2:

Niestety nie potrafię Ci w tym miejscu pomóc.

Dla Beaty:

Niestety nie mam danych w tym temacie, mogę się popytać znajomych doktorantów czy słyszeli o takiej pracy. Poza tym biblioteka to jedyne pewne źródło takich informacji.

Dla Bc:

Może warto dołączyć do badania usg pęcherza moczowego. Zmiany w błonie śluzowej pęcherza mogą zwiększać ryzyko krystalizowania minerałów. Myślę, że dobrze byłoby takie badanie zrobić by wykluczyć morfologiczne zmiany w śluzówce pęcherza.
Osłonowo dobrze działają preparaty zawierające glikozaminę. Stosowałem caniviton w tabletkach, jednak niektórzy wspominali o felissimo - dedykowane tylko kotom.
Substancje te znajdują się w śluzówce pęcherza moczowego, działają protekcyjnie, w przebiegu suk potwierdzono ich obniżoną zawartość w śluzówce. Myślę, że warto je zaaplikować wspomagająco. Jednak dieta jest tu najważniejsza i raczej nie myślałbym o powrocie do diet bytowych, skoro na leczniczych nie udaje się uzyskać odpowiednich efektów.
Potraktuj temat bardziej kompleksowo i wyjdz poza badanie moczu.
Spróbuj zachęcić koty do zwiększonej aktywności fizycznej.

Dla Naziry:

Cóż chęć kontaktu z innym kotem na szczęście nie jest powiązana tylko z seksem.I mimo braku gonad pozostaje:) A do tego, że te kontakty mogą czasem zakończyć się bójką musisz przywyknąć. Niestety niesie to pewne ryzyko. Nic nie napisałaś o wieku i od kiedy koty są razem, może teraz nadeszła pora ustalania hierarchii w stadzie. Jeśli będzie wiadomo kto na ile może sobie pozwolić kłótnie powinny być rzadsze.

Dla Gusik:

Podejrzewałbym tu wnętrostwo, takie zachowanie występuje gdy usunie się tylko jedno jądro a drugie pozostaje w jamie brzusznej lub w kanale pachwinowym. Niestety spotkałem się z przypadkami, że lekarze po prostu traktowali takie przypadki jak nie wnętrostwo tylko agenezję jednego lub obu jąder. Raz usłyszałem opowieść, że kot ma jedno jądro bo jest obojnakiem.
Oczywiście to tylko moje przypuszczenie, jednak wnętrostwo wykluczałbym w pierwszej kolejności.
Czasem koty mają taką naturę, że lubią sobie posikać w niedozwolone miejsca, jednak zapach powinien nasuwać podejrzenie obecności gonady męskiej.

Dla Naziry o łysince:

Musi to zobaczyć lekarz, zbadać klinicznie i pod mikroskopem.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Czw gru 29, 2005 23:02

Dzieki, Sylwia :D




Cancerek, a czy w przypadku infekcji bakteryjnej pecherza nie zmienia sie zapach moczu na bardziej intensywny?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 30, 2005 1:24

Witam , a możecie mi polecić weta z okolic Siemianowic , Chorzowa...Katowic ? Z moim maleństwem byłam w siemianowicach na klonowej .... ale juz mi podpadlo to , ze odrobaczajac kotka wet nie zwrocil uwagi ze mała ma świerzbicę...wystarczyło zajrzeć do uszka... Jeszcze dużo przed nami bo kastracja...szczepienia...chciałabym ją oddać w dobre ręce.

Irbiska

 
Posty: 146
Od: Pon gru 19, 2005 21:35

Post » Pt gru 30, 2005 8:07

Dzięki za odpowiedź. USG robimy, podobno jest bez zmian. Felissimo podajemy, ale dopiero 2-gi tydzień.
Wrócę do Ginjalu. Czy mogę podać? w jakiej ilości? Czy można go łączyć z karmą struwitową?

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Pt gru 30, 2005 10:48 Pytanie w sprawie persa :)

Witam, mam takie pytanie dotyczące mojego kotka. Mianowicie miesiąc temu zakupiłam 6-miesięcznego persa-kotkę. Kociak ma przecudowny charakter i ogólnie jest cudowny. Kupiłam go, bo właściewie zrobiło mi się go żal. Kotka bardzo cięzko oddychała, tak jakby miała całkowicie zatkany nosek. Okazało się, ze kocurek ma bardzo cofnięty nosek i bardzo małe (wręcz ekstremalne) dziurki w nosie( ma taką adnotacje w rodowodzie nawet). Dodatkowo w oddychaniu przeszkadza jej wydzielina z noska, jakby miała katar. Pomagam jej oczyszczoną wodą morską w areozolu, troche gruszką dla niemowlaków i kropelkami. NIestety, to nie do końca pomaga. Byłam z nią u weterynarza i powiedział ze można robić operację powiększania dziurek (bądź wypalaniem, bądź skalpelem). Od chodowcy słyszałam, ze operację tę wykonuje dwóch lekarzy w Warszawie, a u weterynarza usłyszałam ze nie ma z tym problemu. Chciałabym się dowiedzieć jak to w końcu z tym jest, można to zrobić czy nie i czy jest to niebezpieczne dla mojego kocurka. Na razie jestem umówiona chirurgiem na konsultacje, zobaczymy co powie.
Aha, byłam w przychodni na Gagarina w Wwie, nie wiem czy ta przychodnia jest ok czy nie, jak masz jakieś info na ten temat bede Dzwięczna :)

Podrawiam
Malina
Mam persa-gremlina :D

malina_ma_kota

 
Posty: 10
Od: Czw gru 22, 2005 16:26

Post » Pt gru 30, 2005 11:39 Nie wiem co robić...:(

Witam, mój problem przedstawia się następująco.
Mam kotka, około 8 m-cy, przez pare dni nie robił kupy, po podawaniu parafiny, wszystko zaczęło powaracać do normalności, dziś jest prawie ok.
Co innego mnie natomiast martwi, od dwuch dni wydobywa się bardzo brzydki zapach z jego jamu ustnej, co to może być, mam się udać do weter.?
Dziekuje, Aga
rosott

ROSOTT

 
Posty: 3
Od: Pt gru 30, 2005 11:30

Post » Pt gru 30, 2005 13:16 Re: Pytanie w sprawie persa :)

malina_ma_kota pisze: Od chodowcy słyszałam, ze operację tę wykonuje dwóch lekarzy w Warszawie, a u weterynarza usłyszałam ze nie ma z tym problemu. Chciałabym się dowiedzieć jak to w końcu z tym jest, można to zrobić czy nie i czy jest to niebezpieczne dla mojego kocurka.


Rudy Karmel Gen miał taką operację niedawno, z tego zo wiem operowała dr Żurańska na Białobrzeskiej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 30, 2005 13:32 Re: Nie wiem co robić...:(

ROSOTT pisze:Witam, mój problem przedstawia się następująco.
Mam kotka, około 8 m-cy, przez pare dni nie robił kupy, po podawaniu parafiny, wszystko zaczęło powaracać do normalności, dziś jest prawie ok.
Co innego mnie natomiast martwi, od dwuch dni wydobywa się bardzo brzydki zapach z jego jamu ustnej, co to może być, mam się udać do weter.?
Dziekuje, Aga


w jakim stanie sa zabki i dziasla?
Dobrze byloby wykonac podstawowe badania krwi i biochemie i jednak pokazac kota wetowi, jesli smrodek jest faktycznie nietypowy.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt gru 30, 2005 14:21

Właśnie o to chodzi że wszystko w jamie ust jest ok, przynajmiej tak wygląda. Oglądałam dokładnie.
A wcześniej nic takiego nie miało miejsca. :(
rosott

ROSOTT

 
Posty: 3
Od: Pt gru 30, 2005 11:30

Post » Pt gru 30, 2005 15:11

Dzięki serdeczne, Panie Maćku. Gdzie jest ta Pana lecznica na Ursynowie? :)

Gusik

 
Posty: 16
Od: Pt paź 21, 2005 15:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 30, 2005 15:50

ROSOTT pisze:Właśnie o to chodzi że wszystko w jamie ust jest ok, przynajmiej tak wygląda. Oglądałam dokładnie.
A wcześniej nic takiego nie miało miejsca. :(


a co kicia jada?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 62 gości